Tak, depresja może być spowodowana celiakią, a po przejściu na dietę może ustąpić.
Musisz jednak pamiętać, że depresja (zwłaszcza tzw. duża, czyli taka przez duże D) to poważna choroba, która może mieć różne przyczyny (często współistniejące ze sobą), m.in. biologiczne, społeczne/rodzinne, psychiczne, związane z wydarzeniami życiowymi, związane ze stylem życia. Dlatego nie można jej lekceważyć, zwłaszcza gdy wiąże się np. z destruktywnymi myślami, tendencjami samobójczymi, urojeniami czy zagrożeniem życia.
Nie wiem, co masz na myśli mówiąc o depresji w twoim przypadku. Ja na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że miewałem "obniżony nastrój", a po wprowadzeniu diety czuję się dużo, dużo lepiej i mam więcej energii.
Co do lęku (lub zaburzeń lękowych), to jest to coś trochę innego. Trudno mi powiedzieć, na ile lęk może być spowodowany celiakią, ale znalazłem taki krótki artykuł (jest wzmianka o lęku):
http://bezglutenu.pl/celiakia-objawy-psychiczne/Nie zmienia to faktu, że zawsze trzeba szukać rzeczywistych przyczyn swoich dolegliwości (czasem mogą być one nieuświadomione), dbać o zdrowy styl odżywiania i życia w ogóle oraz nigdy się nie poddawać (wiem, to ostatnie dla osób z depresją bywa najcięższe). Powodzenia!
[co do wspomnianego leku - nie mam żadnych informacji]