Witam
Córka 4,5 roku, na diecie bezglutenowej od 8 miesięcy. Diagnozowana ze względu na zahamowanie wzrostu, z objawów typowych dla celiaki to niedokrwistość i wydęty brzuszek.
Zastanawiam się czy i kiedy brzuszek będzie "normalny". Dietę przestrzegamy, stosujemy tylko produkty oznaczone jako bezglutenowe
U mojej córki duża różnica była widoczna po ok. 3 tygodniach od przejścia na dietę. Teraz mija rok od rozpoczęcia diety i brzuszek jest normalny. Jest "duży" ale to dlatego, że córka nadrobiła niedowagę , na szczęście nie jest wypukły.
Moja córeczka ma 2,5 roku jest na diecie bezglutenowej od trzech tygodni . Często skarży się na brzuszek. Po jakim czasie widać efekty diety ?Może za szybko spodziewam się poprawy?
Przed dietą skarżyła się na brzuszek jest na diecie i też boli.Ma zaparcia jadła więcej jogurtów,a teraz ma z tym problem.Poczekam na poprawę nie minął miesiąc od wprowadzenia diety.
Odstawiłam mleko modyfikowane kupiłam ryżowe ze zdrowa żywnością musi przyzwyczaic sie do smaku no i płatki owsiane chyba PROVENY. Zgadzam się z tym laktoza i celiakia to tylko opóżnia gojenie się zmian w jelitach.Jeśli chodzi o jej wagę to nie widzę dużej zmiany ,chyba wprowadzę więcej produktów na kukurydzy.
Od kilku dni córka nie skarży się na bóle brzuszka odstawiłam mleko zastąpiłam je bez laktozowym masło również nie je jogurtów chyba że bezglutenowe i bez laktozy.
Ewentualnie serek z piątnicy.