przez alva_alva » N 01 wrz, 2013 09:33
Też uważam, że Stowarzyszenie działa super i co najważniejsze nie tylko w Warszawie, ale w wielu większych miastach zaczyna mieć "odnogi", które zajmują się organizacją różnych rzeczy. Dzięki Stowarzyszeniu mamy właśnie już restauracje, w których możemy coś zjeść, spis ośrodków wczasowych, w których nie musimy siedzieć z garami przy kuchni, warsztaty, na których coś możemy się dowiedzieć, licencje na wiele produktów, które możemy jeść bez strachu itd. Pracy w tym temacie jest tak dużo, że nie ma opcji zrobienia tego wszystkiego od ręki i to jeszcze w całej Polsce.
Co do kuchni w szkołach, to owszem jest duży problem, podobnie jak z dziećmi, które są na insulinie. Z tymi jest jeszcze większy problem i w tym temacie jest zlewka władz. Rodzice często muszą straszyć TVN-em, żeby coś osiągnąć. Coś to znaczy, żeby dziecko w ogóle miało np. możliwość pójść do przedszkola albo żeby mogło jechać na jakąś wycieczkę z resztą dzieci w szkole podstawowej, a nawet średniej.Pewnie, że to wszystko jest chore w naszym kraju, że dzieci z cukrzycą czy celiakią mają takie utrudnienia, ale to nie jest kwestia tylko naszych działań, lecz mentalności ludzi. Jak się jedzie do Niemiec czy do Skandynawii to się czuje tę różnicę w mentalności, której u nas brakuje.