Jak sobie poradzić z dietą?

Na pytania dotyczące żywienia i diety bezglutenowej odpowiada Maja Łowińska, dietetyk

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Adam1987
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: pn 08 lis, 2010 15:11
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Adam1987 »

Katarzyna35 pisze:
Adam1987 pisze:ser żółty ale mam pewne obawy pakowany(plastry hochland) może zawierać szkodliwe substancje?..
ze składu który jest na opakowaniu to wynika że jest okey, ja też go bardzo lubię i kupuję , oczywiście ten czysty gouda, masdamer, ementaler , tych z dodatkiem szynki, czy papryki - nie .
dzięki za pomoc <lala> czyli moje ulubione serki moge zajadać :D :P
- - -
Magdalaena pisze:Z tego tylko guma do żucia wydaje mi się bezpieczna.
no ja wyczytałem,że guma zawiera jakieś szkodliwe substancje w tym gluten,wiec odstawiłem a teraz wolę kupować pastylki miętowe w aptece bądz hools (chyba tak to się pisze :043: )
ale bardzo dziękuje za wyczerpująca odpowiedź na mojego posta :D
mleko w małych ilościach będę zajadał z rana z płatkami bg :P czyli można powiedzieć,że jak na początek diety idzie mi całkiem ładnie <lala>
Ostatnio zmieniony wt 09 lis, 2010 19:16 przez Adam1987, łącznie zmieniany 1 raz.
kinga
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 490
Rejestracja: pn 14 mar, 2005 11:30
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kinga »

Guma zawiera aspartan i on jest szkodliwy, więc nie przesadzaj z gumą.
A co do sera to kupuj go nie krojony-taki jest bezpieczniejszy.
Możesz kupować jeszcze jogurty Magdy, są też pasty do kanapek z tofu-bardzo różne smaki,
płatki owsiane Proveny.
Monisiaczka
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 135
Rejestracja: ndz 19 wrz, 2010 09:26
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Monisiaczka »

Pojawiły się sery białe firmy Pilos i nawet śmietana bezglutenowa tej samej firmy.Jogurty firmy Magda są bezglutenowe o smaku truskawkowym i aloesowym.Odnośnie sera żółtego to nie jem wydaje się być podejrzany.Parówki firmy konspol są oki.
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Monisiaczka pisze:Odnośnie sera żółtego to nie jem wydaje się być podejrzany.
Dlaczego podejrzany ? - przeczytaj skład, zastanów się, gdzie mogło dojść do zanieczyszczenia glutenem.
Może Twoje problemy z pogodzeniem się z celiakią wywodzą się stąd, że nie masz rzetelnej wiedzy o diecie ? Dokształć się czym prędzej.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
TETI
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: ndz 14 lis, 2010 16:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TETI »

Czesc
Jestem na diecie od niedawna (kilka tyg)-czyli od czasu kiedy zalecił mi ją lekarz ...czy może ktoś wypowiedzieć sie czy na początku tez tak źle znosił ta diete w sensie psychicznym.chodzę zdołowana, schudłam co akurat nie było mi wskazane bo i tak jestem szczuplutka generalnie jestem bardziej nerwowa.i non stop głodna...dużo zawsze jadłam i nadal staram się dużo jeść żeby utrzymac ta wage około 50 kilo ale na tej diecie cieżko nie być głodnym. A może z mojej jeszcze nie wiedzy to wynika.
proszę o podpowiedz.
Ola
Awatar użytkownika
Adam1987
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: pn 08 lis, 2010 15:11
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Adam1987 »

Jeżeli już ktoś poruszył kwestie "wagi" to chętnie też zobaczę co na ten temat sądzą specjaliści :P mam 180cm wzrostu i 60kg wagi, wiec co najmniej o 10-12kg za mało :/ jem tyle,że szok..mięso,makarony,ryż,szynki (wszystko bg,wiec spokojnie :D) i nic.. nawet 1kg mi nie przychodzi na wadze :/ jeden mój minus to fakt,że mam bardzo szybką przemianę materii i to co zjem to moment gdzieś znika :galy: ale poczekam na odp.kogoś kto się na tym zna :P i dodam,że w maju 2011 ide jeszcze do hematologa bo on też może coś jeszcze znajdzie :) (we wrześniu 2010 byłem a termin na maj 2011..Polska :/)..mam jeszcze także takie pytania :
Moja Narzeczona uwielbiała mi robić gołąbki.. wszystko jest okej ale pozostaje fakt iż sos pomidorowy trzeba robić z koncetratu ale jakiego? czy z każdego można zrobić sosik z mąka bg ? a także co zrobić z brzydkim zapachem z ust skoro gum do żucia nie można ? halls (czy jakoś tak) albo tic-taki ? (próbowałem doczytać składników na tic-takach ale czcionka 3-4 więc przesada :/).. pozdrawiam serdecznie ! :)
:)
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

TETI pisze:e na tej diecie cieżko nie być głodnym.
Yyyyy...
Ale dlaczego?

Cześć, tak poza tym:)
TETI
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: ndz 14 lis, 2010 16:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TETI »

No jak dlaczego :) bo wszystko jest takie lekkie...ale już zaczynam powoli ogarniać temat i znajdować różne "zapchaj morde" typu migdały czy inne ciasteczka BG.poczatek diety jest trudny i tyle.
A co do wagi.no własnie to chyba przemiana materii.ja tez tak mam że pochłaniam a tu nic.zero tycia.zero.staram sie jeść kaloryczne posiłki po prostu.ale wydaje mi sie ze jak ktoś juz tak ma jak my że nie tyje to juz zostanie taki szczupak do końca zycia.choć Kolega (2 odp.wyżej)ma dużą niedowage.moze udaj sie do jakiegos MISZCZA ;-) co ustali ci co masz jeść BG zeby te kilogramy troche nadrobic.
Nie mam jeszce wyjaśnionej kwestii alkoholu hehe co dokładnie mozna ale to już zapytam w dziale alkoholowym :D
pozdrawiam serdecznie Ola
Awatar użytkownika
Problemik
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: sob 31 lip, 2010 14:49
Lokalizacja: Wschowa

Post autor: Problemik »

Wg mnie to nie jest tak, że ktoś ma być chudy to będzie chudy :P Znaczy może tak być, ale nie musi :P Wystarczy duuuuużo jeść :P Mówię na swoim przypadku, na początku przejść na dietę przytyłem jakieś 10 kg, łapa była szersza o wiele, ale niestety diety zaprzestałem, a teraz jadę od początku ;) Schudłem, bo miałem grypę żołądkową, więc za dużo nie jadłem, ale już 1 kg odzyskałem. Ale ja bardzo szybko chudnę :/ To mnie denerwuje.
Fitz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: śr 17 lis, 2010 10:29
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: Fitz »

Ech, to nie jest takie proste :) Niektórzy, przybierając na masie, robią się bardziej tędzy, kwadratowi - a niektórzy, jak ja, obrastają tłuszczykiem na brzuszku, a kończyny jak były patyczki, tak będą ;) Ważę 82 kg przy wzroście 192. Do 18 roku życia przy tym samym wzroście ważyłem 10 mniej. I wtedy sprawiłem sobie... hantle i sprężynę do rozciągania :) I dopiero tym sposobem - może w pół roku, może w rok - dobiłem do 80 kg. Ćwiczę regularnie do dziś - nie fanatycznie, ale systematycznie - i chociaż nijak 85 nie udaje mi się przekroczyć, to jednak wizualnie jestem większy. I raczej ten sposób polecam, niż objadanie się ;) Na pewno zdrowszy. Chociaż cała moja rodzina biadoli, jaki to ja chudy. A ja po prostu twarz mam szczupłą, o szczęce strasznie wąskiej, i ona się wahaniom wagi opiera. No ale cóż, u nas królują metody żywieniowe jak za Sasa. Nie wspominając już o tym, że przez niektórych moja dieta BG uważana jest za jakąś fanaberię :P "No zjeeeedz ciasto, przecież w nim mąki ledwo co" :okulary2:
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

Fitz pisze:Ech, to nie jest takie proste :) No ale cóż, u nas królują metody żywieniowe jak za Sasa.
Ooooch, chciałabym...
Fitz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: śr 17 lis, 2010 10:29
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: Fitz »

Mówiąc "u nas" miałem na myśli nie kraj, ale mamine - a przede wszystkim babcine - obiadki :) Cytuj tu, człowieku, fachowe artykuły o tym, że powinno się jeść mało, a często, a pojedynczy posiłek nie powinien przekrażać rozmiarem pięści. Na talerzu zawsze ląduje porcja dla niedźwiedzia. "Jedz i nie gadaj!" :okulary2: A ja za każdym razem zjadam połowę i za każdym razem wysłuchuję, że wstydu nie mam, a wyrzucać jedzenie to GRZECH ;)
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

Fitz pisze: A ja za każdym razem zjadam połowę i za każdym razem wysłuchuję, że wstydu nie mam, a wyrzucać jedzenie to GRZECH ;)
Pewnie, że grzech, tym bardziej, że w Polsce są tysiące niedozywionych dzieci (już pomijam te, które w Afryce umierają z głodu) - więc niech mniej tego żarcia kupują, a nadwyżki finansowe niech przekazują na programy wspierające dożywianie dzieci.
Ale w trzech słowach tego nie załatwisz, trzeba odbyć długą rozmowę.
Wiesz, że "dożywianie" najuboższych dzieci w Polsce wygląda tak, że dostają miskę zupy, w jakiej na festynach daje się bigos? dla wielu z nich to jedyny posiłek w ciągu dnia. Powiedz to babci, może robiąc zakupy na babciny obiadek ograniczy się o 20%, a zaoszczędzona kasa pójdzie na dzieciaki.
Awatar użytkownika
Problemik
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: sob 31 lip, 2010 14:49
Lokalizacja: Wschowa

Post autor: Problemik »

Ja też podnoszę co wieczór hantle. Myślę, że to pomaga w tyciu bo buduje tkankę mięśniową, która (jak wyczytałem) jest podobno 3x "cięższa" czy jak to nazwać od tkanki tłuszczowej. Któryś gość na innym forum tak pisał.
kaśka k
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn 15 lis, 2010 21:46
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kaśka k »

witam Wszystkich mam problem z córeczką która nie chce jeść
walczymy od września i powoli wprawiamy się ale przyznaję, że płakałam nie raz kiedy Martynia przez cały dzień zrobiła tylko małego gryza chlebka
nic nie smakowało cokolwiek upiekłam mogłam wywalić

na dzień dzisiejszy niby jest lepiej ale jeszcze nie tak jak być powinno
bo mimo pilnowania jedzenia małą boli brzuszek mdli ją do tego skarży się na bóle nóżek rączek
wyniki krwi coraz słabsze żelazo bardzo leci w dół

zastanawiam się nad przedszkolem
pakuję małej jedzenie ale czasami dowiaduję się że coś podjadła
Martynia codzinnie pyta dlaczego nie może jeść tak jak wszystkie dzieci, a ja za każdym razem tłumaczę że to dla jej zdrowia żeby brzuszek nie bolał

przyznaję od tego trochę wymiękam
niby nic wielkiego ... dieta
do tego roczna córka ma również podejrzenie celiaki

sama leczę swoje jelita pentasą i trochę mam dosyć tych gastrologicznych przygód
nie jest mi siebie żal tylko dzieci bo jak każda mama chciałabym żeby były zdrowe moje małe brzuszki

jak widać narazie nam ciężko z czasem pewnie będzie łatwiej

za tydzień jedziemy do gastrologa mam nadzieję, że coś pomoże
ODPOWIEDZ