przeciwciała

[kłębekwełny]

Przymierzam się właśnie do zrobienia badań przeciwciał: IgA (EmA) oraz IgG, zgodnie z zaleceniem gastrologa. Byłam na diecie o śladowych ilościach glutenu (opłatek eucharystyczny oraz produkty opatrzone napisem "może zawierać śladowe ilości..." oraz ewentualne przywleczone przez współużytkowników kuchni okruszki) od ponad roku. Mimo tych śladowych ilości, taka "dieta bezglutenowa" zdaje się, że mi służyła, gdyż czułam się na niej znacznie lepiej mentalnie jak i fizycznie, porównując z dietą typowo glutenową. Od tygodnia uraczam się glutenem ponownie i chociaż nie jestem dogłębnie zdruzgotana, to jest mi coś nie coś niepokojąco. Czuję emocjonalnie przykrość, fizycznie wzdęcia, wiatry, niepokojące uczucie w brzuchu, zmęczenie (udałam się nawet wczoraj na godzinny jogging, ale wlokłam się bez entuzjazmu) (wizja wchodzenia po schodach napawa mnie w tym tygodniu nieprzeciętną mi niechęcią), flegma (nie mam pojęcia czy akurat to może mieć jakiś związek, ale zaobserwowałam, że w istocie na diecie nisko glutenowej flegma mnie opuściła), ...

Czy dobre samopoczucie na diecie zaledwie zminimalizowanej pod względem glutenu, zamiast wykluczającej gluten radykalnie, może w ogóle wskazywać na celiakię? Czy należałoby raczej podejrzewać inną przypadłość?

Chciałabym zostać zdiagnozowana, tj. dowiedzieć się czy mam celiakię bądź inną przypadłość związaną z glutenem.

Zdaje mi się, że przed IgA i IgG powinnam być na glutenie, by mogły się wytworzyć przeciwciała. Ile czasu oraz na jakich ilościach; jak te dwa czynniki wpływają na wyniki? Czy to kwestia dwóch miesięcy czy tygodnia? Czy w ogóle powinnam czekać, skoro wciąż dostarczałam śladowe ilości glutenu?

Chciałabym się jeszcze zapytać jak to jest z tymi przeciwciałami w przypadku celiakii. Czy celiakię wskazywałyby IgA,IgG powyżej normy? Czy możliwe jest np. zdyskfalifikowanie podejrzenia o celiakię w przypadku przeciwciał IgA w normie?

[pleomorfa]

Śladowe ilości to pojęcie względne. Nie wiadomo ile ich jest. Jak wiadomo, że w opłatku jest ok. 25mg glutenu tak w produktach opatrzonych "może zawierać" już nie.

Tak samo jak nie da się stwierdzić ile dostarczałaś glutenu do tej pory tak samo nie ma wytycznych ile go powinno się jeść przed badaniami (w sensie ilości, bo w końcu nie wiadomo ile jest konkretnie glutenu w całej tej bułce, a ile w innej).
6 tygodni prowokacji zaleca się przed wykonaniem badań.

Generalnie wszystkie przeciwciała negatywne obniżają możliwość stwierdzenia celiakii, choć zdarzają się osoby, które ich nie produkują, a celiakia jest.
Dlatego przy diagnozowaniu bierze się pod uwagę cały obraz kliniczny, a nie tylko wyniki pojedynczych badań.

[kłębekwełny]

Czy wiadomo, dlaczego akurat 6 tygodni? Czy w ogóle nie ma sensu robić tych badań wcześniej? Czy miało by to jakiś sens np. zrobić badania po tygodniu na glutenie i powtórzyć badanie po sześciu tygodniach w przypadku otrzymania wyników przeciwciał w normie za pierwszym razem? Tj. czy możliwe jest, że już po tygodniu miałabym stosowny poziom przeciwciał, które mogłyby pomóc w postawieniu diagnozy?

[pleomorfa]

6 tygodni jest umowne. Ale zaleca się, aby nie było to krócej. Niektórzy robią po miesiącu, a niektórzy po 2.

Patrząc na to, że badania to koszt kilkuset złotych to mało kto chce je robić po kilka razy w krótkim czasie.

To czy poziom przeciwciał byłby powyżej normy (o ile coś się dzieje) zależy od tego ile tego glutenu było przez ten rok, jakie przeciwciała były przed dietą. Dużo wypadkowych, o których nie ma informacji.

[Leeloo]

Czy wiadomo, dlaczego akurat 6 tygodni?

szacowany czas wytwarzania przeciwciał przez organizm. dokładnie 6-8 tygodni, max. 3 miesiące - w klasie IgG, w IgA ten proces może zajść szybciej.

[kłębekwełny]

Zrobiłam badania po sześciu glutenowych tygodniach. Właśnie dostałam wyniki i zastanawiam się jak je można zinterpretować? Nie wygląda mi to na wyniki, na podstawie których dało by się zdiagnozować celiakię. Czy da się na tej podstawie może stwierdzić, że nie jestem na to chora?

https://zapodaj.net/ab656f57843ed.png.html

[kłębekwełny]

Jeżeli to nie dyskwalifikuje jeszcze celiakii, to jak może wyglądać kontynuacja diagnostyki?

[Leeloo]

biopsja dwunastnicy podczas gastroskopii po diecie glutenowej. ew. badanie genetyczne, które pokaże czy predysponujesz do choroby, ale nie, czy już chorujesz/zachorujesz.