Odwołanie od orzeczenia o niepełnosprawności
Moderator: Moderatorzy
- Jola-Gabrysia
- Forumowicz
- Posty: 133
- Rejestracja: czw 08 sty, 2004 07:13
- Lokalizacja: LUBLIN
Odwołanie od orzeczenia o niepełnosprawności
Na starym forum był tekst odwołania -jest mi bardzo potrzebny dla znajomej . Może Marek ma jeszcze tekst tego odwołania .
Wojewódzki Zespół do Spraw Orzekania
o Niepełnosprawności
w Warszawie
ODWOŁANIE
Niniejszym składam odwołanie od decyzji Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Wołominie w sprawie Nr 1181/03 i wnioskuję o uznanie mojego syna za osobę niepełnosprawną.
W decyzji tej Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Wołominie postanowił nie zaliczyć mojego syna do osób niepełnosprawnych. Tymczasem, zgodnie z § 1 pkt 1 i 3 oraz § 2 ust 1, pkt 2 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 1 lutego 2002 roku (Dz. U. Nr 17 poz. 162) stan zdrowia dziecka powoduje niepełnosprawność w rozumieniu art. 4a ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 roku o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz. U. Nr 123 poz. 776 z póżn. zmianami).
Zgodnie z dokumentacją medyczną dostarczoną wraz z wnioskiem ustalenie niepełnosprawności do Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności:
1. Dziecko od 1 roku życia ma rozpoznane: alergię pokarmową, zaburzenia wchłaniania, nawracające biegunki, nawracające zapalenia krtani i oskrzeli z niedoborem masy ciała,
2. W roku 2002 stwierdzono nawracające obustronne zapalenia uszu z obustronnym upośledzeniem słuchu,
3. W listopadzie 2002 został skierowany przez Mazowiecką Regionalną Kasę Chorych na leczenie sanatoryjne z rozpoznaniem astma oskrzelowa,
4. Dziecko przebywa pod stałą opieką Poradni Immunologicznej Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. W zaświadczeniach z dnia 12.03.2001 (wystawione przez prof. dr hab. n. med. H. Sowińską-Gołębiowską) oraz z dnia 23.02.2003 (wystawione przez Iwonę Czerwnińską-Kartowicz – specjalistę II stopnia w zakresie pediatrii) stwierdzono: konieczność stałego stosowania diety eliminacyjnej bezglutenowej i bezmlecznej, okresowego leczenia przeciwalergicznego i immunomodulującego, ewentualną konieczność podania przeciwciał odpornościowych oraz wymóg SPECJALNEJ OPIEKI RODZICIELSKIEJ.
We wszystkich wymienionych wyżej stanach chorobowych rokowanie uznano za niepewne.
W związku z faktem, że spełnione zostały przesłanki określone w § 1 pkt 1 i 3 oraz § 2 ust. 1, pkt 2 cytowanego Rozporządzenia, uzasadniające konieczność stałej opieki medycznej i pomocy dziecku, tzn.:
1. występują schorzenia wymienione w § 2.1.2,
2. znaczne zaburzenia funkcjonowania organizmu wymagają systematycznych i częstych zabiegów leczniczych i rehabilitacyjnych rehabilitacyjnych domu i poza domem (§ 1.3),
3. niepewne rokowanie w perspektywie przekraczającej 12 miesięcy (§ 1.1)
wnoszę jak na wstępie.
Pozostając z poważaniem
Wprawdzie nie jestem Markiem ale posiadam w pamięci rzeczone odwołanie .Myślę że pan Marek sie nie pogniewa
o Niepełnosprawności
w Warszawie
ODWOŁANIE
Niniejszym składam odwołanie od decyzji Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Wołominie w sprawie Nr 1181/03 i wnioskuję o uznanie mojego syna za osobę niepełnosprawną.
W decyzji tej Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Wołominie postanowił nie zaliczyć mojego syna do osób niepełnosprawnych. Tymczasem, zgodnie z § 1 pkt 1 i 3 oraz § 2 ust 1, pkt 2 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 1 lutego 2002 roku (Dz. U. Nr 17 poz. 162) stan zdrowia dziecka powoduje niepełnosprawność w rozumieniu art. 4a ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 roku o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz. U. Nr 123 poz. 776 z póżn. zmianami).
Zgodnie z dokumentacją medyczną dostarczoną wraz z wnioskiem ustalenie niepełnosprawności do Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności:
1. Dziecko od 1 roku życia ma rozpoznane: alergię pokarmową, zaburzenia wchłaniania, nawracające biegunki, nawracające zapalenia krtani i oskrzeli z niedoborem masy ciała,
2. W roku 2002 stwierdzono nawracające obustronne zapalenia uszu z obustronnym upośledzeniem słuchu,
3. W listopadzie 2002 został skierowany przez Mazowiecką Regionalną Kasę Chorych na leczenie sanatoryjne z rozpoznaniem astma oskrzelowa,
4. Dziecko przebywa pod stałą opieką Poradni Immunologicznej Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. W zaświadczeniach z dnia 12.03.2001 (wystawione przez prof. dr hab. n. med. H. Sowińską-Gołębiowską) oraz z dnia 23.02.2003 (wystawione przez Iwonę Czerwnińską-Kartowicz – specjalistę II stopnia w zakresie pediatrii) stwierdzono: konieczność stałego stosowania diety eliminacyjnej bezglutenowej i bezmlecznej, okresowego leczenia przeciwalergicznego i immunomodulującego, ewentualną konieczność podania przeciwciał odpornościowych oraz wymóg SPECJALNEJ OPIEKI RODZICIELSKIEJ.
We wszystkich wymienionych wyżej stanach chorobowych rokowanie uznano za niepewne.
W związku z faktem, że spełnione zostały przesłanki określone w § 1 pkt 1 i 3 oraz § 2 ust. 1, pkt 2 cytowanego Rozporządzenia, uzasadniające konieczność stałej opieki medycznej i pomocy dziecku, tzn.:
1. występują schorzenia wymienione w § 2.1.2,
2. znaczne zaburzenia funkcjonowania organizmu wymagają systematycznych i częstych zabiegów leczniczych i rehabilitacyjnych rehabilitacyjnych domu i poza domem (§ 1.3),
3. niepewne rokowanie w perspektywie przekraczającej 12 miesięcy (§ 1.1)
wnoszę jak na wstępie.
Pozostając z poważaniem
Wprawdzie nie jestem Markiem ale posiadam w pamięci rzeczone odwołanie .Myślę że pan Marek sie nie pogniewa
- Jola-Gabrysia
- Forumowicz
- Posty: 133
- Rejestracja: czw 08 sty, 2004 07:13
- Lokalizacja: LUBLIN
- Kasia-mama
- Forumowicz
- Posty: 132
- Rejestracja: sob 17 sty, 2004 17:20
- Lokalizacja: Kraków
A ja jestem pełna niepokoju przed czekajšcš mnie w rodę sprawš w sšdzie. Złożyłam tam bowiem odwołanie od decyzji Wojewódzkiego Zespołu. Byłam już z dzieckiem na badaniu u biegłego lekarza sšdowego, który wydał opinię dla nas bardzo przychylnš. Teraz nie wiem, co mnie czeka w sšdzie: czy to będzie tylko klepnięcie decyzji lekarza sšdowego, czy walka z kim z ZUS-u? Może kto już był na takiej rozprawie i powie mi co na ten temat?
W Bydgoszczy zawsze naklaniamy rodzicow, by wymagali obecnosci lekarza o specjalnosci: pediatra gastroenterolog.
To jedyny wlasciwy specjalista dla dziecka z celiakia i brak w/w specjalisty w komisji tez (zgdonie z prawem) stanowi podstawe odwolania od decyzji (tazke na rozprawie w sadzie rodzic ma prawo wymagac lekarza o wskazanej specjalnosci).
Pozdrawiam
Ola
To jedyny wlasciwy specjalista dla dziecka z celiakia i brak w/w specjalisty w komisji tez (zgdonie z prawem) stanowi podstawe odwolania od decyzji (tazke na rozprawie w sadzie rodzic ma prawo wymagac lekarza o wskazanej specjalnosci).
Pozdrawiam
Ola
- Kasia-mama
- Forumowicz
- Posty: 132
- Rejestracja: sob 17 sty, 2004 17:20
- Lokalizacja: Kraków
Pani Kasiu:
Rozporzadzenie Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Spolecznej z dn. 15.07.2003 roku w sprawie orzekania o niepelnosprawnosci i stopniu niepelnosprawnosci (Dz.U. Nr 139/2003, poz. 1328): Rozdział 3; Par. 21.1 ; pkt. 3) lekarz (...) b) specjalista co najmniej I stopnia w jednej z dziedzin majacych zastosowanie w procesie orzekania o niepelnosprawnosci lub stopniu niepelnosprawnosci.
Jezeli Pani dziecko nie ukonczylo 16 lat, to w przypadku celiakii w/w specjalista to pediatra gastroenetrolog.
Pozdrawiam
Ola :-)
Rozporzadzenie Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Spolecznej z dn. 15.07.2003 roku w sprawie orzekania o niepelnosprawnosci i stopniu niepelnosprawnosci (Dz.U. Nr 139/2003, poz. 1328): Rozdział 3; Par. 21.1 ; pkt. 3) lekarz (...) b) specjalista co najmniej I stopnia w jednej z dziedzin majacych zastosowanie w procesie orzekania o niepelnosprawnosci lub stopniu niepelnosprawnosci.
Jezeli Pani dziecko nie ukonczylo 16 lat, to w przypadku celiakii w/w specjalista to pediatra gastroenetrolog.
Pozdrawiam
Ola :-)
- Kasia-mama
- Forumowicz
- Posty: 132
- Rejestracja: sob 17 sty, 2004 17:20
- Lokalizacja: Kraków
Witam,
Oczywiscie, ze ma zastosowanie i to nie tylko w Bydgoszczy (sama z niego skorzystalam, a obecnie czesto wykorzystuja go rodzice, ktorzy ubiegaja sie orzeczenie niepelnosprawnosci dla dziecka do 16 roku zycia).
"specjalista co najmniej I stopnia w jednej z dziedzin majacych zastosowanie w procesie orzekania o niepelnosprawnosci lub stopniu niepelnosprawnosci" - w przypadku dziecka TYLKO z celiakia ta dziedzina jest gastroenterologia (dla dziecka dziecieca), wiec (dla dziecka) bedzie to pediatra gastroenterolog.
Ale np. dla osoby chorej na serce i ceiliakie, moze to juz byc tylko pediatra kardiolog - nie ma tu bowiem wymogu powolywania dwoch specjalistow, tzn. pediatry kardiologa i pediatry gastroenetrologa (wystarczy bowiem - zgodnie z rozporzadzeniem - specjalista jednej z dziedzin, w ktorej ma miejsce orzekanie).
Pozdrawiam
Ola
Oczywiscie, ze ma zastosowanie i to nie tylko w Bydgoszczy (sama z niego skorzystalam, a obecnie czesto wykorzystuja go rodzice, ktorzy ubiegaja sie orzeczenie niepelnosprawnosci dla dziecka do 16 roku zycia).
"specjalista co najmniej I stopnia w jednej z dziedzin majacych zastosowanie w procesie orzekania o niepelnosprawnosci lub stopniu niepelnosprawnosci" - w przypadku dziecka TYLKO z celiakia ta dziedzina jest gastroenterologia (dla dziecka dziecieca), wiec (dla dziecka) bedzie to pediatra gastroenterolog.
Ale np. dla osoby chorej na serce i ceiliakie, moze to juz byc tylko pediatra kardiolog - nie ma tu bowiem wymogu powolywania dwoch specjalistow, tzn. pediatry kardiologa i pediatry gastroenetrologa (wystarczy bowiem - zgodnie z rozporzadzeniem - specjalista jednej z dziedzin, w ktorej ma miejsce orzekanie).
Pozdrawiam
Ola
-
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 67
- Rejestracja: pn 26 lip, 2004 08:52
- Lokalizacja: Zielonka
Marek się nie pogniewa... Marek się cieszy, że komuś jeszcze może się to przydać. Marek ma nadzieję, że nie tylko Nam pomogło.Jolka pisze:Myślę że (...) Marek sie nie pogniewa
Bartek po roku poszedł na Komisję o przedłużenie i... bez ceregieli dostał na 2 lata... Jest to efekt śnieżnej kuli. Panienki z Komisji nie chciały trenować drugi raz trybu odwoławczego.
Potwierdza się stara prawda. O swoje trzeba walczyć. Przykład z zupełnie innej beczki. Córka koleżanki złamała palec (były powikłania). PZU zaproponowało 70 zł. POdpowiedziałem jej, żeby się odwołała. PZU zaprosiło, lekarz obejrzał i... jeszcze 500 dorzucili... Jedno pismo i 5 minut u lekarza...
Marek (Beatka w domu :-)
PS. długo Nas nie było bo po zmianie fabryki nie mialem dostępu do sieci....
Ja też długo walczyłam o zasiłek pielęgnacyjny dla mojej Oli. Na samym poczatku, jak nie było jeszcze komisji lekarskich, to nie było i problemu. Potem za jakiś czas zasiłku nam nie przyznali. Napisałam odwołanie, pojechałam na komisję do Poznania, gdzie mi napisali, że dziecko nie wymaga opieki, umie samo zjeśc i się ubrać, więc właściwie o co mi chodzi? Chciałam odwoływać się do sądu, ale jakaś pani z koła w Bydgoszczy powiedziała mi, że to nie ma sensu. Poradziła, żeby wszystkie papiery łącznie z odwołaniami włożyć do teczki i złożyć podanie jeszcze raz, za pół roku. Tak zrobiłam i bez problemu Ola zasiłek otrzymała - na 2 lata. Napisano w orzeczeniu, że niepełnosprawność datuje się od dnia urodzenia. I gdzie tu logika i konsekwencja? Rok temu była zdrowa, a teraz jest niepełnosprawna od urodzenia?
-
- Nowicjusz
- Posty: 37
- Rejestracja: pn 26 kwie, 2004 09:51
- Lokalizacja: Częstochowa
Chciałbym się podzielić paroma refleksjami na temat orzecznictwa.
Moje dziecko otrzymało orzeczenie o niepełnosprawności. Jednak lekarz stwierdził, że to iż choruje na celiakie nie jest powodem do wydania takiego orzeczenia. Bo jeżeli dieta jest prowadzona dobrze, dziecko rozwija się normalnie (np. osiąga bardzo dobre wyniki w nauce) to takie orzeczenie się nie należy. Ponieważ mój syn wymaga również pomocy innych specjalistów (kardiolog, alergolog) to dla mnie to orzeczenie zakończyło sie pozytywnie.
Nikogo nie obchodzi jak ciężko jest taka dietę zapewnić i ile to kosztuje. Problem w tym, że przyznanie zasiłku połączono z orzeczeniem o niepełnosprawności. I chyba w intersie pańtwa jest to, by takich orzeczeń było jak najmniej.
Moje dziecko otrzymało orzeczenie o niepełnosprawności. Jednak lekarz stwierdził, że to iż choruje na celiakie nie jest powodem do wydania takiego orzeczenia. Bo jeżeli dieta jest prowadzona dobrze, dziecko rozwija się normalnie (np. osiąga bardzo dobre wyniki w nauce) to takie orzeczenie się nie należy. Ponieważ mój syn wymaga również pomocy innych specjalistów (kardiolog, alergolog) to dla mnie to orzeczenie zakończyło sie pozytywnie.
Nikogo nie obchodzi jak ciężko jest taka dietę zapewnić i ile to kosztuje. Problem w tym, że przyznanie zasiłku połączono z orzeczeniem o niepełnosprawności. I chyba w intersie pańtwa jest to, by takich orzeczeń było jak najmniej.
MaciekKrzysztof
- Kasia-mama
- Forumowicz
- Posty: 132
- Rejestracja: sob 17 sty, 2004 17:20
- Lokalizacja: Kraków
Po wielu przejściach z komisjami z dwojgiem dzieci doszłam do wniosku i usłyszałam od jednego lekarza,że orzeczenie wydaje się na skutki, jakie choroba wywołuje, a nie na chorobę. Dowiedziałam się, że gdybym dzieci zaniedbała i np.leżałyby w szpitalu, to nie byłoby raczej problemu!!!!!!!! Reszta się nie liczy, skoro jakoś dajemy sobie radę, to dobrze. A nikogo nie obchodzi, jakim kosztem to się odbywa.