FODMAP
Moderator: Moderatorzy
-
- Forumowicz
- Posty: 167
- Rejestracja: pn 06 mar, 2006 21:20
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: FODMAP
Mają zadzwonić, wtedy też konsultacja.
Tak, zapalenie jelit to jedna z pierwszych reakcji lekarki. Mój mąż śmiał się, że czuł się jak na przesłuchaniu
do badania kału dostał próbki z płynami - małe lab w domu...
Lekarka jest młoda i z tych, które nie chcą nic przeoczyć, na wszystko zwracają uwagę, wszystko sprawdzają i wszystko może być ważne. A skoro juz toczymy krew to zrobimy i te badania...
Tak, bardzo lubię tutejsze podejście do pacjenta. Moja rodzinna robi mi mnóstwo podstawowych badań, do specjalistów chodzę tylko kiedy trzeba.
Dzisiaj pierwszy FODMAP obiad nawet smaczny
Tak, zapalenie jelit to jedna z pierwszych reakcji lekarki. Mój mąż śmiał się, że czuł się jak na przesłuchaniu
do badania kału dostał próbki z płynami - małe lab w domu...
Lekarka jest młoda i z tych, które nie chcą nic przeoczyć, na wszystko zwracają uwagę, wszystko sprawdzają i wszystko może być ważne. A skoro juz toczymy krew to zrobimy i te badania...
Tak, bardzo lubię tutejsze podejście do pacjenta. Moja rodzinna robi mi mnóstwo podstawowych badań, do specjalistów chodzę tylko kiedy trzeba.
Dzisiaj pierwszy FODMAP obiad nawet smaczny
Re: FODMAP
laby w domu są fajne od razu docenia się normalne życie, bez medycznych atrakcji
naprawdę super, że trafiliście na taką lekarkę. jestem bardzo mile zaskoczona, dużo kosztuje taka opieka? (nie pytam oczywiście o konkretne wartości, tylko czy tak po ludzku)
hej, a może - jeśli oczywiście masz czas i ochotę- zamieszczać tu co jakiś zdjęcia jadła, menu i odczucia związane z poszczególnymi daniami?
qrzysztofie, jako że również praktykujesz dietę, co Ty na to?
naprawdę super, że trafiliście na taką lekarkę. jestem bardzo mile zaskoczona, dużo kosztuje taka opieka? (nie pytam oczywiście o konkretne wartości, tylko czy tak po ludzku)
hej, a może - jeśli oczywiście masz czas i ochotę- zamieszczać tu co jakiś zdjęcia jadła, menu i odczucia związane z poszczególnymi daniami?
qrzysztofie, jako że również praktykujesz dietę, co Ty na to?
-
- Forumowicz
- Posty: 167
- Rejestracja: pn 06 mar, 2006 21:20
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: FODMAP
Szczerze mówiąc - nie wiem. Dlatego, że wizyta kosztuje nas zawsze od $15-$25. Resztę pokrywa ubezpieczenie. Co do badań - ubezpieczenie pokrywa to, co uznaje za niezbędne, ja za MRI musiałam dopłacić $700. ale już prześwietlenia (np. tomograf) ubezpieczenie pokrywa w całości, za EEG płaciłam $60.
Za morfologię bardzo różnie. Jak dostaniemy rozpiskę tych badań to wrzucę - jak dalej będziecie zainteresowani, o ile będziemy musieli coś dopłacic, bo nie zawsze musimy. Nie wiem ile płaci za nas firma, ale my dopłacamy około $200 miesięcznie +za każdą wizytę. Podobnie było w Polsce.
Mamy najdroższe ubezpieczenie,(z oferowanych przez firmę) z racji naszych dzieci - zawsze coś wymyśla, trzeba jechać na pogotowie, poza tym starszy jest alergikiem i astmatykiem, więc często mamy wizyty u lekarzy. Na badania czekamy najdłużej tydzień.
Tutaj większość lekarzy jest taka. Moja rodzinna to Rosjanka - otwarta, ciepła, zadaje mnóstwo pytań, słucha. Synów lekarka też, alergolog też. Ale znam z opowiadań takich, których lepiej unikać
Otworzę nowy wątek, chociaż u nas dzisiaj skromnie, możliwe, że z błędami. Gotowałam z notatkami i blogiem dietetyczki.
Za morfologię bardzo różnie. Jak dostaniemy rozpiskę tych badań to wrzucę - jak dalej będziecie zainteresowani, o ile będziemy musieli coś dopłacic, bo nie zawsze musimy. Nie wiem ile płaci za nas firma, ale my dopłacamy około $200 miesięcznie +za każdą wizytę. Podobnie było w Polsce.
Mamy najdroższe ubezpieczenie,(z oferowanych przez firmę) z racji naszych dzieci - zawsze coś wymyśla, trzeba jechać na pogotowie, poza tym starszy jest alergikiem i astmatykiem, więc często mamy wizyty u lekarzy. Na badania czekamy najdłużej tydzień.
Tutaj większość lekarzy jest taka. Moja rodzinna to Rosjanka - otwarta, ciepła, zadaje mnóstwo pytań, słucha. Synów lekarka też, alergolog też. Ale znam z opowiadań takich, których lepiej unikać
Otworzę nowy wątek, chociaż u nas dzisiaj skromnie, możliwe, że z błędami. Gotowałam z notatkami i blogiem dietetyczki.
Re: FODMAP
wow.
cena za MRI mnie zmiażdżyła
ale co do reszty to mniej więcej faktycznie podobnie jak w Polsce, nie przeliczając oczywiście na złotówki.
bardzo jestem ciekawa Waszych potraw, choćby to miało być dwuskładnikowe papu. FODMAP bg to wyzwanie i najważniejsze, żeby było smaczne i wystarczające dla organizmu. estetyka, oryginalność, róźnorodność itd. w tym wypadku jest poza podium
cena za MRI mnie zmiażdżyła
ale co do reszty to mniej więcej faktycznie podobnie jak w Polsce, nie przeliczając oczywiście na złotówki.
rzeczywiście dobra wyobraźniaz racji naszych dzieci - zawsze coś wymyśla, trzeba jechać na pogotowie
bardzo jestem ciekawa Waszych potraw, choćby to miało być dwuskładnikowe papu. FODMAP bg to wyzwanie i najważniejsze, żeby było smaczne i wystarczające dla organizmu. estetyka, oryginalność, róźnorodność itd. w tym wypadku jest poza podium
Re: FODMAP
Ja na razie szukam substytutów dla cebuli i czosnku. Cebulę zastąpiłem asafetydą. Jest dosyć intensywna, trochę podobna w smaku, ale jednak nadaje potrawie inny charakter. A zamiast czosnku używam oliwy czosnkowej (fruktany rozpuszczają się w wodzie, ale nie w tłuszczu).Leeloo pisze: hej, a może - jeśli oczywiście masz czas i ochotę- zamieszczać tu co jakiś zdjęcia jadła, menu i odczucia związane z poszczególnymi daniami?
qrzysztofie, jako że również praktykujesz dietę, co Ty na to?
- pleomorfa
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3797
- Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
- Lokalizacja: Polska
Re: FODMAP
Małymi kroczkami do mistrzostwa
Qrzysztofie musiałam wyguglać asafetydę
Ja też czekam na wszelkie Wasze kulinarne zmagania
Qrzysztofie musiałam wyguglać asafetydę
Ja też czekam na wszelkie Wasze kulinarne zmagania
Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko. - Bruce Lee
Re: FODMAP
Qrzysztofie musiałam wyguglać asafetydę
ja natomiast nie wiem gdzie można ją u nas dostać.
Re: FODMAP
Myślę, że w wielu sklepach z kategorii "zdrowa żywność" czy "kuchnie świata" powinna być. Ja szukałem w dwóch sklepach i w obu znalazłem.Leeloo pisze:Qrzysztofie musiałam wyguglać asafetydę
ja natomiast nie wiem gdzie można ją u nas dostać.
I jeszcze na wszelki wypadek słowo przestrogi O ile w smaku asafetyda jest niczego sobie, to zapach który wydziela w trakcie przygotowania posiłku nie każdemu będzie odpowiadał.
Re: FODMAP
z teorii 'wiem', że zapach faktycznie kijowy, przypomina stare zapocone skarpety. ale z praktyki jeszcze nie potwierdzę
-
- Forumowicz
- Posty: 167
- Rejestracja: pn 06 mar, 2006 21:20
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: FODMAP
Znalazłeś bezglutenową? Jeszcze parę lat temu widziałam tylko z glutenem.Tutaj nawet nie szukałam, bo w głowie siedział mi ten gluten ze składu.
Hindusi dodają ją do wszystkiego, więc nie może być taka zła...
Hindusi dodają ją do wszystkiego, więc nie może być taka zła...
Re: FODMAP
Mam taką, bez glutenu: http://www.agafoodhall.com/20g-g-cuisin ... etida.html
-
- Forumowicz
- Posty: 167
- Rejestracja: pn 06 mar, 2006 21:20
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: FODMAP
Tutaj niestety pustki w magazynach, mają wzięcie, zostały tylko w płynie, ale jakoś nie mam do niej przekonania...
qrzysztof, jak szybko poczułeś się lepiej? u nas niestety w kratkę. Mamy podejrzenia IBS -D, lekarka podtrzymuje nasze podejrzenia. Niestety, tabelki i jej notatki niewiele nam dają, bo to co dozwolone w low FODMAP niekoniecznie można przy IBS- D... wychodzi w praniu dopiero
Całe szczęście, że mąż może pracować z domu, ma nienormowany czas pracy, wyrozumiałego szefa i współpracowników.
qrzysztof, jak szybko poczułeś się lepiej? u nas niestety w kratkę. Mamy podejrzenia IBS -D, lekarka podtrzymuje nasze podejrzenia. Niestety, tabelki i jej notatki niewiele nam dają, bo to co dozwolone w low FODMAP niekoniecznie można przy IBS- D... wychodzi w praniu dopiero
Całe szczęście, że mąż może pracować z domu, ma nienormowany czas pracy, wyrozumiałego szefa i współpracowników.
Re: FODMAP
U mnie też w kratkę. Na pewno jest poprawa, ale nie typu "jak ręką odjął". Po prostu okresy dobrego samopoczucia są dłuższe i częstsze. Na razie nie wyciągam jednak daleko idących wniosków. U mnie dieta trwa dopiero 18 dni, przy czym raz ją złamałem na zasadzie "odrobina nie zaszkodzi" (i chyba zaszkodziła).
Masz rację, że lekki chaos informacyjny panuje w kwestii FODMAP/IBS. Część rzeczy trzeba niestety przetestować "na własnej skórze". Na przykład banany, dopuszczalne w FODMAP, a podobno szkodliwe przy IBS (choć też nie wiem czy wszyscy się z tym zgadzają).
Masz rację, że lekki chaos informacyjny panuje w kwestii FODMAP/IBS. Część rzeczy trzeba niestety przetestować "na własnej skórze". Na przykład banany, dopuszczalne w FODMAP, a podobno szkodliwe przy IBS (choć też nie wiem czy wszyscy się z tym zgadzają).
-
- Forumowicz
- Posty: 167
- Rejestracja: pn 06 mar, 2006 21:20
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: FODMAP
My na razie wcale nie wprowadzamy owoców, z warzyw tylko minimum. U nas odpada wszystko co, to ma dużo nierozpuszczalnego błonnika, staram się go neutralizować rozpuszczalnym, ale widać, że wiele produktów odpada - konopie (nawet mleko), chia i słonecznik (dodane w niewielkich ilościach do chleba), ziemniaki. Nawet ogórki ze skórką.
Mamy swój żelazny zestaw i niego się trzymamy - pizza, chleb i pomidorowa...
Z tego co wiem jest parę przyczyn IBS i pare jego rodzajów, mój mąż ma IBS -D, u niego też najpewniej jest problem z florą bakteryjną, bo zaczęło się to po grypie jelitowej. Wcześniej po przyjmowaniu leków objawy były podobne, ale nie tak silne i wracały do normy po probiotykach. Tylko mądry lekarz (nie tylko w Polsce mamy takich) określił to jako zatrucie weganskim jedzeniem i olal sprawe
My też podejrzewamy filtr Brita, bo większość ciężkich objawów zaczęła się po nim. Niestety, opinie w sieci potwierdzają nasze przypuszczenia.
Mamy swój żelazny zestaw i niego się trzymamy - pizza, chleb i pomidorowa...
Z tego co wiem jest parę przyczyn IBS i pare jego rodzajów, mój mąż ma IBS -D, u niego też najpewniej jest problem z florą bakteryjną, bo zaczęło się to po grypie jelitowej. Wcześniej po przyjmowaniu leków objawy były podobne, ale nie tak silne i wracały do normy po probiotykach. Tylko mądry lekarz (nie tylko w Polsce mamy takich) określił to jako zatrucie weganskim jedzeniem i olal sprawe
My też podejrzewamy filtr Brita, bo większość ciężkich objawów zaczęła się po nim. Niestety, opinie w sieci potwierdzają nasze przypuszczenia.
Re: FODMAP
zatrucie weganskim jedzeniem
no tak, chcą nas zabić warzywami, sekciarze
filtr Brity? możesz rozwinąć?