celiaka ?
Moderator: Moderatorzy
celiaka ?
Witam
Od jakiegoś czasu przeglądam forum gdyż jestem na etapie diagnozowania celiaki i mam sporo wątpliwości z racji występujących u mnie objawów.
Może zacznę od początku. Pierwsze kłopoty ze zdrowiem zaczęły się jakieś 3 lata temu (uczucie zmęczenia, stale występujący rumieniec na twarzy, uczucie napompowanego balona w głowie, uczucie ogólnego osłabienia, pocenie się, katar, zapchany nos.
Po wykonaniu testów alergicznych wyszła na jaw alergia na kazeinę. Mimo wizyt u alergologa i wprowadzenia diety eliminacyjnej (około 2 miesięcy) objawy nie ustępowały i alergolog nie znając przyczyny wykonał test na helikobakter (wyszedł negatywny). Kolejnym etapem była wizyta u internisty i szereg badań: EKG - ok, USG - jamy brzusznej - lekkie stłuszczenie wątroby, testy wysiłkowe na bieżni - ok, badania ogólne moczu - ok, badania krwi - ok, oprócz wątroby. Dużo fast foodów, bardzo nieregularne odżywianie, alkohol, więc trop sprawiał wrażenie realnego. Po wizytach u hepatologa, lekkich lekach ziołowych regenerujących wątrobę i całkowitej zmianie diety na niskotłuczową współczynniki wątrobowe wróciły do normy lecz objawy nie ustąpiły a zauważyłem dodatkowe takie jak lekko opuchnięty brzuch, przelewani się w jamie brzusznej i problemy z wypróżnianiem (biegunki po słodkich rzeczach, czasem zatwardzenie), zmiany skórne na twarzy - suche łuszczące się miejsca. Po skierowaniu na gastroskopię z wycinkami z dwunastnicy (wynik - skrócenie kosmków jelitowych - typ I wg Marscha) przeszedłem na dietę bezglutenową (opartą o białą księgę dozwolonych produktów ze strony celiakia.pl) lecz nie stosowałem diety bez mlecznej z racji braku jakichkolwiek popraw lub pogorszeń z czasu gdy ją stosowałem. Po 3 miesiącach diety bezglutenowej brak jakichkolwiek zmian, doszły natomiast lekkie krwawienia z nosa po których udałem się do laryngologa który powiedział że mam skrzywioną przegrodę nosową i zapalenie śluzówki, oraz słabo wykształcone zatoki, które najprawdopodobniej powodują część moich objawów. 3 miesiące ciężkiej diety dla mnie i kilka dni temu nie wytrzymałem. Odpuściłem dietę na 2 dni będąc ciekawym efektów zjedzenia glutenu. Niespecjalnie wiem czy coś po posiłkach się zmieniło, może lekkie krótkotrwałe kłucie w okolicy brzucha, ale zbyt małe by nazwać je bólem. Po tym wszystkim po prostu nie wiem czy przyczyną moich dolegliwości jest alergia na kazeinę, celiakia czy krzywa przegroda nosowa zaburzająca prawidłową pracę zatok i śluzówki, czy może wszystko na raz ?
Od jakiegoś czasu przeglądam forum gdyż jestem na etapie diagnozowania celiaki i mam sporo wątpliwości z racji występujących u mnie objawów.
Może zacznę od początku. Pierwsze kłopoty ze zdrowiem zaczęły się jakieś 3 lata temu (uczucie zmęczenia, stale występujący rumieniec na twarzy, uczucie napompowanego balona w głowie, uczucie ogólnego osłabienia, pocenie się, katar, zapchany nos.
Po wykonaniu testów alergicznych wyszła na jaw alergia na kazeinę. Mimo wizyt u alergologa i wprowadzenia diety eliminacyjnej (około 2 miesięcy) objawy nie ustępowały i alergolog nie znając przyczyny wykonał test na helikobakter (wyszedł negatywny). Kolejnym etapem była wizyta u internisty i szereg badań: EKG - ok, USG - jamy brzusznej - lekkie stłuszczenie wątroby, testy wysiłkowe na bieżni - ok, badania ogólne moczu - ok, badania krwi - ok, oprócz wątroby. Dużo fast foodów, bardzo nieregularne odżywianie, alkohol, więc trop sprawiał wrażenie realnego. Po wizytach u hepatologa, lekkich lekach ziołowych regenerujących wątrobę i całkowitej zmianie diety na niskotłuczową współczynniki wątrobowe wróciły do normy lecz objawy nie ustąpiły a zauważyłem dodatkowe takie jak lekko opuchnięty brzuch, przelewani się w jamie brzusznej i problemy z wypróżnianiem (biegunki po słodkich rzeczach, czasem zatwardzenie), zmiany skórne na twarzy - suche łuszczące się miejsca. Po skierowaniu na gastroskopię z wycinkami z dwunastnicy (wynik - skrócenie kosmków jelitowych - typ I wg Marscha) przeszedłem na dietę bezglutenową (opartą o białą księgę dozwolonych produktów ze strony celiakia.pl) lecz nie stosowałem diety bez mlecznej z racji braku jakichkolwiek popraw lub pogorszeń z czasu gdy ją stosowałem. Po 3 miesiącach diety bezglutenowej brak jakichkolwiek zmian, doszły natomiast lekkie krwawienia z nosa po których udałem się do laryngologa który powiedział że mam skrzywioną przegrodę nosową i zapalenie śluzówki, oraz słabo wykształcone zatoki, które najprawdopodobniej powodują część moich objawów. 3 miesiące ciężkiej diety dla mnie i kilka dni temu nie wytrzymałem. Odpuściłem dietę na 2 dni będąc ciekawym efektów zjedzenia glutenu. Niespecjalnie wiem czy coś po posiłkach się zmieniło, może lekkie krótkotrwałe kłucie w okolicy brzucha, ale zbyt małe by nazwać je bólem. Po tym wszystkim po prostu nie wiem czy przyczyną moich dolegliwości jest alergia na kazeinę, celiakia czy krzywa przegroda nosowa zaburzająca prawidłową pracę zatok i śluzówki, czy może wszystko na raz ?
Ja , również mam podejrzenie celiakii jestem w trakcje diagnozy zrobilam badanie genetyczne żeby mieć pewnośc (pozytywny wynik)oraz przeciwciała nie jestem jeszcze na diecie ale i bez niej czuje się słabo brak mi energii,szybko się męczę mam problemy ,żołądkowo-jelitowe,oraz alergiczne zapalenie blony sluzowej nosa ,skrzywioną przegrodę nosa.Mozna się czuć zmęczonym i osłabionym przez problemy z oddychaniem i zapaleniem zgadza się stosuję aerozol do nosa po tabletkach żle się czułam .
Zapytałam się profesora czy to może być powiązane z allergia na gluten powiedział że TAK.
Kupuj dobrej jakosci żywność bezglutenową ,dobre wędliny.
Zapytałam się profesora czy to może być powiązane z allergia na gluten powiedział że TAK.
Kupuj dobrej jakosci żywność bezglutenową ,dobre wędliny.
Ostatnio zmieniony pt 31 maja, 2013 23:19 przez kerima_82, łącznie zmieniany 1 raz.
kerima_28
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Kerima, skoro masz problem z glutenem, podle się czujesz właśnie nie będąc na diecie, nie mimo jej braku. I dopóki jej nie wdrożysz, podle będziesz się czuć.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Tak ,zgadza się ale czy będąc na diecie nie poczuje się gorzej przez radykalną zmianę żywienia ? Choroba niestety nie została wykryta w wieku dziecięcym gdzie organizm nie zna jeszcze wszystkich smaków i może przyzwyczaić się do nowego jedzenia w krótszym czasie.Ja mam 32 lata i całe swoje życie karmiłam się "trucizną"nie wiem na ile mój organizm zmierzy się z tą chorobą i pozbędę się chociaż w połowie tych dolegliwości bo nie spodziewam się cudów i wiem że już zawsze mój organizm będzie reagował gwałtownie na gluten nawet w najmniejszej ilości,a będąc na diecie mocniej to zadziała na moją szkodę.Dlatego nie wiem czy powinnam zrobić to stopniowo dieta eliminacyjna czy od razu przestawić się na nowe żywienie?
kerima_28
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Oczywiście, że od razu. Inaczej sens jest znikomy albo nawet go nie ma. Gluten trzeba rzucić na dobre!
Zmiana samopoczucia przez rzucenie glutenu będzie in plus. Niewykluczone, że przejściowo poczujesz się trochę gorzej, bo podobno gluten może uzależniać. Czyli jakbyś miała objawy obstawienne.
Zmiana samopoczucia przez rzucenie glutenu będzie in plus. Niewykluczone, że przejściowo poczujesz się trochę gorzej, bo podobno gluten może uzależniać. Czyli jakbyś miała objawy obstawienne.
Ostatnio zmieniony ndz 02 cze, 2013 15:49 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Nie sądzę. Mnie na początku brakowało pewnych smaków, ale tylko dlatego, że zanim nauczyłam się co mogę, a czego nie minęło trochę czasu i w pierwszej fazie wyeliminowałam wiele produktów.kerima_82 pisze:Tak ,zgadza się ale czy będąc na diecie nie poczuje się gorzej przez radykalną zmianę żywienia ?
To prawie tyle samo co ja, kiedy usłyszałam diagnozę.kerima_82 pisze:Ja mam 32 lata i całe swoje życie karmiłam się "trucizną"(...)
Mocniej na Twoja szkodę działa dostarczanie organizmowi glutenu. Jeśli masz celiakię, masz przeciwciała, kosmki zanikają. Dostarczanie nawet niewielkich ilości glutenu podtrzymuje ten proces i pozostałe dolegliwości.kerima_82 pisze: wiem że już zawsze mój organizm będzie reagował gwałtownie na gluten nawet w najmniejszej ilości,a będąc na diecie mocniej to zadziała na moją szkodę.
Jedynie całkowita eliminacja glutenu może pomóc. Proces zaniku przeciwciał trochę czasu trwa, więc skoro diagnozę usłyszałaś późno, to nie ma co zwlekać. Zwłaszcza, że zanim się diety nauczysz to będziesz po drodze miała trochę "wpadek" glutenowych. Poczytaj na forum - prawie każdemu się to zdarza.
Poza tym, ja np. nie zauważyłam, żeby na diecie mój organizm mocniej reagował na gluten. Reaguje tak samo słabo, jak przed (co w pewnym sensie tłumaczy późną diagnozę). Dlatego na forum szukam informacji o produktach ryzykownych, bo mój organizm raczej mi nie podpowiada, ze coś mi szkodzi.
Nie ma co się wahać, trzeba przechodzić na dietę od razu i odkrywać bezglutenowe pyszności. Powodzenia!
kerima - chcesz przejść na dietę i poczuć się lepiej, czy nie?kerima_82 pisze:Tak ,zgadza się ale czy będąc na diecie nie poczuje się gorzej przez radykalną zmianę żywienia ? Choroba niestety nie została wykryta w wieku dziecięcym gdzie organizm nie zna jeszcze wszystkich smaków i może przyzwyczaić się do nowego jedzenia w krótszym czasie.Ja mam 32 lata i całe swoje życie karmiłam się "trucizną"nie wiem na ile mój organizm zmierzy się z tą chorobą i pozbędę się chociaż w połowie tych dolegliwości bo nie spodziewam się cudów i wiem że już zawsze mój organizm będzie reagował gwałtownie na gluten nawet w najmniejszej ilości,a będąc na diecie mocniej to zadziała na moją szkodę.Dlatego nie wiem czy powinnam zrobić to stopniowo dieta eliminacyjna czy od razu przestawić się na nowe żywienie?
Mam wrażenie, że nie chcesz i wymyślasz milion argumentów, żeby jednak diety nie wdrożyć.
Nikt Ci nie każe ani nie rozkaże jeść bezglutenowo. Jak chcesz się oszukiwać i łudzić, że może jednak dieta Ci bardziej zaszkodzi, a przynajmniej nie pomoże, to jest tylko Twój wybór.
Jakkolwiek nie zapytasz i jakich argumentów i przykładów nie użyjesz, NIE USŁYSZYSZ TUTAJ, że dieta b/g nie jest dla Ciebie wskazana, skoro masz geny celiakii i bardzo typowe objawy.
Ty możesz się sama oszukiwać, ale tutaj Cię nie oszukamy.
A to jest tylko TWÓJ WYBÓR, czy przejdziesz na dietę i będziesz pomału zdrowieć, czy nie.
Masz małe dziecko - czy wiesz, że nieleczona celiakia kończy się przeważnie tragicznie (chłoniak, rak jelita, etc.). Chyba warto pożyć z dzieckiem trochę dłużej niż kilka lat?
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
© Jan Tomaszewski
Dziś postanowiłam całkowicie przejść na dietę bezglutenową i tak już pozostanie;-) Wprowadziłam córce dietę ja także się liczę i będę konsekwentnie dążyć do lepszego samopoczucia. Z każdym dniem będzie tylko lepiej a to co teraz jest dla mnie nowe stanie się moim przyzwyczajeniem;-)Dziękuję wam .
kerima_28
Kerimo, chyba już ci pisałam ja i nie tylko ja, żebyś nie wprowadzała ludzi w błąd tymi tekstami, bo Ty NIE MASZ STWIERDZONEJ CELIAKII , więc bardzo cię proszę nie wypisuj tutaj, że czujesz ulgę po przejściu na dietę glutenową, bo to nowym chorym na celiakię, którzy zaglądają na forum może mocno namieszać w głowach. Szkodzisz takimi tekstami ludziom chorym, dla których dieta bg to jedyny ratunek w tej chorobie.
Z założenia są tutaj ludzie z nietolerancją glutenu lub tacy, którzy ją u siebie podejrzewają i stawiają w tym kierunku pierwsze kroki.Skoro nie jesteś chora na celiakię ani nie masz nietolerancji glutenu i lepiej się czujesz na diecie glutenowej, to w jakim celu zabierasz głos na forum?
Z założenia są tutaj ludzie z nietolerancją glutenu lub tacy, którzy ją u siebie podejrzewają i stawiają w tym kierunku pierwsze kroki.Skoro nie jesteś chora na celiakię ani nie masz nietolerancji glutenu i lepiej się czujesz na diecie glutenowej, to w jakim celu zabierasz głos na forum?
Ostatnio zmieniony czw 19 wrz, 2013 10:15 przez alva_alva, łącznie zmieniany 1 raz.