Lamblioza a zanik kosmków
Moderator: Moderatorzy
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Jeżeli ma problemy gastryczne, powinien znaleźć się pod opieką gastrologa. Tak mi się wydaje, choć oczywiście to nie ustawowa konieczność.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
- mamakubusia
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 215
- Rejestracja: wt 07 cze, 2011 22:00
- Lokalizacja: Lublin
Mam te same rozterki co powoduje pierwotnie choroby. Po przestudiowaniu wielu artykułów w necie (lambioza, candida, pasożyty) – na razie w j. polskim, obstaję za tezą: pasożyty, alergia pokarmowa IgG, alergia skórna/wziewna IgE. Lekarzem nie jestem, tak tylko łaczę fakty, a może tworzę nadzieję dla córki.
Ani wyszło w testach krwi IgG na gluten (16, norma <2), pszenicę (18, norma <5), jajko (23, norma <2), kazeinę (21, norma <5) i kakao (6 przy normie <4). Poza tym eozynofilia (600 przy normie do 350) i IgE na roztocza 2 typow (np. 69 przy normie <0,1), pyłki drzew i traw. Ogólnie IgE jest 619 przy normie <120. Tez niedobór cynku, selenu i wit. D3 oraz ASO 536 a norma <200. Reszta testów z krwi ok. – hemoglobina, biochemia itd. Jesteśmy na diecie bg, nez jajka i mleka, i zażywa cyn, selen i wit D3 w tabletkach.
Wyniki robiliśmy, bo szukamy przyczyn 2 krotnego silnego bólu podbrzusza i w prawym dole biodrowym. W obu przypadkach podejrzewano wyrostek. W marcu bad. krwi wykluczyły wyrostek (CRP w normie, tylko jak zwykle eozynofile poza normą i o dziwo za duzo żelaza 175 przy normie do 145). USG stwierdziło płyn w okrężnicy, czyli zapalenie jelita grubego. Córka brała antybiotyk, lekarka stwierdziła, że na nadwrażliwe jelita i to może się powtarzać. Było ok., az we wrześniu, kolejny atak bólu, silniejszy od poprzedniego. Tym razem leukocytoza 17 tys. I wszystkie objawy wyrostka w badaniu palpacyjny. Z jednego szpitala na sygnale wiezli ja do dziecięcego na operację. Tam lekarze dali na kropówkę i w ciągu 24 godz, bez zadnych leków, ból ustapił. Powoli właczna dieta. USG w porzadku, badania krwi tez (immunologiii nie robiono), normalna dieta wlączona- wypisano ze szpitala wykluczając wyrostek. Ja na swoja rekę zaczęłam szukać przyczyn tego stanu i wyszedł teraz ten gluten.
4 lata temu też robiłam takie badania (w wieku 11 lat). I owszem eozynofilia była, IgE również, ale w mniejszym stopniu, a z IgG tylko kazeina, pszenica i mleko krowie. Gluten i jajko ok. Jedynie w testach skórnych wychodziła nadwrazliwosc na jajko, pszenicę, żyto, mleko itp. Ale wszystko córka jadła, ponieważ po skonsultowaniu wyników w Polsce z prof. Alergologiem (bo wyniki były robione za granicą) powiedziła, ze jeśli nie ma żadnych objawów skórnych i ze str. ukł. pokarmowego, to wyniki na papierze na żadną alergie nie wskazują. Objawów nie było i jedliśmy normalnie urozmaiconą dietę. Ale muszę przynać, że od listopada córka stosowła dietę, aby schudnąć i jadła dużo płatków na mleku (owiez, żyto), nawet 2 razy dziennie, jajak na sniadanie, dużo jogurtów i makaronów. Mało mięsa.
I teraz pytanie – czy nadmierna dieta w substancje nietolerowane, spoodowała uczulenie na gluten, kazeinę, jajko. A to te bóle brzucha? Czy jest to przejściowe? Pediatra zaleciła dietę na 3 miesiące, a potem będzie pewnie wprowadzać powoli te produkty. Na razie po 2 tyg. Diety zadnych zmian nie wiedać.
Dodam, że jako małe dziecko córka nigdy nie wykazywała żadnej alergii skórnej ani pokarmowej. Ponad rok karmiona piersią, potem na mleku krowim – żadnych negatywnych objawów. Jadla czekoladę, mandarynki, serki – zawsze ok. Główne choroby to anginy. Mało kaszlu i katarów – w porównaniu do rówieśników. Dopiero ok. 6 roku życia zaczeło się kichanie poranne i cieknący nos. Wymieniliśmy pierze na pościel antyalergiczną, ale i tak zatkany nos i kichanie się powtarza. Jest uczulenie na roztocza i pomimo 2,5 letniego odczulania szczepionka doustną nie ustapiło. Ale są to objawy okresowe.
Czy może wszystkiemu są winne pasożyty? Nigdy nie badaliśmy, (teraz badanie kału było czyste – ale to trudno wykryć z 1-szym razem)a ostatnio u 1 członka rodziny stwierdzono owsiki. Zastanawiam się na kuracja odrobaczenia całej rodziny. Jak myślicie? Prawdą jest, że nie mam żadnych przesłanek za tym, ale dopiero zaczynam zagłębiąć temat i szukam przyczyn.
Ani wyszło w testach krwi IgG na gluten (16, norma <2), pszenicę (18, norma <5), jajko (23, norma <2), kazeinę (21, norma <5) i kakao (6 przy normie <4). Poza tym eozynofilia (600 przy normie do 350) i IgE na roztocza 2 typow (np. 69 przy normie <0,1), pyłki drzew i traw. Ogólnie IgE jest 619 przy normie <120. Tez niedobór cynku, selenu i wit. D3 oraz ASO 536 a norma <200. Reszta testów z krwi ok. – hemoglobina, biochemia itd. Jesteśmy na diecie bg, nez jajka i mleka, i zażywa cyn, selen i wit D3 w tabletkach.
Wyniki robiliśmy, bo szukamy przyczyn 2 krotnego silnego bólu podbrzusza i w prawym dole biodrowym. W obu przypadkach podejrzewano wyrostek. W marcu bad. krwi wykluczyły wyrostek (CRP w normie, tylko jak zwykle eozynofile poza normą i o dziwo za duzo żelaza 175 przy normie do 145). USG stwierdziło płyn w okrężnicy, czyli zapalenie jelita grubego. Córka brała antybiotyk, lekarka stwierdziła, że na nadwrażliwe jelita i to może się powtarzać. Było ok., az we wrześniu, kolejny atak bólu, silniejszy od poprzedniego. Tym razem leukocytoza 17 tys. I wszystkie objawy wyrostka w badaniu palpacyjny. Z jednego szpitala na sygnale wiezli ja do dziecięcego na operację. Tam lekarze dali na kropówkę i w ciągu 24 godz, bez zadnych leków, ból ustapił. Powoli właczna dieta. USG w porzadku, badania krwi tez (immunologiii nie robiono), normalna dieta wlączona- wypisano ze szpitala wykluczając wyrostek. Ja na swoja rekę zaczęłam szukać przyczyn tego stanu i wyszedł teraz ten gluten.
4 lata temu też robiłam takie badania (w wieku 11 lat). I owszem eozynofilia była, IgE również, ale w mniejszym stopniu, a z IgG tylko kazeina, pszenica i mleko krowie. Gluten i jajko ok. Jedynie w testach skórnych wychodziła nadwrazliwosc na jajko, pszenicę, żyto, mleko itp. Ale wszystko córka jadła, ponieważ po skonsultowaniu wyników w Polsce z prof. Alergologiem (bo wyniki były robione za granicą) powiedziła, ze jeśli nie ma żadnych objawów skórnych i ze str. ukł. pokarmowego, to wyniki na papierze na żadną alergie nie wskazują. Objawów nie było i jedliśmy normalnie urozmaiconą dietę. Ale muszę przynać, że od listopada córka stosowła dietę, aby schudnąć i jadła dużo płatków na mleku (owiez, żyto), nawet 2 razy dziennie, jajak na sniadanie, dużo jogurtów i makaronów. Mało mięsa.
I teraz pytanie – czy nadmierna dieta w substancje nietolerowane, spoodowała uczulenie na gluten, kazeinę, jajko. A to te bóle brzucha? Czy jest to przejściowe? Pediatra zaleciła dietę na 3 miesiące, a potem będzie pewnie wprowadzać powoli te produkty. Na razie po 2 tyg. Diety zadnych zmian nie wiedać.
Dodam, że jako małe dziecko córka nigdy nie wykazywała żadnej alergii skórnej ani pokarmowej. Ponad rok karmiona piersią, potem na mleku krowim – żadnych negatywnych objawów. Jadla czekoladę, mandarynki, serki – zawsze ok. Główne choroby to anginy. Mało kaszlu i katarów – w porównaniu do rówieśników. Dopiero ok. 6 roku życia zaczeło się kichanie poranne i cieknący nos. Wymieniliśmy pierze na pościel antyalergiczną, ale i tak zatkany nos i kichanie się powtarza. Jest uczulenie na roztocza i pomimo 2,5 letniego odczulania szczepionka doustną nie ustapiło. Ale są to objawy okresowe.
Czy może wszystkiemu są winne pasożyty? Nigdy nie badaliśmy, (teraz badanie kału było czyste – ale to trudno wykryć z 1-szym razem)a ostatnio u 1 członka rodziny stwierdzono owsiki. Zastanawiam się na kuracja odrobaczenia całej rodziny. Jak myślicie? Prawdą jest, że nie mam żadnych przesłanek za tym, ale dopiero zaczynam zagłębiąć temat i szukam przyczyn.
-
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 81
- Rejestracja: wt 10 sie, 2010 15:43
- Lokalizacja: Gdynia
Dawno już nie pisałem na tym forum, postanowiłem się pogodzić z tym, że mam IBS i nie mogę jeść wszystkiego. Badanie przeciwciał w celiakii wyszły ujemne.
Ale zainteresowały mnie teraz te lamblie i to, że też są powodem zaniku kosmków. Mój błąd, że nigdy nie zrobiłem gastroskopii, ale zamierzam zrobić w najbliższym czasie. Jak wyjdzie zanik kosmków, to zrobię badanie na lamblie.
I mam kilka pytań.
1. Czy zwykłe badanie za 5zł na pasożyty w kale może wykryć lamblie? Bo robiłem takich kilka i nic nie znaleziono.
2. Ostatnio z rok temu jak naczytałem się tego forum, myślałem, że mam celiakię i przestałem jeść gluten na miesiąc. Wróciło mi normalne libido i znowu zacząłem odczuwać orgazm (po kilku latach bez niego). Ale później zacząłem jeść znowu wszystko, bo święta, jakiś imprezy i w ogóle jakoś mi się zdawało, że to przypadek... Jak myślicie, czy po miesiącu kosmki mogły się odbudować i dlatego poprawiło mi się?
3. Gdzie robią badanie krwi na przeciwciała lamblii? Na www.fryda.pl nie widzę takiego badania.
4. Mam za niski cholesterol, a żelazo w porządku. Czy to nie wyklucza chorób o których mowa na tym forum?
PS. objawy u mnie to ciągłe biegunki, gazy, niskie libido.
Ale zainteresowały mnie teraz te lamblie i to, że też są powodem zaniku kosmków. Mój błąd, że nigdy nie zrobiłem gastroskopii, ale zamierzam zrobić w najbliższym czasie. Jak wyjdzie zanik kosmków, to zrobię badanie na lamblie.
I mam kilka pytań.
1. Czy zwykłe badanie za 5zł na pasożyty w kale może wykryć lamblie? Bo robiłem takich kilka i nic nie znaleziono.
2. Ostatnio z rok temu jak naczytałem się tego forum, myślałem, że mam celiakię i przestałem jeść gluten na miesiąc. Wróciło mi normalne libido i znowu zacząłem odczuwać orgazm (po kilku latach bez niego). Ale później zacząłem jeść znowu wszystko, bo święta, jakiś imprezy i w ogóle jakoś mi się zdawało, że to przypadek... Jak myślicie, czy po miesiącu kosmki mogły się odbudować i dlatego poprawiło mi się?
3. Gdzie robią badanie krwi na przeciwciała lamblii? Na www.fryda.pl nie widzę takiego badania.
4. Mam za niski cholesterol, a żelazo w porządku. Czy to nie wyklucza chorób o których mowa na tym forum?
PS. objawy u mnie to ciągłe biegunki, gazy, niskie libido.
Ostatnio zmieniony czw 27 paź, 2011 07:58 przez Kamil-1980, łącznie zmieniany 1 raz.
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
A ja dalej swoje:
Nic nie wyklucza chorób, o których tu mowa. I wcale nie potrzeba zaniku kosmków, żeby gluten szkodził. Skoro widzisz, że gluten szkodzi, to go odstaw, bo, nawet w przypadku współistnienia innej choroby potencjalnie wyleczalnej, siejący zniszczenie gluten będzie zmniejszał efektywność innych terapii.
Nic nie wyklucza chorób, o których tu mowa. I wcale nie potrzeba zaniku kosmków, żeby gluten szkodził. Skoro widzisz, że gluten szkodzi, to go odstaw, bo, nawet w przypadku współistnienia innej choroby potencjalnie wyleczalnej, siejący zniszczenie gluten będzie zmniejszał efektywność innych terapii.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
-
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 81
- Rejestracja: wt 10 sie, 2010 15:43
- Lokalizacja: Gdynia
Polecam lekarzy z przychodni vegamedica w Warszawie - jeśli komuś zależy na upewnieniu się, że pasożyty i grzyby są nieobecne. Z tego co pamiętam koszt badania to 120zł. Leczyłam się u specjalisty chorób wewnętrznych ewy tomaszewskiej i bardzo mi pomogła.
Niestety jest tak, że większość alergików ma grzyby lub pasożyty i ogólnie jelito w kiepskim stanie, wręcz "dziurawe". Więc jeśli są alergie lub niewyjaśnione dolegliwości, szczególnie przewlekłe, to bardzo pomogą w tej przychodni się tego pozbyć.
Niestety jest tak, że większość alergików ma grzyby lub pasożyty i ogólnie jelito w kiepskim stanie, wręcz "dziurawe". Więc jeśli są alergie lub niewyjaśnione dolegliwości, szczególnie przewlekłe, to bardzo pomogą w tej przychodni się tego pozbyć.
Re: Lamblioza a zanik kosmków
dzien dobry
zarejestrowałam sie do Was ponieważ potrzebuje porady, 4 mc temu podczas biopsji wyszła mi choroba trzewna III, czyli celiakia , po 2 mc mialam zorbione przeciwciała wyszły ujemne , powtorzone przeciwciała znowu ujemne ( dr. skugerowała powtórzenie ponieważ byłam w trakcie sterydoterapii ) zaleciła badania genetyczne i tez wyszły ujemne z tym ze robiłam je kiedy brałam jeszcze sterydy . Czy one mogly zaburzyć wynik? poradzcie co moze byc przyczyna zaniku kosmków ? czego rządac od dr. zeby zdiagnozować w 100% co sie dzieje w jelicie ? pozdrawikam
zarejestrowałam sie do Was ponieważ potrzebuje porady, 4 mc temu podczas biopsji wyszła mi choroba trzewna III, czyli celiakia , po 2 mc mialam zorbione przeciwciała wyszły ujemne , powtorzone przeciwciała znowu ujemne ( dr. skugerowała powtórzenie ponieważ byłam w trakcie sterydoterapii ) zaleciła badania genetyczne i tez wyszły ujemne z tym ze robiłam je kiedy brałam jeszcze sterydy . Czy one mogly zaburzyć wynik? poradzcie co moze byc przyczyna zaniku kosmków ? czego rządac od dr. zeby zdiagnozować w 100% co sie dzieje w jelicie ? pozdrawikam
- pleomorfa
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3797
- Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
- Lokalizacja: Polska
Re: Lamblioza a zanik kosmków
Polecam założenie swojego wątku, gdzie rozpatrzymy Twój problem indywidualnie
Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko. - Bruce Lee