Renta socjalna
Moderator: Moderatorzy
Renta socjalna
Jako dziecko byłam chora na celiakię, później oczywiście nastąpiło cudowne ozdrowienie i tak sobie niszczyłam organizm przez dwadzieścia parę lat. Od grudnia zeszłego roku jestem na ścisłej diecie. Złożyłam wniosek o rentę socjalną i na razie czekam na wezwanie. Ale mój problem polega na tym, że nie mam żadnych papierów z dzieciństwa z orzeczeniem choroby (szpitale trzymają dokumenty 10 lat). Mam tylko kopie dokumentów z przychodni, bo kiedyś zrobiliśmy ksero (ale nie jest potwierdzone za zgodność z oryginałem) gdzie jest wzmianka o diecie bezglutenowej, ale o celiace ani słowa. Czy może ktoś z Was wie jak podejść do komisji, żeby się udało ich przekonać, że faktycznie zachorowałam jako małe dziecko?
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
art. 4 ust. 1 USTAWY z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej
Renta socjalna przysługuje osobie pełnoletniej całkowicie niezdolnej do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało:
1) przed ukończeniem 18. roku życia;
2) w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej - przed ukończeniem 25. roku życia;
3) w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej
Być może udowodnisz, że na celiakię zapadłaś w dzieciństwie, ale czy na pewno jesteś całkowicie niezdolna do pracy ? i jeśli tak, to czy naprawdę z powodu celiakii ?
jeśli nie, to nie ma sensu nawet składać wniosku.
Renta socjalna przysługuje osobie pełnoletniej całkowicie niezdolnej do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało:
1) przed ukończeniem 18. roku życia;
2) w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej - przed ukończeniem 25. roku życia;
3) w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej
Być może udowodnisz, że na celiakię zapadłaś w dzieciństwie, ale czy na pewno jesteś całkowicie niezdolna do pracy ? i jeśli tak, to czy naprawdę z powodu celiakii ?
jeśli nie, to nie ma sensu nawet składać wniosku.
Generalnie mogę pracować i pracowałam od 18 roku życia. Jestem teraz na urlopie wychowawczym i jak by mi dali rentę to troszkę by mi budżet podreperowała. Ja nie należę do osób, które tylko biorą od państwa, ale gdyby dali to nie będę się kłócić. Tak czy siak wniosek poszedł i zobaczymy. Po głowie mi nikt nie da a spróbować warto. Napewno po komisji dam znać jak poszło - może utoruję drogę tym, którym odmówiono.
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa