Nowe wymogi znakowania towarów

[Nastka]

Witam.W wrześniowym wydaniu czasopisma "Supermarket Polska" natknęłam się na taką oto informację:
"Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przygotowało projekt kolejnej nowelizacji rozporządzenia w sprawie znakowania środków spożywczych i dozwolonych substancji dodatkowych (Dz. U. z 2002 r. Nr. 220, poz. 1856, Dz.U. 2004 r., Nr. 58, poz 563). -Wprowadza ona obowiązek umieszczania na etykiecie środków spożywczych wykazu substancji alergennych wykorzystanych przy ich produkcji. Poza tym pojawiają się drobne zmiany w zakresie oznaczeń stosowanych na wyrobach czekoladowych i sokach. Zgodnie z nowelizacją środki spożywcze w opakowaniach oznakowanych przed 25 listopada 2005 r. w sposób niespełniający nowych wymagań będą mogły pozostawać w obrocie do czasu wyczerpania się ich zapasów. Projekt jest już po uzgodnieniach międzyresortowych."
Myślę, że jest to dla nas optymistyczna informacja. Wnioskuję, że producenci będą musieli teraz m.in. określać pochodzenie np.syropu glukozowego, skrobi,octu itp. lub jeśli nie będą chcieli się rozpisywać umieszczą informację, że produkt zawiera gluten . Czy to jest pośrednio to, na co czekaliśmy?

[anakon]

Ja sie niestety obawiam, ze to prawo bedzie martwa litera, tak jak wiele innych (np to. ze oficjalnie mamy prawo do zachowania nr. tel. przy zmianie operatora...prawo martwe jeszcze przez dlugie lata...) Jesli producent pisalby na opakowaniu taka litanie jaka stosuje w produkcji to pewnie nikt by sie nie odwazyl kupic produktu.

[Jolka]

Ja tez sie obawiam że producent napisze na odczepnego ze produkt może zawierać śladowe ilości glutenu i laktozy i orzeszków tak jak juz teraz wielu producentów to robi .Formalnie wszystko będzie OK i to będzie to tradycyjne obejście przepisów . Wszystko chyba zaczęło się od orzeszków w USA .

[Magdalenka]

To fakt, np. pieczywo ryżowe Wasa nagle zaczęło zawierać ślady mąki pszennej.

To eat or not to eat?

Pozdrowienia,
m

[anakon]

Od Federacji Konsumentow otrzymalam taka oto odp. na uwagi dot. artykulu z ich strony firmowej:

Uprzejmie dziękujemy za ciekawe i cenne uwagi dotyczące artykułu „Alergia pokarmowa” zamieszczonego na naszej stronie internetowej. Problem zarówno alergii jak i nietolerancji pokarmowych istotnie nasila się . Z tego względu wprowadzono obowiązek znakowania substancji alergennych, w tym także glutenu (Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 16 grudnia 2002 r. w sprawie znakowania środków spożywczych i dozwolonych substancji dodatkowych DzU nr 220, poz.1856 z 2002 r. ze zmianami). Również obowiązkowe jest umieszczanie informacji o gatunku rośliny, z której pochodzi skrobia, jeżeli oznakowanie środka spożywczego wskazuje na obecność w nim skrobi lub skrobi modyfikowanej fizycznie lub enzymatycznie, a skrobia ta może zawierać gluten.
Oczywiście zgadzam się z Panią, iż osobom będącym na diecie bezglutenowej nie należy polecać powszechnie dostępnych galaretek, kisieli, budyni, a jedynie te nie zawierające glutenu, zaliczane do tzw. żywności specjalnego przeznaczenia żywieniowego.
Niestety, bardziej skomplikowana jest sprawa wędlin, z których znakomita większość to tzw. wędliny wysokowydajne, które mogą zawierać w swoim składzie skrobię. Dlatego najbezpieczniejsze i najpewniejsze jest bazowanie wyłącznie na produktach przyrządzanych w domu.
Zdaję sobie sprawę, że jest to zarówno kosztowne, uciążliwe, jak i czasochłonne, ale polecane przez lekarzy gastroenterologów i dietetyków.

mgr inż. Elżbieta Sieliwanowicz
specjalista ds. żywności i żywienia

[skrzypcowy]

Z tego co zrozumiałem, w dzienniku ustaw 220 jest napisane, że jeśli zawartość syropu glukozowego lub glukozowo-fruktozowego nie przekracza 20 g w jednostkowym opakowaniu produktu to NIE MA obowiązku umieszczania go w wykazie składników...
Może mi to ktoś wytłumaczyć bo może ja coś źle zrozumiałem? A jeśli zrozumiałem dobrze to jak to się ma do rozporządzeniu o umieszczaniu WSZYSTKICH alergenów na etykietach?

Mam dziennik ustaw nr. 220 z 2002. gdyby ktoś chciał mogę przesłać

[ Dodano: Sro 07 Mar, 2007 23:01 ]
poza tym nie bardzo kumam co oznacza "20 g". Przecież nie "20 gramów"!

[ Dodano: Sro 07 Mar, 2007 23:18 ]
im dłużej czytam to rozporządzenie tym bardziej głupieję.....