Banany
Moderator: Moderatorzy
Możecie się ze mną zgodzić bądź nie ale ja bym tej sprawy już nie rozdmuchiwała!
Myślę, że każda rozsądna matka przeczytawszy ten temat i nasze sprzeczne opinie w kwestii banana będzie dla dobra dziecka chciała dociec prawdy!
Link forum podałam, zaraz może jeszcze wkleję ten konkretny "wątek bananowy"
Myślę, że każda rozsądna matka przeczytawszy ten temat i nasze sprzeczne opinie w kwestii banana będzie dla dobra dziecka chciała dociec prawdy!
Link forum podałam, zaraz może jeszcze wkleję ten konkretny "wątek bananowy"
Martusia 04.10.2005r - wciąż diagnozowana...
- Małgorzata
- -#Moderator
- Posty: 1579
- Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
Gosiu - bardzo dobrze napisałaś! Wyrazy podziwu.
Skoro dwie spośród najbardziej dyplomatycznych osób na forum uznały, że są niedostatecznie dobre, to ja z moją "dyplomacją na -10" postanowiłam nawet nie próbować się wypowiadać...
Kabran, może Ty, ja się boję, że ostatnio za bardzo wyrywna jestem
BTW, po przeczytaniu tego dialogu miałam oczy mniej więcej takie:Bo to trzeba dyplomatycznie, a mnie się właśnie pokłady dyplomacji wyczerpały.
Skoro dwie spośród najbardziej dyplomatycznych osób na forum uznały, że są niedostatecznie dobre, to ja z moją "dyplomacją na -10" postanowiłam nawet nie próbować się wypowiadać...
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
Smerfetka, a przeczytałaś cały ten wątek (tudzież zamieszczony w nim link) zanim napisałaś odpowiedź?
Ostatnio zmieniony sob 10 lut, 2007 14:36 przez kfiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
smerfetka proponuję dokładniej wczytać się w wątek na "maluchach"!
Ja raczej obstawałam za bezglutenowością bananów!
Choć nie powiem w pewnym momencie się pogubiłam... wątpliwosci moje rozwiały jednak pomocne osoby z tego forum za co Wam dziekuję
Małgorzata z czystej ciekawości zapytam- dlaczego Twoja odpowiedź została usunięta??
Ja raczej obstawałam za bezglutenowością bananów!
Choć nie powiem w pewnym momencie się pogubiłam... wątpliwosci moje rozwiały jednak pomocne osoby z tego forum za co Wam dziekuję
Małgorzata z czystej ciekawości zapytam- dlaczego Twoja odpowiedź została usunięta??
Martusia 04.10.2005r - wciąż diagnozowana...
No właśnie zapomniałam zapytać - dlaczego nie ma już postu Małgorzaty na tamtym forum? Gosiu, ty go usunęłaś czy obsługa forum? Bo jeśli obsługa usunęła post z bardzo sensownym moim zdaniem wyjaśnieniem, a pozostawiła wypowiedzi Domy, to słów mi zaraz zabraknie.sisi pisze:Małgorzata z czystej ciekawości zapytam- dlaczego Twoja odpowiedź została usunięta??
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 363
- Rejestracja: pn 17 lip, 2006 00:31
- Lokalizacja: Łódź
kurcze... a ja się nadal zastanawiam... co to za "niby-mączka" w tym bananie? I wydawało mi się że gluten... to raczej zboża... A kurcze... jeszcze nie widziałam bananowych kłosów...
Jeżeli Post Małgorzaty został usunięty, proponuje zrobić masowy wjazd na to forum i niech każdy napisze co to jest gluten... jak będziemy pisać ok 100 postów dzinnie to może wkońcu zrozumią... Albo jak Doma Uważa banany za glutenowe cytrusy to niech sama sobie tak uważa, ale niech nie wprowadza innych ludzi w błąd!
Jeżeli Post Małgorzaty został usunięty, proponuje zrobić masowy wjazd na to forum i niech każdy napisze co to jest gluten... jak będziemy pisać ok 100 postów dzinnie to może wkońcu zrozumią... Albo jak Doma Uważa banany za glutenowe cytrusy to niech sama sobie tak uważa, ale niech nie wprowadza innych ludzi w błąd!
Faktycznie, usunięty! mam nadzieję, że Małgorzata dostała jakieś wyjaśnienie, bo jak nie.... Zaczyna mi się podnosić ciśnienie.
Ta niby-mączka to skrobia. Jedna z najłatwiej przyswajalnych (surowych) skrobi pochodzenia roślinnego. Coś jak mączka ziemniaczana. Surowy ziemniak może nie przypomina banana, ale tak samo zawiera mnóstwo skrobi. I z ziemniaków skrobię się uzyskuje, tak?Gosiuuunia pisze:co to za "niby-mączka" w tym bananie? I wydawało mi się że gluten... to raczej zboża..
- Małgorzata
- -#Moderator
- Posty: 1579
- Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
Moja wypowiedź na tamtym forum została usunięta, co więcej - nie mogę się tam już zalogować z niewiadomych przyczyn
Nie mogę też przeczytać odpowiedzi moderatorki, do której w tej sprawie (bardzo delikatnie i kulturalnie) napisałam na pw.
Albo więc to jakiś dziwny błąd z ich strony, albo DOMA i moderatorka mają takie samo pojęcie na temat "glutenowych "bananów i trzymają razem - jak widać mądrości na ten temat pozostały...
Nie mogę też przeczytać odpowiedzi moderatorki, do której w tej sprawie (bardzo delikatnie i kulturalnie) napisałam na pw.
Albo więc to jakiś dziwny błąd z ich strony, albo DOMA i moderatorka mają takie samo pojęcie na temat "glutenowych "bananów i trzymają razem - jak widać mądrości na ten temat pozostały...
- Małgorzata
- -#Moderator
- Posty: 1579
- Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
Kulturalnie poprosiłam o wyjaśnienia, zobaczymy co odpiszą...
BTW: co to za serwis o małych dzieciach, gdzie nie ma ani słowa o celiakii, nawet w poradach na temat biegunek i wzdęć..., jakaś lipa to jest po prostu...
BTW: co to za serwis o małych dzieciach, gdzie nie ma ani słowa o celiakii, nawet w poradach na temat biegunek i wzdęć..., jakaś lipa to jest po prostu...
Ostatnio zmieniony sob 10 lut, 2007 20:28 przez Małgorzata, łącznie zmieniany 1 raz.
No cóż ja nie ukrywam, że pomimo iż mam dwójkę dzieci od niedawna wiem co to celiakia, gluten i dieta...i to przekonana jestem że do pełnej wiedzy brakuje mi jeszcze ho ho
A to dowód na to że społeczeństwo w tym temacie jest zupełnie nie uświadomione!!
Co więcej kiedy niedawno podczas rozmowy z kierowniczką żłobka do którego chodził syn pytałam o ewentualne przestrzeganie diety bzgl. u dziecka to dla niej był to wyłącznie problem wyłączenia z diety pieczywa i ciastek!!
Co do "maluchów" i postu Małgorzaty jestem zła!
Byłam za tym by nie poruszać tam już tego tematu ale koleżanka zrobiła to bardzo jasno , grzecznie i zrozumiale.
Teraz kiedy został on usunięty próbuję zrozumieć dlaczego...i jakoś nie mogę!
Chętnie poznam tłumaczenie, bo czy ja mam mylne wizje tego że takie dzieciowe forum powinno dążyć do rozprzestrzeniania fachowej wiedzy??
[ Dodano: Sob 10 Lut, 2007 21:13 ]
A tak wogóle to jest mi przykro że cała ta "bananowa akcja" przeze mnie sie tu pojawiła:oops:
Mam nadzieje że nie macie mi tego za złe?
A to dowód na to że społeczeństwo w tym temacie jest zupełnie nie uświadomione!!
Co więcej kiedy niedawno podczas rozmowy z kierowniczką żłobka do którego chodził syn pytałam o ewentualne przestrzeganie diety bzgl. u dziecka to dla niej był to wyłącznie problem wyłączenia z diety pieczywa i ciastek!!
Co do "maluchów" i postu Małgorzaty jestem zła!
Byłam za tym by nie poruszać tam już tego tematu ale koleżanka zrobiła to bardzo jasno , grzecznie i zrozumiale.
Teraz kiedy został on usunięty próbuję zrozumieć dlaczego...i jakoś nie mogę!
Chętnie poznam tłumaczenie, bo czy ja mam mylne wizje tego że takie dzieciowe forum powinno dążyć do rozprzestrzeniania fachowej wiedzy??
[ Dodano: Sob 10 Lut, 2007 21:13 ]
A tak wogóle to jest mi przykro że cała ta "bananowa akcja" przeze mnie sie tu pojawiła:oops:
Mam nadzieje że nie macie mi tego za złe?
Martusia 04.10.2005r - wciąż diagnozowana...