Dochodzenie do siebie po przeziębieniu?

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
dorisk
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: śr 16 sty, 2013 10:50
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj

Dochodzenie do siebie po przeziębieniu?

Post autor: dorisk »

Przechodziłam ciężkie przeziębienie, udało mi się je wyleżeć i zaleczyć, ale teraz czuje się bardzo słaba. Osłabienie jest takiego typu jak przed stosowaniem diety bezglutenowej (chodzę przy ścianie i po kilku metrach jestem zlana potem, najdrobniejsza czynność jest niemalże niemożliwa do wykonania, jako-tako jest gdy leżę).

Celiakia bardzo dała mi w kość, niezdiagnozowana była przez całe dziesięciolecia i wiem, że osłabiła mój organizm.

Moje pytania:

1. Czy to nawrót choroby czy po prostu osoby z celiakią dłużej dochodzą do siebie po takim wysiłku jakim jest zwalczenie przeziębienia?
2. Ile będę dochodzić do siebie?

Podzielcie się informacjami/swoimi doświadczeniami.
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ola_la »

O ile wiem, to obecnie grasujący wirus tak właśnie wykańcza - ja dochodziłam do siebie przez 3 tygodnie.
I raczej nie ma to akurat związku z celiakią/dietą - jak rozmawiam ze znajomymi, to nieceliacy też ledwo zipią po tegorocznej grypie (czy co to tam jest).
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
dorisk
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: śr 16 sty, 2013 10:50
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj

Post autor: dorisk »

Ola_la pisze:O ile wiem, to obecnie grasujący wirus tak właśnie wykańcza - ja dochodziłam do siebie przez 3 tygodnie.
I raczej nie ma to akurat związku z celiakią/dietą - jak rozmawiam ze znajomymi, to nieceliacy też ledwo zipią po tegorocznej grypie (czy co to tam jest).
Dzięki za odpowiedź. Tak, rzeczywiście, ten wirus jest wyjątkowo zjadliwy. Tylko trochę mnie niepokoi to, że zachorowaliśmy z mężem równocześnie, mieliśmy identyczne objawy, a teraz mój mąż jest na chodzie, robi zakupy i wszystko inne w domu, a ja "zdycham" zlana potem, bez sił. Jak samochód próbujący jechać na oparach paliwa :( . Pozdrawiam.
maska
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 81
Rejestracja: śr 04 kwie, 2012 18:09
Lokalizacja: centrum

Post autor: maska »

Ja też mam końcówkę tego paskudztwa. Kaszel był okropny, lekarz mówił, że sporo osób miało problemy z tym wirusem. Ledwo chodzę. Pamiętam z dzieciństwa syrop z cebuli. Cebulę pokrojoną w kostkę zasypywało się cukrem i cebula puszczała sok. Pomagało na kaszel.
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Sprawdz kortyzol. Najlepiej po dwóch dniach bez wysiłków, o 8 rano. Może to zwykłe osłabienie organizmu pogrypowe,ale lepiej sprawdzić.
Masz inne objawy poza słabością? Mdłości, niskie ciśnienie, bóle brzucha, ciemna skóra albo bardzo jasna skóra, odczuwanie zimna, uczucie ciężkości w piersiach, niski cukier - ochota na słodkie i / lub słone?
dorisk
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: śr 16 sty, 2013 10:50
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj

Post autor: dorisk »

alva_alva pisze:Sprawdz kortyzol. Najlepiej po dwóch dniach bez wysiłków, o 8 rano. Może to zwykłe osłabienie organizmu pogrypowe,ale lepiej sprawdzić.
Masz inne objawy poza słabością? Mdłości, niskie ciśnienie, bóle brzucha, ciemna skóra albo bardzo jasna skóra, odczuwanie zimna, uczucie ciężkości w piersiach, niski cukier - ochota na słodkie i / lub słone?
Dziękuję za odpowiedź. Poza bardzo dotkliwym osłabieniem, nie mam innych objawów. Ale jest to bardzo uciążliwe. Celiakię zdiagnozowano u mnie 5 m-cy temu i na początku mojej drogi z nową dietą i kilka m-cy przed jej wprowadzeniem czułam również ogromne osłabienie, które po dwóch miesiącach bezglutenowej diety powoli zaczęło ustępować. Przez dwa ostatnie miesiące czułam się w miarę normalnie. Aż do tej infekcji. Wszystko wróciło. Słaniam się na nogach. Poranna toaleta jest dla mnie jak praca w kamieniołomach. Jestem zlana potem i roztrzęsiona. Czy ktoś z Was również miał takie osłabienie organizmu przed i po zdiagnozowaniu celiakii? Dziękuję za odpowiedzi.
ruda52
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 274
Rejestracja: sob 14 lip, 2007 10:48
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: ruda52 »

No niestety ten wirus jest zdradliwy. Powoduje osłabienie,ale chyba nie zależy to od diety. Mojego małżonka dopadł wirus i trzymał ponad 3 tygodnie, a ja na diecie bezglutenowej wróciłam do zdrowia po tygodniu (chociaż w tym czasie miałam 2 dni całkowitego osłabienia z temperaturą 35 stopnii :P ).
ODPOWIEDZ