Niedokrwistość, brak apetytu, wysypka - celiakia???

[MadziaG88]

Witajcie, podejrzewam u swojego dziecka celiakię. Czy to ma sens? Czy jest sens rozpoczynać diagnostykę? Dziecko niedawno miało serię badań z innego powodu i dostaje białej gorączki na widok białego fartucha… Poniżej wymieniam kilka objawów, które wzbudzają mój niepokój…
1. Kiepski apetyt na produkty poza moim mlekiem
Synek ma 19 miesięcy, rozszerzanie diety idzie nam strasznie mozolnie, bardzo wybrzydza, ma tylko kilka zaakceptowanych produktów, wiele produktów go wręcz obrzydza, najchętniej wisiałby tylko na piersi.
2. Niedokrwistość
Poziom żelaza i ferrytyny nieco poniżej normy, hemoglobina, hematokryt, czerwone krwinki – w dolnych granicach, czasem się podnosi (jak się mocno spinam żeby mu wciskać różne bogate w żelazo rzeczy, ale jest ciężko bo mało co je).
3. Dość luźne stolce
Nie całkiem rzadkie ale i niezbyt zwarte. Czasami mocno cuchnące. Kilka razy zdarzyły się bardzo jasno żółte.
4. Wysypka na ciele
Próbowałam, ale bardzo ciężko mi uchwycić po czym, jest w różnych miejscach, pojawia się i znika. Na twarzy lekko czerwone, suche policzki, na plecach i kończynach jakby lekka bezbarwna kaszka.
5. Zniszczone szkliwo
Nie jest fanatykiem mycia zębów ale akurat górne jedynki prawie zawsze udaje mi się umyć a to na nich widzę przebarwienia, chyba niestety rozwijającą się już próchnicę ;-(
6. Biegunka po bułce?
Może to przypadek, może akurat przyczyna była inna ale tego samego dnia kiedy pierwszy raz w życiu zjadł niemal całą białą bułę obudził się po drzemce z wielkim płaczem, zrobił cuchnącą kupę a potem miał przez dwa dni biegunkę. Ekspozycję na gluten zaliczył już dużo wcześniej, w zasadzie regularnie aczkolwiek w niewielkich ilościach, nie jesteśmy w domu jakimiś szczególnymi fanami pieczywa, makaronu itp., więc jadał te produkty w niezbyt wielkich ilościach.
7. Przestał przybierać
Może to taki wiek, może przez infekcję którą przechodził… ale od około 1-2 miesięcy nie przybiera na wadze, choć jest na 85 centylu więc chudziutki nie jest…

Wiem że nikt mi tu nie zagwarantuje ani nie wykluczy celiakii, wiem że czeka nas wizyta u lekarza, ale wiecie jak to jest, chętnie po prostu usłyszałabym jakie jest zdanie osób, które miały z tą chorobą styczność. Oczywiście wolałabym, żeby synek żadnej choroby nie miał, ale próbuję sobie to wszystko jakoś wyjaśnić, złożyć w jedną całość…

[Zolek]

Jest dokładnie tak jak piszesz- nikt nie da tutaj jednoznacznej odpowiedzi czy to celiakia, ale jest ona prawdopodobna. Nikt w rodzinie nie choruje? Jeśli nie- to możesz zacząć od zbadania genu, co nie wymaga pobierania krwi. Jeśli synek nie ma genu celiakii choroba zostanie wykluczona raz na zawsze.