Czy to celiakia?

[pleomorfa]

Super, że pomogło.

[mamamarta]

Dzień dobry Wszystkim.
Na początku maja zrobiłam badania przeciwciał i oto moje wyniki:
1. transglutaminaza powyżej 200
2. endomysium dodatnie w mianie 1:100
badania robiła bo:
1,wyglądam jakbym była w ciąży (taki obwód brzucha)
2. miałam mega wzdęcia/gazy
3. biegunki na zmianę z zaparciami
4. puchła mi twarz po produktach mącznych typu pierogi, kluseczki i piwie
5. miałam straszne bóle brzucha zwłaszcza z lewej strony brzucha.
Od kilku lat choruje na hashimoto, moja 16 letnia córka również a syn od 12 lat ma cukrzyce typu 1.
I tu moje pytanie bo wydaje mi się że szansa na to że to nie celiakia jest bliska 0 a jakie jest Wasze zdanie??, powinnam iść do gastrologa i zrobić gastroskopię? teoretycznie mogę zrobić genetyczne ale one są dość drogie:(

[pleomorfa]

Genetyczne nic nie wniosą w kwestii diagnostyki juz stricte. Biopsja jelita klepnie diagnozę natomiast patrząc na ilość przeciwciał to juz na pewno. Tym bardziej mając taki zestaw chorób autoimmunologicznych w rodzinie.

[mamamarta]

Tak tylko w wytycznych ESPGHAN (być może te które widział już nie obowiązują - jestem całkiem świeżutka w temacie celiakii) czytałam że jeśli transglutaminaza 10 razy powyżej normy (mam) + ednosmysium dodatnie (też mam) to można odejść od gastroskopii na rzecz genetycznych - tylko były to wytyczne dla dzieci i młodzieży ( a tego warunku nie spełniam:). A co mi da wizyta u gastrologa ? na dietę już przeszłam:)Mam wystarczająca ilość wizyt z dziećmi i jakoś nie mam ochoty skupiać się jeszcze na tym

[pleomorfa]

W wytycznych jest również obecność charakterystycznego obrazu objawów oraz ROZWAZENIE odejścia od biopsji. Tak naprawdę kwestia czy chcesz miec to na papierze czy nie. Bo jesli nie, a nie masz chęci dokończenia diagnostyki żeby wiedzieć jaki jest stan jelit to pozostaje dieta.

[mamamarta]

Dziękuję bardzo za odpowiedzi. wiesz to chyba tak że jak pomyślę że w trakcie gastroskopii wyjdzie że są jakieś stany zapalne, nadżerki itp. i że powinnam jeszcze coś zrobić itd....to oszaleję. Po jakimś czasie by trzeba było gastroskopie powtórzyć... nie chce czuć się jak emeryt i biegać od lekarza do lekarza. Może to nie jest do końca odpowiedzialne ale ja naprawdę psychicznie mam już dość. Zwłaszcza że leczenie to dieta. Zresztą jak w gastro nie wyjedzie zanik kosmków to przy tych przeciwciałach i objawach i tak lepiej jakbym poszła na bezgluta:(. Jeszcze raz dziękuję za szybki odzew na mój post:)

[mamamarta]

Witam ponownie
Gastroskopie jednak zrobiłam i tu poproszę o pomoc w interpretacji wyników. z tego co czytałam większość jest podawana w skali marshalla a moje nie:(. W trakcie gastroskopii wyszły nadżerki na dwunastnicy i w opisie stan zapalny w dwunastnicy. Dzisiaj odebrałam wyniki biopsji i wygląda tak:
wycinki błony śluzowej dwunastnicy z przewlekłym zapaleniem z towarzyszącym częściowym zanikiem kosmków, poszerzeniem krypt i penetracją komórek zapalnych jednojądrzastych do nabłonka gruczołowego.Ogniskowo indeks IEL dochodzi do 40/100. Obraz spełnia histopatologiczne kryteria rozpoznania choroby trzewnej:((

[pleomorfa]

Z wyniku wychodzi celiakia. Nie zawsze podaje się wynik w skali Marsha .

[mamamarta]

Dziękuję i witam w klubie:)

[pleomorfa]

Witamy, witamy.

I życzę powodzenia

[mamamarta]

To mam jeszcze pytanie- jak często wykonujecie badania i jakie?
We wrześniu mam wizytę u gastrologa i mam zlecony: płytki, wapń, ferrytrynę i badania wątrobowe.
Jak często odwiedzacie gastrologa?

[editka18]

witajcie
31lat, chuda 177, próbuje utrzymać 63kg
cukrzyca typu 1 od 2 lat, jestem na pompie insulinowej
wit.D poniżej normy
tarczyca-lekka niedoczynność, łykam letrox 50
diet nie stosuje, jadam wszystko


objawy-w maju 2016 "14dniowy incydent" biegunka,problemy z wypróżnianiem [ale nie zatwardzenie]. po 2 tyg wizyta u lekarza-dał jakiś lek i przeszło expresem.
cisza do teraz-podobny choć lżejszy incydent, trwa od 2 dni-aktualnie-ni to biegunka ni to co. ale generalnie coś nie tak w brzuchu.

najogólniej rzecz ujmując problemów z wypróznianiem nie miałam nigdy. zjem,odczekam,wypróżniam sie, i tak 3-4-5razy dziennie.
w brzuchu bulgocze i przelewa się od dawien dawna.przeróżne dźwięki słyszałam

wyniki p/c p-transglutaminazie tkankowej anty-tTg IgA.

wynik z 05.2015 -1,0 U/ml normy <4 U/ml ujemny

wynik z 07.2016 - 19,91 RU/ml normy<20,00


wracając do tarczycy-jestem bardzo senna, myślałam że to od tarczycy ale jakoś ten letrox 50 mnie na nogi nie postawił.


pytania:
1.zmierzam w kierunku celiakii?
2.wykonać jakieś badania?
3.moze położyć się do szpitala i tak kompleksowo przebadają?
4.można olać celiakie i jej nie leczyć?czy jak mniemam po iluś latach i tak się odezwie z 10krotną siłą?:)

[Leeloo]

1. jest takie ryzyko patrząc na przeciwciała. czy badanie było w tym samym laboratorium?

2 i 3. jeśli masz taką możliwość to jak najbardziej
cukrzyca wyrównana?

4. tak samo możesz olać cukrzycę, tylko szybciej odczujesz tą decyzję z chorobami z autoagresji nie ma żartów.

przykładowe skutki nieleczonej celiakii:

- układ krwiotwórczy: anemia z niedoborem żelaza, hiposplenizm, niedobór witaminy K (trombocytoza), zapalenie naczyń.
- układ kostny: wczesna osteoporoza, reumatoidalne zapalenie stawów, niski wzrost, nieosiągnięcie szczytowej masy kostnej.
- układ nerwowy: autyzm, padaczka, depresje, nerwice, schizofrenia, otępienie, demencja, różnego rodzaju miopatie, zaburzenia równowagi, mowy, oczopląs.
- nerki i wątroba: pierwotna marskość wątroby, stłuszczenie wątroby, kłębuszkowe zapalenie nerek, przewlekłe zapalenie wątroby.
- choroby endokrynologiczne: cukrzyca typu I, zaburzenia płodności, skłonność do poronień, schorzenia tarczycy (Hashimoto) i trzustki, choroba Addisona.
- choroby płuc: astma, sarkoidoza.
- inne: wysoki poziom cholesterolu, aftowe zapalenia jamy ustnej, hipoplazja szkliwa zębowego.

http://www.celiakia.pl/nie-leczona-celiakia/

[editka18]

przekonał mnie pkt 4, piękna lista powikłań.
co do cukrzycy-wyrównana, hba1c 5,6.

badania wykonywane w dwóch różnych laboratoriach. 2015 w szpitalu a 2016 prywatnie.

[Pajacynka]

To ja może napiszę, co u mnie Anemia wyrównana lekami, jakoś ją trzymam na granicy norm dietą. Nie mogę patrzeć już na mięso. Jestem pod opieką pani dietetyk i z wielkim mozołem udało mi się przytyć niecały kilogram. Włosy nadal lecą garściami, cykle przez 3 miesiące wyrównałam lekiem Femoston, bo wg pani doktor zbliżam się do wczesnej menopauzy. Może tak ma być po prostu, zobaczymy. Jem coraz więcej różnorodnych rzeczy i to mnie cieszy ogromnie Pozdrawiam wszystkich zaglądających na mój wątek