Produkty do przebadania - propozycje

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
asiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 394
Rejestracja: ndz 22 sty, 2006 11:08
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: asiar »

Marko Ramius pisze:Przecież wybór batonika do badania zamiast piwa nie utrwali mitu.... Piwo piją dorośli, a nam jest łatwiej zrozumieć , że nie wolno.
Zgadzam się, ale bardziej obstawałabym za zbadaniem np. jakiegoś syropu z pszenicy, które właśnie bardzo często pojawiają się w batonikach, a sama zjadam ich znacznie więcej niż wypijam piwa ( jestem glu)- dowiedzielibyśmy się może w sposób wiążący, ginie ten gluten w procesie produkcyjnym czy nie.
Awatar użytkownika
Marko Ramius
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: wt 29 sie, 2006 10:02
Lokalizacja: Kościan

Post autor: Marko Ramius »

asiar pisze:
Marko Ramius pisze:Przecież wybór batonika do badania zamiast piwa nie utrwali mitu.... Piwo piją dorośli, a nam jest łatwiej zrozumieć , że nie wolno.
Zgadzam się, ale bardziej obstawałabym za zbadaniem np. jakiegoś syropu z pszenicy, które właśnie bardzo często pojawiają się w batonikach, a sama zjadam ich znacznie więcej niż wypijam piwa ( jestem glu)- dowiedzielibyśmy się może w sposób wiążący, ginie ten gluten w procesie produkcyjnym czy nie.
Oczywiście jestem za , batonik był tylko przykładem, ale zadaje sobie sprawe, że są składniki których zbadanie wprzyniesie korzyści wszystkim. :wink:
Awatar użytkownika
Ola*
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 441
Rejestracja: śr 15 lut, 2006 10:41
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Ola* »

Wydaje mi się, że w tym wątku padło naprawdę wiele propozycji - a piwo mimo iż jest stawiane na pierwszym miejscu jest tylko jedną z wielu.
Nie mam nic przeciwko badaniu produktów, które sprawiają radosć najmłodszym, natomiast nie uważam, żeby włączenie piwa do badań sprawiało jakąś krzywdę dzieciom - parząc na listę na której są batoniki czy chipsy (których ja na przykład w ogole nie jadam).

Pozatym - jakoś wcale do mnie nie przemawia argument o tym, że mi łatwiej zrozumieć, że piwa pić nie mogę :wink: Za to przemawia do mnie fakt, że piwo jest (przynajmniej dla mnie) smaczne :wink: . I jeszcze jest arument finansowy - szlag mnie trafia, gdy po wieczorze w pubie z moimi znajmymi ich średni rachunk wynosi 20 zł, a mój 40 zł :evil:
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Przecież właśnie o to chodzi w badaniu piwa, żeby sprawdzić czy go nie można, dlaczego go nie pić jakby się okazało, że niektóre są ok ???
Awatar użytkownika
Marko Ramius
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: wt 29 sie, 2006 10:02
Lokalizacja: Kościan

Post autor: Marko Ramius »

Wymieniacie produkty a ja proponuje tylko , żeby piwo umieścić na samym koncu :D bo ja piwa nie lubie :D a skąd twierdzenie , że dziecią stanie się krzywda ? Nie chodzi o to, ale chcę żeby im w pierwszej kolejności troszke wiecej słoneczka dać.
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

Jeśli można dwa zdania na ten temat... Ja się będę upierać, żeby zacząć od badania półproduktów typu syrop skrobiowy, syrop glukozowy czy słód (oczywiście pszenne i inne glutenopochodne). Jak wyjaśnimy tę sprawę, to za jednym zamachem wyjaśnimy też wszystkie produkty zawierające owe dodatki. I cukierki, i soki, i jogurty, i płatki kukurydziane, i lody, i co tam jeszcze... A co do piwa: niech nie będzie pierwszym produktem badanym, ale stanowczo - jednym z pierwszych. Moje preferencje nie mają tu nic do rzeczy :wink: , ale widzę co się dzieje... Większość z Forumowiczów (tych dorosłych) na hasło piwo dostaje szczękościsku i ślinotoku... I ja się nie dziwię. Zgadzam się też z argumentem, że będzie to trochę odmitologizowywało celiakię jako chorobę dzieci.
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Awatar użytkownika
Marko Ramius
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: wt 29 sie, 2006 10:02
Lokalizacja: Kościan

Post autor: Marko Ramius »

No ja normalnie wymiękam, widze że bez piwa się nie obejdzie :D
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

wystarczy sprawdzic forum Obrazek wątek o alkoholu na kilka stron, o piwie dwa osobne też długie jak tasiemiec Obrazek
Joanna P.
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 166
Rejestracja: pt 09 gru, 2005 10:25
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: Joanna P. »

Wojna o piwo zakończona, więc teraz na spokojnie:
Przejrzałam z grubsza propozycje od początku i wyszło mi, że spośród wszystkich wymienionych produktów zdrowe rzeczy dla dzieci są cztery: jogurt, szynka,soki i płatki kukurydziane.
Reszta to batoniki, chipsy, lody cukierki i czekoladki niespecjalnie służące zdrowiu, parówki, kostki rosołowe, erzac Inki i makaron instant.
Do tego mamy keczup, musztardę, ocet, wódkę, piwo.
To tak z grubsza.
Wnioski:
1.Lubimy sobie poszkodzić
2.Rodzice małych bezglutków chyba są strasznie zarobieni i nie mają siły pisać na forum.
3.Dieta bezglutenowa jest cięższa dla dorosłych :P
Awatar użytkownika
olcia13-61
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 70
Rejestracja: ndz 04 wrz, 2005 19:49
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: olcia13-61 »

Jestem też za tym, aby na początek zacząć od badania półproduktów typu syrop skrobiowy,syrop glukozowy czy słód.
Nastepnie:
-lody
-płatki kukurydziane
-wędliny
Aleksandra
Awatar użytkownika
kfiatek
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 824
Rejestracja: czw 22 lip, 2004 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: kfiatek »

JoannaP, słuszne spostrzeżenia 8) :D
Tylko kto powiedział, że naszym celem jest zdrowe jedzenie? :D My się bardzo zdrowo odżywiamy, bo nie mamy innego wyjścia :P Bo tych może i niezdrowych, ale pysznych i/lub ułatwiających życie rzeczy dla nas niet. A czasem byśmy chcieli. Ja bym na przykład wiele dała za możliwość kupna kostek rosołowych tudzież zup/dań instant, nie po to, żeby się nimi żywić codziennie, tylko żeby mieć na wyjady, delegacje i na czarną godzinę do pracy, jak mnie głód przyciśnie.
A co do kwestii dzieci i dorosłych, to wydaje mi się, że problem polega po prostu na tym, że duża część dostępnych na rynku produktów oznaczonych jako bg jest produktami skierowanymi do dzieci ( np. słodycze, o których wspomniała Magdalaena, albo wędliny bg - te różne paróweczki maluszki i inne takie). Natomiast produktów typowo dla dorosłych brak. A dorosły celiak też człowiek i też chciałby czuć się jak pełnoprawny konsument.
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
-ania-
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 428
Rejestracja: pt 12 maja, 2006 21:25
Lokalizacja: ostrołęka

Post autor: -ania- »

kfiatek pisze:A czasem byśmy chcieli. Ja bym na przykład wiele dała za możliwość kupna kostek rosołowych tudzież zup/dań instant, nie po to, żeby się nimi żywić codziennie, tylko żeby mieć na wyjady, delegacje i na czarną godzinę do pracy, jak mnie głód przyciśnie.
otóż to!
kfiatek pisze:A dorosły celiak też człowiek i też chciałby czuć się jak pełnoprawny konsument.
chciałby, oj chciał :D
Obrazek
Pobierz Deklarację Członkowską i przyłącz się do nas!
jawek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: śr 19 lip, 2006 18:40
Lokalizacja: Leszno

Post autor: jawek »

kiedy beda te badania ??
Awatar użytkownika
mr.kwiatek
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 142
Rejestracja: czw 18 sty, 2007 23:54
Lokalizacja: Opole/Wrocław

Post autor: mr.kwiatek »

Złota rybko, ja bym prosił o:
piwo - (jakieś popularne - Okocim, Palone, Carlsberg) ciężko zapomnieć o tym rytuale społecznym, szczególnie, że zbliża się sezon meczowy i wieczorki przy transmisjach ligi mistrzów,
żubrówkę - przynajmniej częściowo wyjaśniłoby to ewentualną bezglutenowość wódek zbożowych i pozwoliło obniżyć koszty wyjść do knajp, bo na Tequili idzie zbankrutować, a luksusowej w lokalach rzadko można uraczyć,
jakieś chipsy - (Lays z cebulką) do piwka jak znalazł,
płatki kukurydziane - problem śniadań (szczególnie na wyjazdach) byłby z głowy,
snikers - to rozwiązałoby problem szybkich przekąsek kiedy na mieście dopada mały głód, a sklepu ze zdrową żywnością nie ma w zasięgu wzroku...

Wiem, że produkty tutaj wymienione nie należą do najzdrowszych, ale mam wrażenie, że na codzień odżywiam sie na tyle zdrowo, że wypadałoby się od czasu do czasu po ludzku podtruć :D
Awatar użytkownika
mikka*
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: śr 07 lut, 2007 00:19
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: mikka* »

Moje propozycje:
- Kubuś, (Tymbark, soki w kartonach np. Hortexu),
- czekolada - np. Wedel, Milka (ptasie mleczko),
- koncentrat pomidorowy -np. Pudliszki (przydatny do wszelkiego rodzaju sosów, zupy pomidorowej, gołąbków),
- chrupki kukurydziane -np. Flipsy,
- jogurty - owocowe - Jogobella, Danone.

PS. W kwestii informacyjnej (nie mylić z ponaglającą ;) ) kiedy rozpoczną się pierwsze badania?
Ostatnio zmieniony pn 26 lut, 2007 23:39 przez mikka*, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ