Ból brzucha 6 lat po diagnozie.

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
brock
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pt 09 gru, 2016 13:13

Ból brzucha 6 lat po diagnozie.

Post autor: brock »

Jako, że to mój pierwszy post to witam wszystkich.

Zacznę może od początku. Celiakia wykryta niecałe 6 lat temu w wieku prawie, że 18. Jeśli chodzi o objawy to ból mięśni, stawów i ogólne zmęczenie. Z badań krwi od dawna miałem niski poziom żelaza oraz hemoglobiny. Leczenie polegało na spożywaniu preparatów żelaza doustnie, później nawet dożylnie. Nie przynosiło to jednak żadnego efektu. Pierwsza wizyta u gastrologa dała podejrzenie celiakii, gastroskopia to tylko potwierdziła. Wprowadzenie diety bezglutenowej po krótkim czasie sprawiło, że moje zdrowie wróciło totalnie do normy. Prowadziłem życie bardzo aktywne sportowo. Dieta była trzymana bardzo ściśle, można powiedzieć z ogromnym prawdopodobieństwem, że nie spożyłem glutenu nigdy. Używki - totalny brak. Można powiedzieć, że totalnie zapomniałem o chorobie na długi okres.

Przejdę teraz do sedna.
We wrześniu zacząłem odczuwać ogromne bóle w nadbrzuszu. Po 3 wizytach na SORze zostałem w końcu przyjęty na oddział. Zostały tam wykonane:
-badania krwi: (podwyższona amylaza i lipaza), panel alergenów, który nie wykazał żadnej alergii, morfologia oraz rozmaz były bez zmian poza podwyższonymi eozynofilami, badanie w kierunku autoimmunologicznego zapalenia trzustki, którego wyniki zostały zagubione oraz immunoglobuliny kl. A (IgA) 1,68g/l, przeciwciała anty-tGT IgG 0,03R, przeciwciała anty-tGT IgA 5,46 RU/ml.
-dwukrotne usg trzustki, które nie wykazało zmian
-tomografia jamy brzusznej również bez zmian
-gastroskopia, która wykazała lekką nadżerkę co leczyłem mesopralem przez miesiąc.
-badanie kału w kierunku lamblii i pasożytów - wynik ujemny
Diagnoza to przewlekłe, zaostrzające się zapalenie trzustki. Jeśli chodzi o trzustkę to problem sądzę się rozwiązał. Pojawił się natomiast występujący po posiłkach ból śródbrzusza, czasem również podbrzusza. W szpitalu spędziłem 2 tygodnie i straciłem około 10kg.

Tydzień po wyjściu ze szpitala miałem wizytę u gastrologa. Pani doktor prowadząca mnie od początku nie widziała niczego podejrzanego i mówiła, że z całą pewnością wrócę do normy.

4 tygodnie po wyjściu miałem zaplanowaną kolonoskopie, która wykazała przewlekłe nieokreślone zapalenie o średnim nasileniu. Powtórzono również zagubione wcześniej badanie w kierunku autoimmunologicznego zapalenia trzustki, które przyniosło wynik ujemny. Wróciłem znów do domu.

Aktualnie mijają już ponad dwa miesiące od mojego pobytu w szpitalu. Odczuwam dyskomfort w zasadzie po każdym posiłku co jest strasznie frustrujące. Ostatnio zastanawiałem się czy nie wprowadziłem czegoś nowego do diety co pokrywa się z datą tych problemów. Jest chleb, który był drugim po kleiku posiłkiem zjedzonym przeze mnie w szpitalu. Od tamtego czasu jadłem około bochenka dziennie. Jest to chleb bez certyfikatu. Jednak dziś mija tydzień od czasu kiedy go nie jem a poprawy brak. Innego tropu już nie mam.

Czy ktoś ma może jakieś pomysły co może być powodem? Ja jestem totalnie sfrustrowany brakiem poprawy i brakiem możliwości do normalnego, aktywnego życia. Ciężko jest z dnia na dzień porzucić aktywność sportową, która nadawała rytm mojemu życiu. Poza tym przez to zawalam studia nie będąc się w stanie skupić na nauce, kiedy nie wiem czy zaraz znów nie pojawi się ból.

Najbliższa wizyta u gastrologa będzie nie wcześniej niż w marcu co jest dla mnie bardzo długim okresem.
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Ból brzucha 6 lat po diagnozie.

Post autor: pleomorfa »

Co to był za chleb konkretnie ?

Badano Ci kalprotektynę?
Poziom enzymów się wyrównał po leczeniu trzustki?
Są jakieś objawy poza bólem brzucha? Ból występuje tylko po posiłkach?
W trakcie kolonoskopii pobrano wycinki do badania?
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
brock
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pt 09 gru, 2016 13:13

Re: Ból brzucha 6 lat po diagnozie.

Post autor: brock »

pleomorfa pisze:Co to był za chleb konkretnie ?

Badano Ci kalprotektynę?
Poziom enzymów się wyrównał po leczeniu trzustki?
Są jakieś objawy poza bólem brzucha? Ból występuje tylko po posiłkach?
W trakcie kolonoskopii pobrano wycinki do badania?

Jeśli chodzi o chleb o taki: http://zmniejszacz.pl/zdjecie/535/6860994_DSC_0605.jpg
w sumie pojawiły się jeszcze płatki, ale je jadłem pierwszy raz w tym tygodniu i też je odstawiłem dwa dni temu: http://zmniejszacz.pl/zdjecie/535/6860995_DSC_0606.jpg
Zawsze jem certyfikowane ale akurat ich nie było w sklepie.

Nie badano kalprotektyny, albo nic mi na ten temat nie wiadomo.
Nie badałem enzymów trzustkowych po wyjściu ze szpitala. Mam co prawda skierowanie, na którym zaznaczona jest amylaza ale miałem je zrobić przed wizytą gastrologa.
W zasadzie jedyne objawy to brzuch. Środek i podbrzusze jak i czasem lewa strona śródbrzusza. Nasila się po posiłkach, ale kiedy wstaję rano to również nie jest tak jak być powinno i odczuwam dyskomfort. Ostatnio jeszcze pojawiły się zaparcia. Nie totalne, które uniemożliwiają wypróżnianie ale utrudniają. Stolec jest codziennie co najmniej jeden raz.
Tak, w trakcie kolonoskopii pobrano wycinki i tak jak wyżej napisałem w wyniku jest napisane przewlekłe nieokreślone zapalenie o średnim nasileniu.

Dziękuje za szybką odpowiedź.
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Ból brzucha 6 lat po diagnozie.

Post autor: pleomorfa »

Ten chleb jest produkowany przez Balviten, także luz.
Bałam się, że jakaś okoliczna piekarnia wypieka ;)

Może warto byłoby skontrolować te enzymy wcześniej? Do marca daleko.
Badano kał na krew utajoną?
Co do lamblii i innych pasożytów jedno badanie kału ich nie wyklucza, generalnie są paskudne jeśli chodzi o diagnostykę, bo muszą akurat jajeczkować, żeby coś wyszło.
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
brock
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pt 09 gru, 2016 13:13

Re: Ból brzucha 6 lat po diagnozie.

Post autor: brock »

Bardzo dbam o czystość diety także wszelakie okoliczne piekarnie odpadają :)

Mogę zrealizować to skierowanie wcześniej, nie ma problemu.
Badanie na krew utajoną nie było wykonywane, czasem się jednak pojawia krew ale sądzę, że nie wynika to z krwawienia wewnętrznego tylko przez te zaparcia. Jest ona żywoczerwona. Ale to rzadko się zdarza.

Kiedy moja lekarka rodzinna zobaczyła wypis to też zasugerowała pasożyty, z uwagi na podwyższone eozyonofile. W szpitalu było to około 20%, przy drugim pobycie 10% ale rozmaz robiony tydzień temu wykazał 3%. No i badanie na pasożyty i lamblie było powtarzane też około tydzień temu czyli to łącznie 6 próbek kału.
mama czworga
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 143
Rejestracja: ndz 24 kwie, 2016 14:09

Re: Ból brzucha 6 lat po diagnozie.

Post autor: mama czworga »

Ja bym zbadala poziom amylazy (również w moczu ) i lipazy . Również odczuwam to co ty tylko ja jestem na Kreonie bo u mnie amylaza na poziomie 800-900 (norma 400)
brock
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pt 09 gru, 2016 13:13

Re: Ból brzucha 6 lat po diagnozie.

Post autor: brock »

Zrobiłem badania enzymów trzuskowych:
Amylaza - 97 (28-100)
Amylaza w moczu 252 (<460)
Lipaza 92 (13-60)

Jak widać amylaza ledwo w normie a lipaza przekroczona.

Jakieś pomysły? Wizytę u rodzinnego mam po weekendzie natomiast gastrologa dopiero w marcu.
Awatar użytkownika
Zolek
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 139
Rejestracja: pt 02 wrz, 2016 17:11

Re: Ból brzucha 6 lat po diagnozie.

Post autor: Zolek »

czy masz rozpoznaną cukrzycę?
czy byłeś leczony enzymami trzustkowymi (np. Kreon)?
jakie konkretnie badanie zostało zagubione?
brock
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pt 09 gru, 2016 13:13

Re: Ból brzucha 6 lat po diagnozie.

Post autor: brock »

Nie mam cukrzycy.
Po szpitalu brałem jedno opakowanie Kreonu, ale nie zauważyłem żadnej różnicy.
Zostało zagubione badanie przeciwciał dotyczące autoimmunologicznego zapalenia trzustki, ale zostało ponowione po kilku tygodniach przy kolejnej wizycie w szpitalu i było w normie.

PS. Jutro mam wizytę u lekarza rodzinnego. Czy prosić o lek przeciwpasożytniczy (lamblia) pomimo tylu negatywnych prób jej wykrycia? Bo teraz już nic innego nie przychodzi mi do głowy.
ODPOWIEDZ