Zaczynam wszystko od początku?!

Na pytania dotyczące żywienia i diety bezglutenowej odpowiada Maja Łowińska, dietetyk

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
dzuzka86
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 95
Rejestracja: czw 12 lip, 2012 16:02
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA

Zaczynam wszystko od początku?!

Post autor: dzuzka86 »

19 czerwca rozpoznano u mnie definitywnie celiakię i od tego momentu jestem na diecie bezglutenowej (o tym już pisałam w którymś z wątków). Po pewnym czasie na diecie bg i włączeniu leków pomagających regenerację jelit (wiem, że to ostateczność, ale jednak trzeba było je włączyć) nastąpiła poprawa!! Już myślałam, że najgorsze mam za sobą, ale od około 2,5 tygodnia nie mogę sobie dać rady z uporczywą biegunką, nic mi się nie chce, jestem osłabiona. Niby w diecie wszystko jest takie samo, a tu takie złe samopoczucie. Możliwe, że zjadłam coś nieświadomie glutenowego (to było na szybko, spontanicznie i dopiero jak skończyłam jeść zorientowałam się, że to mógł być produkt niebezpieczny). Czy to sprawiło powrót do punktu wyjścia?? I teraz od nowa muszę zaczynać?: zero owoców, warzyw - surowych, zero przetworów mlecznych, mlek itp., zero słodyczy, słodkiego, cukrów (choć tego jadłam kilka razy odkąd jestem na diecie i to głównie krówki i czekolada rzecz jasna bg) itd., zero konserw, parówek, tzw. szynek kupnych - choć bezglutenowych, zero dodatków typu ketchup (z octem w składzie)?? Czyli jednym słowem jeść prawie nic??
To straszne jestem na początku tej całej przygody z celiakią i jestem już tym znużona, a co będzie później?? Co mam robić, podpowiecie mi? Sugestie doświadczonych pomogą na pewno. Będę wdzięczna.
P.S I jak tu zdobyć siłę i przygotować się do obrony mgr we wrześniu??
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Pewnie jesz gdzieś gluten nieświadomie, np, skrobię pszenną bezglutenową albo makaron czy mąkę, która niby jest bezglutenowa, ale nie jest bezglutenowa, bo każdy może sobie postawić na swoim produkcie znaczek przekreślonego kłosa. Najlepiej jak byś jadła produkty, które mają licencję Stowarzyszenia. Produkty bez tej licencji trzeba czasem odchorować , żeby wiedzieć czy coś gluten ma czy nie.
Przez kilka, kilkanaście dni omijaj wszelkie mąki i makarony, gotowe produkty z tych mąk. Jedz tylko ryż, kasze, wszystko przebrane, przepłukane, owoce, warzywa, mięso, ryby, jajka. Możesz to wszystko gotować. Ja gotowałam przez osiem miesięcy dosłownie wszystko, nic surowego nie zjadłam, żeby jakoś dojść do ładu, a i teraz miewam okresy, kiedy ograniczam np. tłuszcz, bo jednak zbyt duża ilość w parówkach czy twarogach mi szkodzi.Właśnie ten tydzień mam odpoczynku od tłuszczu, tylko warzywa, owoce ,chude sery, jajka i kasze, ryże.
W licpu, jak się załatwiłam kapustą kiszoną, to przeszłam na dietę ryż i woda na kilka dni, bo była masakra.Także bywają okresy mocno złe, nawet jak jest już znacznie lepiej ogólnie.
dzuzka86
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 95
Rejestracja: czw 12 lip, 2012 16:02
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA

Post autor: dzuzka86 »

Dzięki czyli skrobia bezglutenowa też może szkodzić? Muszę wszystkie produkty przefiltrować raz jeszcze.
Eh... jest ciężko, ale można z tym żyć.
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ola_la »

dzuzka86 pisze:Dzięki czyli skrobia bezglutenowa też może szkodzić?
mnie skrobia pszenna bezglutenowa szkodzi nie mniej niż sam gluten.
podobnie źle czuję się po syropie glukozowym z pszenicy, z którym jest dodatkowy problem, ponieważ bardzo rzadko syrop glukozowy jest opisany, z czego pochodzi. więc na wszelki wypadek unikam każdego nieopisanego syropu.
aha - ten syrop jest m.in. w bezglutenowych czekoladach i słodyczach Goplany/Jutrzenki. sprawdź, czy np. także po nich nie czujesz się gorzej.
niektórzy są szczególnie nadwrażliwi i reagują na wszystko, co pochodzi ze zbóż glutenowych, nawet jeśli zostało "odglutenowane".

naturalnie bezglutenowe produkty ma np. firma Schaer.
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
dzuzka86
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 95
Rejestracja: czw 12 lip, 2012 16:02
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA

Post autor: dzuzka86 »

Dzięki wielkie za kolejne wskazówki, które muszę sprawdzić. Żeby się w tym wszystkim na początku połapać to trzeba pisać tzw. pamiętnik co zjadłam i jak się po tym czułam :D . To trudne, ale wykonalne. Zaciskam zęby i badam co i jak. Najtrudniej jest zrezygnować ze słodkości i wyeliminować to co jest "odglutenowane"...
Ostatnio zmieniony pn 27 sie, 2012 12:09 przez dzuzka86, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Ja wiele razy pisałam i dużo w ten sposób odkryłam, że np. szkodzi mi laktoza, że ostatnio zle się czuję po wysokim IG i w ten sposób odkryłam zaniżoną rezerwę insuliny. Zapisywanie co jesz plus potem objawy wcześniej czy później pokażą ci jakiś schemat i łatwiej wpaść o co szkodzi.
dzuzka86
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 95
Rejestracja: czw 12 lip, 2012 16:02
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA

Post autor: dzuzka86 »

Dziękuję serdecznie za podpowiedzi! W końcu jest lepiej z brzuchem i biegunką. A to dzięki Waszym podpowiedziom. Założyłam "jedzeniowy" pamiętnik i dorwałam złoczyńce, a jest nim najprawdopodobniej skrobia pszenna bezglutenowa. Za waszymi sugestiami odstawiłam wszelkie produkty z nią w składzie i po dwóch niecałych dniach poprawa!! Wiem też, że nie mogę nadużywać mleka i przetworów mlecznych - co na początku diety nie jest wskazane (a temu ciężko się oprzeć). Kamień z serca przynajmniej wiem co było nie tak. Może za wcześnie chwalę się postępem jeszcze muszę to pewnie dłużej zaobserwować, ale jest lepiej.
Dzięki raz jeszcze... to forum i ludzie w nim udzielający się to skarbnica wiedzy.
Pozdrawiam wszystkich i ściskam
ODPOWIEDZ