Ninka prosi o radę...

[madzialena 09]

Witam jestem NOWA na forum. Mam problem i proszę o radę. Moj syn jak mial półtora roku miał chwilową nie tolerancje glutenu.. ale po zastosowaniu diety przez okres pol roku " wyszedl" z tego. Od ok pół roku probujemy zdiagnozować jego czeste bóle brzucha po zrobieniu wszySTkich juz mozliwych badan na koniec zostawilismy badanie transglutaminaza tkankowa IgA i IgG.. Dopiero w sobote mam umowiona wizyte u pani gastrolog. do tego czasu to chyba zwarjuje.. Pomożcie mi zinterpretowac wyniki..
IgA <2 norma 0.00 - 20.00
IgG 0.09 norma 0.00 - 1.00

ale mam napisane jeszcze cos takiego jak index
wynik ujemny < 1,00
wynik słabo dodatni 1.01-2.00
wynik dodatni 2.01 - 5.00
Wynik wysoko dodatni > 5.00

nie wiem jak mam rozumieć ten wynik słabo dodatni.. czy ma ta celiakie czy tez nie.. POMÓŻCIE !!

[Leeloo]

madzialena 09,
najlepiej będzie jak założysz swój wątek, bo tu się mocno pomiesza i może nie być zauważony.

wyniki są ujemne.

[madzialena 09]

leeloo
jak mam to zrobic.. ?? bo nie wiem..

[Leeloo]

wchodzisz tu:
viewforum.php?f=8

i pod "Choroby, objawy, leczenie" masz na czerwono "ROZPOCZNIJ NOWY WĄTEK", klikasz i tworzysz swoją historię.

[Ninka_90]

Heloł! Dawno mnie nie było na forum
U mnie bez większych zmian

Nerka jak bolała tak boli (kamień ma 13 mm, ale nie zatyka moczowodu), więc bujam się z kolką już z miesiąc.

Byłam u ginekologa, ale nie zlecił mi żadnych badań (muszę przyznać, że 3 miesiąc z kolei okres mam na czas). Od 2 tygodni stosuje zewnętrznie retinoidy i jestem zadowolona - buzia się oczyszcza, przebarwienia bledną i nie mam żadnego problemu z łuszczeniem czy podrażnieniem skóry.

Co do moich problemów z przewodem pokarmowym, to miewam czasami bóle żołądka. Dietę ofc stosuję

Olu jak minęły Twoje wojaże? Jak zdrówko?

[pleomorfa]

Super, że jest jakaś poprawa : )

Szkoda tylko, że kamyczek tak sobie jest. Ale może się skruszy lub po prostu przejdzie ? Oby

[Leeloo]

Ninko, powiem Ci szczerze od tygodnia zastanawiałam się co z Tobą i czy znowu nie zadać tu tego pytania. Zatem cieszę się niezmiernie, że do nas wróciłaś

a powiedz, co stosujesz zewnętrznie? dajesz radę unikać słońca przy tym leczeniu? super, że działa i SUPER, że zewnętrznie bez chemioterapii doustnej. UFFFFFF

żołądek żołądkiem, ale chyba nie jest źle, co? bardzo mnie to cieszy

a co gin powiedział? co dalej? był na NFZ, tak?

co do kamienia- może wypróbuj go "wyskakać" np. na skakance? moja koleżanka przez kilka dni piła wodę i skakała na lince (było to na obozie sportowym, z dala od jakiejkolwiek ew. pomocy) i rozkruszyła cholerstwo w pył. nie wiem jak to się ma do wielkości tutaj, ale może poszukaj w necie "domowego" sposobu na takie dziadostwo? na pewno wiele osób musi przechodzić to co Ty i dzieli się radami.


Ninka powtarzam- bardzo się cieszę, że się odezwałaś, dziękuję.

[Ninka_90]

No więc tak, zewnętrznie stosuję Triacneal oraz kwas migdałowy w niewielkim stężeniu. Unikam słońca choć zawsze przed wyjściem nakładam SPF 50. Wiadomo, mam jeszcze wypryski, grudki itd., ale jest o niebo lepiej.

Jestem pewna, że podrażniłam żołądek kawą i czekoladą Postanowiłam raz na zawsze z tego zrezygnować, bo tylko mi szkodzi.
Ogólnie ze zdrowiem jest ok - brzuch mnie nie bolał od wprowadzenia diety. Mam troszkę problemy z kręgosłupem.

Jeśli chodzi o nerki, to przy ostatniej kolce nerkowej piłam bardzo dużo wody i próbowałam podskakiwać Pomogło na jakiś czas. Lekarz mówi, że jak kamyczek się przesuwa to powoduje ból. Na razie jest ok, ale kamień na pewno nie zszedł.

U gina byłam na NFZ. Zrobił tylko USG. Stwierdził, że to na pewno nie trądzik hormonalny, bo nie mam wyprysków na linii żuchwy i szyi Próbowałam go przekonać, że trądzik pojawia mi się często w tym miejscu, ale gadaj z mądrzejszym...

[Leeloo]

kawa to rzeczywiście mocny stuff na żołądek..a co do czekolady- możesz sobie robić koktajle/kakałko/ciasta/inne wypieki z dodatkiem odrobiny karobu, naprawdę rewelacyjny, genialny zamiennik kakao. No i biała "czekolada" chyba jest ok?

to dr gin chyba mało się w życiu nawidział i naczytał o trądziku hormonalnym. ale ok..
że reagujesz na kwas migdałowy to się nie dziwię, oby to wszystko nie wróciło po kuracji. jak pisałam wcześniej- trzeba robić wymazy takich uporczywych syfów, żeby wiedzieć co faktycznie zadziała i nie spowoduje nawrotów.
cieszę się, że widzisz poprawę, jak mówię, mam nadzieję, że już tyko w tym kierunku to będzie szło.

[Ninka_90]

Podejrzewam, że kurację kwasowo-retinoidową będę musiała stosować przez baaardzo długi czas (może za wyjątkiem wakacji).

Przez ostanie 2 miesiące ładnie przytyłam, ale ostatnimi czasy waga spadła o 4 kilo W ogóle nie mam apetytu i postanowiłam wrócić do Sulpirydu, po którym odczuwam jakikolwiek głód. Trochę mnie to martwi, bo zawsze raczej musiałam się pilnować aby nie utyć.

Olu jak Twoje wyniki badań? Jak jelita?

[Leeloo]

Pewnie od nerwów, już nawet rzadko nam się zwierzasz na forum, więc podejrzewam, że masz masę nerwów i szybkie tempo..hmm?

Nic nie gadam, po ci się stresowac

[Ninka_90]

U mnie raczej nerwy spowodowane są brakiem zajęcia (brakiem pracy)

4 dni temu popełniłam grzech Wstyd się przyznać, ale zjadłam kawałek sernika (glutenowego). Na drugi dzień pojawiły się bóle całych nóg, nadżery na dziąsłach, wzdęcia i bóle brzucha.

Rozmawiałam ze swoim lekarzem rodzinnym i on nadal upiera się przy Crohnie. Twierdzi, że jak na razie jestem w remisji. Normalnie nogi mi się ugięły. Jeszcze raz przejrzałam swoje wyniki i nic na to nie wskazuje (trochę jestem zła, że w ostatniej kolonoskopii nie pobrano wycinków, jedynie polipy). Ale biopsja żołądka wykazała lekkie zapalenie.

Zastanawiam się czy drążyć dalej temat, czy odetchnąć?

Olu ja w kółko piszę o sobie i się żale.
Jak to u Ciebie Crohn? Tak wyszło z kolonoskopii?

[Leeloo]

praca się znajdzie, wierzę w to najmocniej. Widocznie nie ma na razie oferty godnej Ninki, ale z czasem nadejdzie i to będzie TO.

niesamowite masz te skutki po glucie.

lekarz rodzinny może się upierać. ale sama wiesz jak jest z nimi. jak wygląda diagnostyka i troska o pacjenta, chęć do badań i WYleczenia..
"Twierdzi, że jak na razie jestem w remisji"- no cóż, dużo powiedziane jak na l.rodzinnego. jeszcze coś może stworzył i przekazał?

lekkie zapalenie żołądka ma większość społeczeństwa, gdyby to miało być powodem doszukiwania się Crohna, to służba zdrowia padłaby w dobę.

niestety, nic nie poradzimy na to jak zwalili tą kolono. znam ból.

ja bym Ninko na chwilę obecną odetchnęła, trzymała dietę, wieczorami jakieś zajęcie relaksacyjne i oddechowe. Jeśli poczujesz, że coś jest nie halo to do rodzinnego po krew, mocz i kał.

a jak Twoja buzia?

Twój wątek, Twoje żale

nawet nie wiem co mam Ci napisać.

[Ninka_90]

Właśnie nie wiem, czy na pewno po glutenie, czy też przychodzi ten czas kiedy zaczynam się czuć jak zombie (jesień-zima) i zaostrzenie wg. opinii rodzinnego Wiem jedno - nie chcę przechodzić tego koszmaru po raz kolejny.
W trakcie ostatniej kolonki i gastro lekarka upierała się, że zajrzała w jelito cienkie od dołu i góry i nic nie zauważyła. Jeśli to miał być Crohn wyszłoby z biopsji żołądka a przy tak silnych objawach również w obrazie makroskopowym.
Sama nie wiem. Jakoś się zdołowałam i znów przeglądam forum NZJ.

Moja buzia wygląda w końcu ok Nie jest idealna, ale w porównaniu z tym co było jest dużo lepiej. Tata nie upomina mnie abym się pomalowała i zasłoniła "to coś", więc chyba nie jest źle

Olu, ale jesteś już pewna diagnozy? Jakieś leki?

[Leeloo]

"Jeśli to miał być Crohn wyszłoby z biopsji żołądka"- o nie. "mogłoby wyjść", a nie "wyszłoby". Crohn może zająć każdy odcinek układu pokarmowego poczynając od jamy ustnej. Żołądek- może, nie musi, a największa szansa, że zajmie końcowy odcinek jelita cienkiego, do którego dojdzie się przy dobrze oczyszczonym jelicie podczas KOLONO.

rzeczywiście powinno być widać zmiany w obrazie makroskopowym. Ale na Crohnie NZJ się nie kończy. Po to pobiera się wycinki, aby sprawdzić czy to nie mikroskopowe zapalenie, początki "czegoś" innego.

wspierający tata, nie ma co. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że tak Ci się poprawiło.

a jak z miesiączkami? ok?

ja niczego nie jestem pewna i naprawdę już mi nie zależy.