Badania przeciwciał w rodzinie celiaka
Moderator: Moderatorzy
Może trochę jestem za bardzo nakręcona, ale robiłam test mojej połóweczce. Podejrzewam u niego opcję z celiakią, ponieważ od dobrych kilku lat ma problemy z powracającymi aftami (ostatnio wszędzie przy temacie celiakii znajduję je jako charakterystyczny objaw). Jest pod opieką Kliniki Stomatologicznej UJ, ale niestety nawet tam nie wiedzą co może być przyczyną, więc leczą go tylko objawowo.
No i test wyszedł ujemny... Powinnam się cieszyć, ale w sumie to dalej nie wiadomo czy podejrzenie jest właściwe czy nie
Co gorsza, "pacjent" doszedł z radością do wniosku, że jest zdrowy i teraz jeszcze trudniej będzie go namówić na gastroskopię, na którą ponoć "i tak nigdy w życiu się nie zdecyduje".
I co dalej...?
[ Dodano: Pią 07 Wrz, 2007 11:25 ]
A co by nie pozostawić tu przygnębiającego nastroju, to powiem Wam, że i tak bardzo się cieszę z pojawinia się tych testów na rynku bo to znak, że w temacie celiakii i diety bg coś się wreszcie konkretnego dzieje.
Oby tak dalej! Trzymam kciuki za Stowarzyszenie!
No i test wyszedł ujemny... Powinnam się cieszyć, ale w sumie to dalej nie wiadomo czy podejrzenie jest właściwe czy nie
Co gorsza, "pacjent" doszedł z radością do wniosku, że jest zdrowy i teraz jeszcze trudniej będzie go namówić na gastroskopię, na którą ponoć "i tak nigdy w życiu się nie zdecyduje".
I co dalej...?
[ Dodano: Pią 07 Wrz, 2007 11:25 ]
A co by nie pozostawić tu przygnębiającego nastroju, to powiem Wam, że i tak bardzo się cieszę z pojawinia się tych testów na rynku bo to znak, że w temacie celiakii i diety bg coś się wreszcie konkretnego dzieje.
Oby tak dalej! Trzymam kciuki za Stowarzyszenie!
- Małgorzata
- -#Moderator
- Posty: 1579
- Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
Pamiętajmy jedno - bardzo duży odsetek dorosłych celiaków nie wytwarza w ogóle przeciwciał we krwi! Podstawa to biopsja.
Dlatego nie cieszmy się jeśli wyniki wyszły negatywnie - problem można nadal uważać za nierozstrzygnięty.
Z niecierpliwością czekam na wypowiedź choćby jednej osoby, której test wyszedł pozytywnie. Bo zwątpienie we mnie narasta...
Dlatego nie cieszmy się jeśli wyniki wyszły negatywnie - problem można nadal uważać za nierozstrzygnięty.
Z niecierpliwością czekam na wypowiedź choćby jednej osoby, której test wyszedł pozytywnie. Bo zwątpienie we mnie narasta...
- GosiaM
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 866
- Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
To ja powiem szczerze, że właściwie nie widzę zbytniego sensu żeby ten test zrobić (do tej pory nie złożyłam na niego zamówienia). Z uwagą czytam wszystkie opinie. Jeśli u mojego męża, którego gdzieś od ponad roku staram sie przekonać do zrobienia badań z krwi ten test wyjdzie negatywnie to potem już w ogóle będę bez szans żeby poszedł na badania, a ostatnio pojawiła się iskierka nadzieiMałgorzata pisze:Pamiętajmy jedno - bardzo duży odsetek dorosłych celiaków nie wytwarza w ogóle przeciwciał we krwi! Podstawa to biopsja.
Dlatego nie cieszmy się jeśli wyniki wyszły negatywnie - problem można nadal uważać za nierozstrzygnięty.
- Moja córcia już 15! lat na diecie...
- Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
- Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
No właśnie... Za bardzo się pospieszyłamGosiaM pisze:Jeśli u mojego męża, którego gdzieś od ponad roku staram sie przekonać do zrobienia badań z krwi ten test wyjdzie negatywnie to potem już w ogóle będę bez szans żeby poszedł na badania, a ostatnio pojawiła się iskierka nadziei
A gdyby któraś z osób zaczynająca dietę spróbowała zrobić ten test - tak dla sprawdzenia wiarygodności...? Miałoby to sens? I czy jest ktoś taki na forum?Małgorzata pisze:Z niecierpliwością czekam na wypowiedź choćby jednej osoby, której test wyszedł pozytywnie. Bo zwątpienie we mnie narasta...
Ps: chyba za dużo kombinuję, ale we mnie też narasta zwątpienie...
Zrobiliśmy ja i syn, obydwoje negatywni. Z tym, ze syn będzie za moment diagnozowany w szpitalu konkretnie, i teraz nie wiem, czy powinnam narazic go na stres związany z gastroskopią, ja się umówiłam na wizytę do gastrologa i pewnie też mi zrobi. Ale czy jest sens skoro testy wyszły ujemne. Ech...
Własnie czy komuś wyszedł ten test pozytywnie? Oczywiście mija się z celem robienie go na diecie, bo nic nie wykaże...
[ Dodano: Czw 13 Wrz, 2007 19:12 ]
lol
Własnie czy komuś wyszedł ten test pozytywnie? Oczywiście mija się z celem robienie go na diecie, bo nic nie wykaże...
[ Dodano: Czw 13 Wrz, 2007 19:12 ]
lol
Tak, jest sens. Tylko wynik gastroskopii jest stuprocentowo wiarygodny. Przeciwciała są albo ich nie ma. Wiele osób na Forum, mimo aktywnej celiakii nie miało żadnych przeciwciał we krwi. A ten test nie wykrywa przecież wszystkich, prawda? W ogóle - do tej pory się nie wypowiadałam na ten temat, ale generalnie sama idea testu nie bardzo mi odpowiada. Właśnie dlatego, że w tzw. przypadkach wątpliwych daje więcej szkody niż pożytku. Nie może być absolutnie uznany za test diagnostyczny, bo jego wynik nie daje prawdziwego obrazu - czy jest się chorym, czy nie. Nawet zakładając, że zawsze wychodzi (tzn. u osób pozytywnych, z przeciwciałami we krwi da wynik pozytywny), to jego wybiórczość czyni go dyskusyjnym. I nie zapominajmy o tym, jak wielki odsetek chorych ludzi nie ma w ogóle przeciwciał. I co z nimi? Jak wielu uzna na podstawie tego testu, że są zdrowe? Nie wiem, ale dla mnie jest to wszystko dość kontrowersyjne.Dana30 pisze:Ale czy jest sens skoro testy wyszły ujemne.
2 osoby w rodzinie są chore, dlatego pomysł z diagnozowaniem siebie i syna. Ja od 4 lat choruje na ZJN, a syn jest autystyczny. Chcę wykluczyć celiakię, bo ciągłe biegunki i bulgotniki w brzuchu wykańczają mnie psychicznie, syn natomiast ma bardzo charakterystyczny brzuszek (jak u piwoszy), ale poza tym nie ma niepokojących objawów.
Ostatnio zmieniony czw 13 wrz, 2007 20:05 przez Dana30, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli chcesz mieć pewność, czy jesteście chorzy czy też nie, a nie tylko zgadywać i domniemywać, to trzeba zrobić prawdziwe badania. Nie ze sprzedaży wysyłkowej ale w laboratorium - najpierw przeciwciała, potem biopsja. Nie będąc na diecie rzecz jasna. Bo w/w test daje odpowiedź najwyżej na jedno pytanie - czy we krwi są przeciwciała określonego rodzaju. O chorobie IMHO nie mówi nic.
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
To znaczy niby mówi... Gdyby test wyszedł pozytywnie, jest sygnał, aby koniecznie diagnozować się dalej, bardziej szczegółowo. Natomiast jest mało pomocny, kiedy wychodzi negatywnie. Wtedy nie mówi praktycznie nic.
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
- Małgorzata
- -#Moderator
- Posty: 1579
- Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
Niestety tak... Biocard Coeliac Test nie jest 100% wiarygodny i nie może być podstawą do diagnozy. Jeśli wyjdzie pozytywnie - trzeba koniecznie dalej się badać, a jeśli negatywnie - o NICZYM to jeszcze nie świadczy, niestety....
Napisałam coś o nim tu
Napisałam coś o nim tu