Jeszcze raz - Problem z diagnoza

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Agnieszka34
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: pn 14 wrz, 2009 19:41
Lokalizacja: legnica

Post autor: Agnieszka34 »

Dziekuję Rafale za radę... nie wiedziałam o tym wcześniej. Ta diagnoza nie jest nam potrzebna. Jest dobrze, Wercia do diety już się przyzwyczaiła. W przedszkolu je tylko śniadania swoje, a obiady je w domu i jest ok. :-)
pozdrawiam :-)
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Chodziło mi o to, że diagnoza jest w zasadzie niepełna, i choć ten zanik jest niepokojący, to jednak nie jest jednoznaczny. Być może za jakiś czas będziecie się zastanawiać, czy to na pewno celiakia. Poza tym pamiętaj o tym, że choć Twoja córeczka jest teraz jeszcze mała i zdana w kwestii żywienia zupełnie na Ciebie, to gdy stanie się nastolatką mającą swoje zdanie w wielu kwestiach ;), problem zasadności diety może stać się poważny. Jeśli córka postanowi kwestionować dietę i chorobę w ogóle, będziecie musieli zaproponować jej prowokację z powtórnymi badaniami (przeciwciała + biopsja), ale dopiero po okresie dojrzewania... Podkreślały to panie doktorki na spotkaniach celiaków w Krakowie.
Agnieszka34
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: pn 14 wrz, 2009 19:41
Lokalizacja: legnica

Post autor: Agnieszka34 »

No tak masz rację...burzliwy czas okresu dojrzewania moze być też czasem buntu wobec diety i choroby :galy: musimy być gotowi na to...o ile da sie przygotować na humory nastolatka hehehe
W każdym razie dziekuję za te praktyczne rady :-) pozdrawiam
sylwiafiganska
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: ndz 17 lut, 2008 12:30
Lokalizacja: kąkolewo

Post autor: sylwiafiganska »

cześć ja też mam pytanie bo widzę że tutaj można się więcej dowiedzieć niż od lekarzy ,jestem mieszkanką Leszna (wielkopolska)jest tu jeden lekarz i chyba tez nie całkiem w temacie tez mówi o prowokacji.Mój syn 14 lat od małego kłopoty z ostre nieżyty jelitowe ,niski poziom żelaza,biegunki ,bóle brzucha,głowy i o dziwo nadwaga.W wieku 11 lat trafił na oddział z znów nieżytem jelit i wreszcie jakiś lekarz zlecił gastroskopie (niewielki zanik kosmków 2 stopnia)następnie badania przeciwciał w krwi nie wykryto testy ujemne .pzeszliśmy na dietę już po roku zero problemów z brzuchem ,z głową i wagą tak dla odmiany typowych objawów syn zrzucił parę kilo .Mam tylko pytanie lekarka powiedziała mu że jak skończy dojrzewać to zrobimy prowokację i on się tego trzyma,i juz może będzie skończyć diete.Wiem że celiaki się nie wyleczy ,tylko kto mi powie czy on ją ma ,czy nie.Tak trudno o dobrego specjalistę w moim mieście aż 1.
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Nie pozostaje Wam nic więcej, jak poszukać kogoś w Poznaniu. Tam nie powinno być problemu ze znalezieniem specjalisty. Faktycznie, taki zanik kosmków to nie musi być celiakia, a dieta bezglutenowa przeważnie wtedy pomaga.
Awatar użytkownika
Sheep
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1431
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sheep »

Rafal_tata pisze:Nie pozostaje Wam nic więcej, jak poszukać kogoś w Poznaniu. Tam nie powinno być problemu ze znalezieniem specjalisty. Faktycznie, taki zanik kosmków to nie musi być celiakia, a dieta bezglutenowa przeważnie wtedy pomaga.
Hmm, zanik kosmków II-go stopnia w skali Marsha to jest już kryterium celiakii... Poza tym wszystkie inne czynniki (zniknięcie problemów z anemią i bólami głowy, pozbycie się nadwagi) świadczą moim zdaniem o tym, że celiakia jest i dieta działa doskonale. A że się nastolatek buntuje, to zupełnie inna para kaloszy. Sądzę, że lekarka była ze szkoły magicznego "wyrastania z celiakii" wraz z dniem 18-stych urodzin :diabelek:
Obrazek
sylwiafiganska
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: ndz 17 lut, 2008 12:30
Lokalizacja: kąkolewo

Post autor: sylwiafiganska »

dokładnie lekarka w podeszłym wieku ,więc twierdzi że z tego się wyrasta ,może ktoś zna młodszego lekarza z okolic Leszna który wie o tej chorobie więcej niż my :)
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

ooops, no to już inna sprawa, faktycznie...
Z celiakii wyrośli tylko niektórzy lekarze - zaraz po studiach ;)
sylwiafiganska
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: ndz 17 lut, 2008 12:30
Lokalizacja: kąkolewo

Post autor: sylwiafiganska »

a ,czy ktoś też zna taki przypadek,że zanim dziecko było zdiagnozowane było otyłe,a po przejściu na dietę straciło na wadze:)
ania_sb
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: pn 29 wrz, 2008 09:55
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: ania_sb »

Masz racje ,mój syn stracił tyle na wadze że p.doktor w lesznie stwierdziła {_październik2009} że jeśli do lutego nie przybędzie na wadze czeka go pobyt w szpitalu.Po za tym kontaktuje się prywatnie z zwykłym lekarzem chirurgiem{bardzo wiele mi wytłumaczy},syn przytył więc jestem szczęśliwa.Jeżdże z synem na szpitalną do kilku lekarzy o innej specjalizacji,słyszałam o Klincewiczach ale te opinie są różne.Życzę powodzenia.
Kamil-1980
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 81
Rejestracja: wt 10 sie, 2010 15:43
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Kamil-1980 »

Agnieszka34 pisze:Witam wszystkich. Ponieważ tematem jest problem z diagnozą, chciałabym byście coś poradzili. Mam córeczkę, za parę miesiecy skończy 7 lat. Problemy zaczęły się z przybieraniem na wadze, bólami brzucha i biegunkami kiedy miaął juz 2 lata. Wtedy robiono jej biobsje jelita i wyszedł I stopień. Brała kreon. Bardzo słąbo przybierała ale jednka mieściła się w centylach więc mówiono nam żeby nie panikować. Teraz od stycznia nic nie przytyła, a wręcz spadła waga, są bóle brzucha. zrobiliśmy badania: przeciwciała ujemne, wynik biobsji znów I stopień, niski cholesterol a poza tym wszystko w normie. Napisali,że nie można stwierdzić celiakii, trzeba obserwować a za 6 miesięcy przeciwciała. Ja już nie chcę tyle czekać...boje się o jej zdrowie. Jest bardzo chuda. Zalecili dietę lekkostrawną i bogatoenergetyczną, tylko, ze ona tak właśnie się odżywia... Pomóżcie. Nasza lekarka radzi by na razie wyeliminować na 3 miesiące pszenicę i zobaczyć. My jesteśmy z mężem gotowi na dietę bezglutenową, tylko co później z tymi przeciwciałami??
ja mam to samo, czyli:
- przeciwciała w celiakii w normie,
- od kilku lat biegunka,
- bóle brzucha,
- niski cholesterol,
- chudne.
(nie robiłem gastroskopii)

Warto zrobić badania alergiczne, jeśli kiedyś już takie miałem (ponad 10 lat temu) i nie miałem alergii pokarmowych (ale na pyłki mocna alergia)? Ma ktoś pomysł co to innego może być?
Jakieś pół roku temu próbowałem jeść tylko to, co mi nie szkodzi, czyli ryż, jajka, twaróg, mięso, ryby, oliwa z oliwek i nic wiecej (owoce i warzywa mi szkodzą). I wtedy było idealnie.

Napisze jeszcze jakie badania robiłem i wszystykie wyszły idealnie: hormony tarczycy, usg jamy brzusznej, kolonoskopia, pasożyty.
To co jest nie tak, to niski poziom cholesterolu i testosteronu.
Ostatnio zmieniony śr 16 mar, 2011 18:47 przez Kamil-1980, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Alergie IgG zależne?

Dlaczego nie pozostać na diecie, na której jest idealnie?
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Kamil-1980
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 81
Rejestracja: wt 10 sie, 2010 15:43
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Kamil-1980 »

titrant pisze:Alergie IgG zależne?

Dlaczego nie pozostać na diecie, na której jest idealnie?
Dlatego, że chce sie w końcu dowiedzieć o co chodzi... wtedy zacząłem jeść wszystko, bo kilka tygodni później zrobiłem badania na przeciwciała w celiakii.

Co do tego IgG, to robiłem test FoodDetective. Rozpisałem sobie w 5 punktach intensywność wyników (1 - całe kółko intensywnie niebieskie, 5 - ledwo widoczny kolor niebieski).
I np. w 1 punkcie mam jajka, w 3 ryż, a to przeciez są produkty z tej mojej idealnej diety, które mi nie szkodzą ani troche... z owoców nic nie wyszło, z warzyw tylko kilka, a przecież to mi najbardziej szkodzi... więc nic z tego nie rozumiem (tłumacze sobie tak, że pewnie chodzi o błonnik). Ale to jest tak namieszane, że juz nie patrze na te IgG, wierze tylko moim obserwacjom.

Co najlepiej zrobic? Alergia IgE na jedzenie i gastroskopia z pobraniem wycinka jelita, dobry pomysł?
Im wiecej czytam tym mniej wiem <lala>
Ostatnio zmieniony śr 16 mar, 2011 19:35 przez Kamil-1980, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Oczywiście, że warto. Przez 10 lat coś się mogło zmienić.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
sylwiafiganska
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: ndz 17 lut, 2008 12:30
Lokalizacja: kąkolewo

Post autor: sylwiafiganska »

Ja bym radziła jednak tą gastroskopie zrobić mój syn badanie krwi ok a zanik kosmków 2 stopnia na diecie czuje się dobrze:)
ODPOWIEDZ