Syrop skrobiowy

Tutaj trafiają tematy stare, nieaktualne i niepotrzebne.
Czasem warto przejrzeć.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

Dzięki Skrobiowy za odpowiedź! :D Raczej mnie uspokoiłeś. Co do Twoich wątpliwości:
Skrobiowy pisze:- pierwszy raz słysze o wykorzystywaniu do kawy skrobi (w Polsce chyba nie ma takiej produckji),
to ja odpowiem cytatem:
Kawy rozpuszczalne robi się w taki sposób, tzw. instantyzacja, że z płynnego roztworu uzyskuje się, susząc, małe ziarenka, które kondensują się wokół wprowadzonych do roztworu większych cząsteczek, np. skrobii. Celiko używa np. skrobii kukurydzianej, ale inni mogą wybrać łatwiejsze sposoby...
A jest to tutaj:
topics36/kawa-i-herbata-vt321.htm?postd ... e&start=30 I chyba była gdzieś odpowiedź z Nestle, że używają kukurydzianej skrobi, ale nie mogę znaleźć. A co powiesz o tzw. wypełniaczach i nośnikach aromatu? Amerykanie (w amerykańskich publikacjach) tym straszą, więc i nas wystraszyli... :okulary2:
Skrobiowy pisze:aktualnie skrobia pszenna jest droższa od kukurydzianej ( z rynku "wyparowało" 15 tys ton skrobi pszennej po zamknieciu fabryki w Holandi),
O! Takie argumenty mnie przekonują najlepiej! :D
Skrobiowy pisze:wszyscy producenci skrobi pszennej deklarują max zaw. glutrnu w skr. pszennej na pozimie 200 ppm co zgodnie z wytycznymi UE jest wartością bezpieczną, dokladne oświadczenie
Skrobiowy pisze:skrobia jest dodatkiem do żywności (z regóły kilka %)
Jak dla nas kilka % jest zabójcze. A dla alergików bezglutenowych tym bardziej. Na tym Forum są nie tylko celiacy. No i jeszcze - dlaczego z jednej strony mam uwierzyć, że w skrobi pszennej nie ma "toksycznych" dawek glutenu, a z drugiej - na co drugim (albo więcej) produkcie są wzmianki o śladowych ilościach glutenu. Nie dziw się, że od tego głupiejemy i wolimy nie jeść niż ryzykować. Nasza dieta jest wystarczająco upierdliwa i bez takiego zbędnego ryzyka. Szkoda byłoby ją zmarnować przez niewiedzę... :|
Skrobiowy pisze:sorki wielkie za interpunkcje i ortografie
A to sobie zaintaluj Foxa! Ma funkcję korekty ortografii! Super.... :D Albo się nie przejmuj. Póki co rozumiemy. ;)
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
elola
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 214
Rejestracja: pn 24 paź, 2005 17:38
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: elola »

Już wyjaśniam o co mi chodziło z Danone. Ten tekst zasugerował mi, że skoro syrop produkowany jest z części skrobiowej (nie białkowej) to ich oddzielenie daje bezwzględną pewność o czystości produktu. Tymczasem do tej pory przyjmowaliśmy, iż skrobia pszenna bez dodatkowego oczyszczania nie może być uznana za wolną od glutenu. Czy mam rozumieć, że określenie „skrobia pszenna bezglutenowa”, używane przez producentów żywności dla nas, umieszczane jest na opakowaniach produktów tylko po to żeby nam zawrócić w głowie?

Jeśli zaś chodzi o jabłka, to na stronie http://www.elans.pl/article/read/dieta-dla-alergika znalazłam w tej chwili artykuł specjalistki w dziedzinie dietetyki, w którym czytamy: „Gluten jest białkiem wykorzystywanym w procesach technologicznych do poprawy właściwości organoleptycznych niektórych produktów, np. kiełbas, czy owoców (glutenem pokrywa się skórki owocowe w celu zapobieżenia ich wysychaniu)”.

Nie dziw się tym naszym wszystkim podejrzeniom. Zbyt dużo mamy do stracenia. Możemy tylko wysłuchiwać argumentów, wnioski każdy musi wyciągnąć sam.
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Zapraszam do wątku o jabłkach:
topics3/jablka-powlekane-czy-nie-vt1955.htm
-ania-
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 428
Rejestracja: pt 12 maja, 2006 21:25
Lokalizacja: ostrołęka

Post autor: -ania- »

Wygląda mi na to, że skoro syrop skrobiowy (także z pszenicy) jest bezglutenowy, maltodekstryny (z pszenicy) też, i skrobia i glutaminian - to do braku jakichkowliek wątpliwości przy zakupach brakuje nam tylko ekstraktu słodu z pszenicy i spirytusu (choć ja jestem z frakcji wyznającej brak glutenu w spirytusie :P ).
Hmm, ....żyć nie umierać! :D
Obrazek
Pobierz Deklarację Członkowską i przyłącz się do nas!
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

-ania- pisze:to do braku jakichkowliek wątpliwości przy zakupach brakuje nam tylko ekstraktu słodu z pszenicy
I z jęczmienia... Ten słód z jęczmienia, powszechniejszy chyba niż z pszenicy, męczy mnie okrutnie od dawna. Byłyby płatki kukurydziane na przykład... :okulary2:
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Awatar użytkownika
Małgorzata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1579
Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Małgorzata »

Skrobiowy pisze: Ps 2 Ma ktoś wpływ na autora tej strony??? http://www.celiakia.org.pl/index.php?la ... zabronione chętnie bym go zastrzelił, bo w zasadzie po cholere ja sie tu produkuje jak tam "specialiści" napisali, że i tak prawie wszystko jest zabronione! A już historia o powlekaniu jabłek glutenem pobiła wszystko, jakiś Oskar sie należy!!! <brawo>
Zgłasza się autor "specjalista", po którym tak pojechałeś. Ty tu jesteś specjalistą, choć uważam, że mógłbyś do tego podejść z większym dystansem. Proszę Cię o odrobinę taktu i wyczucia, nie masz do czynienia z prostakami i uczniakami. Nie mówi przede mnie urażona duma, absolutnie, to nie mój klimat. Ale nie lubię takigo podejścia do innych ludzi (vide odpowiedź na post eloli). Może i ser i jabłka są na Oskara, ale to o czym napisano na stronie Stowarzyszenia to nie są rzeczy wyssane przez kogokolwiek z nas z palca. My po prostu dowiadujemy się o tym z wielu różnych źródeł. Dla mnie specjalistami są dietetycy, a ponieważ sama nie znam się na tym co MOŻE znajdować się w produktach MUSZĘ komuś wierzyć. A przed tym nas właśnie ostrzegają - przed kawą rozpuszczalną, kakao w proszku, WĘDLINAMI, jogurtami, śmietaną, serami topionymi, owocami kandyzowanymi i całym mnóstwem innych produktów, bo one MOGĄ zawierać gluten (te produkty wymieniam w tej chwili z broszury informacyjnej Schaera).

BTW: nikt mi nie wmówi, że to co znajduje sie w wędlinach jest zdrowe, a tak napisałeś w poście powyżej. Jakiś czas temu w którejś z gazet znalazłam listę najbardziej szkodliwych produktów spożywczych - na pierwszym miejscu były wędliny...

I proszę Cię, nie śmiej się z tego, że tak szukamy wszędzie glutenu i nie szydź sobie, bo dla nas, dla naszych dzieci gluten to trucizna, do takich tematów musimy podchodzić poważnie. Zwłaszcza, że naukowcy udowodnili, że 30-70% celiaków nieświadomie spożywa gluten w produktach, w których się go nie spodziewa.

Twoje wypowiedzi uważam za bardzo cenne dla nas i mam nadzieję, że pomożesz nam w rozwikłaniu pewnych problemów, ale byłabym wdzięczna gdybyś powstrzymał się od złośliwych komentarzy w stosunku do osób, których nie znasz.

Na koniec cytat: Regina Wierzejska "Celiakia- porady lekarzy i dietetyków", Instytut Żywności i Żywienia, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 2005, str. 35:
"Produkty, do których mogą być dodane preparaty zawierające gluten:
-chipsy
-żółty ser (powlekanie powierzchni sera)
-wędliny podrobowe
-....
-napoje owocowo-warzywne
-lody
-niektóre owoce, np. jabłka (powlekanie skórki preparatami glutenu zabezpieczającymi przed wysychaniem)"

A teraz proszę Skrobiowego o odpowiedź na pytanie: skąd my, bezglutenowi mamy czerpać wiedzę niezbędną dla normalnego funkcjonowania w tym dziwnym świecie?
Ostatnio zmieniony czw 28 cze, 2007 20:43 przez Małgorzata, łącznie zmieniany 3 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

I jeszcze jedna sprawa z cyklu naszych obaw... przeczytaj, proszę post betki: topics20/zielona-budka-lody-vt1950.htm#20140
cholera może człowieka wziąć... to co? oni nie muszą stosować się do prawa??? A może powinniśmy im jakąś kontrole nasłać???
Ostatnio zmieniony czw 28 cze, 2007 21:27 przez Rafal_tata, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
GUTEK
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 276
Rejestracja: ndz 24 wrz, 2006 17:12
Lokalizacja: SIERADZ

Post autor: GUTEK »

Skrobiowy dziwisz się, że w wędlinach może znajdować się gluten.
Kiedyś zadzwoniłam do naszej lokalnej firmy produkującej wędliny z pytaniem, które z ich produktów nie zawierają glutenu. Technolog odpowiedział, że prawie wszystkie zawierają gluten. Innym razem ktoś w rodzinie chwalił mi się, że może mi dostarczyć wiejską kiełbasę z domowej produkcji, w której na pewno nie ma żadnych konserwantów tylko czyste mięsko. Na moją prośbę wypytał tych ''producentów'' o szczegółowy skład, po czym okazało się, że dodają proszek do pieczenia. Po co?
Skrobiowy może i jesteś specjalistą od skrobi, ale jeszcze musisz dużo się nauczyć.
Na diecie od 15.03.2011
betka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: ndz 27 maja, 2007 22:51

Post autor: betka »

Ja również zgadzam się z Gutkiem. Do wędlin dodaje się preparaty białkowe, które mogą zawierać gluten. Podobnie jest z osłonkami białkowymi.
Nie dziwię się też, że przy takim prawie trzeba sprawdzać zawartość glutenu. Jak już wcześniej pisałam w którymś poście obecne rozporządzenie w sprawie znakowania żywności nakłada na producentów obowiązek podawania alergenów. Nie ma jednak obowiązku podawania alergenów przetworzonych. Prostym przykładem jest właśnie gluten. Syrop skrobiowy czy glukozowy (jak zwał tak zwał) może zawierać gluten pszeniczny. Nie ma jednak obowiązku jego deklaracji. Prostym językiem oznacza to, że producent pisze "syrop skrobiowy" i jest to zgodne z prawem. Nowe rozporządzenie nakładający obowiązek deklaracji, z jakiej rośliny jest ów syrop wchodzi w Polsce już rok czasu i nie wiadomo kiedy wejdzie. W Ministerstwie Rolnictwa dostałam odpowiedź, że może na jesieni.
Jeżeli chodzi o firmy też jest wiele do życzenia. Większość technologów nie drąży tematu. Mogłam się o tym przekonać. Jeżeli na jednej linii produkcyjnej produkuje się produkty zawierające gluten i produkty bezglutenowe, to dla nich jest wszystko jedno. I to mnie niestety wkurza. Nie jest prawdą, że nawet mycie automatyczne wymywa wszystkie zanieczystości. Nikt nie robi też badań pod kątem zanieczyszczeń linii glutenem. Podam Wam przykład mojej znajomej co do tej czystości. Ma dziecko ze skazą białkową. Jednego dnia udała się na lody. Poprosiła o lody wodne. Takie dostała. Łyżka do lodów została jednak umyta zgodnie z procedurą. Po powrocie nakarmiła dziecko piersią, a mały dostał wysypki i temperatury - od mleka. Skąd? A ze źle umytej szpachelki.
Skrobiowy. Nie widzę powodu dla którego możesz dziwić się tą paniką alergenową. W większości przypadków spożycie niewielkiej ilości glutenu nie powoduje od razu silnych objawów chorobowych. Są jednak tacy ludzie, że spożycie śladowych ilości może być dla nich niebezpieczne. Z drugiej strony jeżeli nawet ktoś zdecyduje się na zjedzenie produktów zawierających gluten musi to robić ŚWIADOMIE
Awatar użytkownika
GosiaM
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 866
Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: GosiaM »

Czytam ten wątek z ogromnym zaciekawieniem.
Ja również zgadzam się z Gutkiem. Jeśli chodzi o wędliny to chyba nikt z nas bezglutków nie ma wątpliwości co do zawartości glutenu w wędlinach. Kiedyś kupiłam "pyszną szynkę bez konserwantów od górali" i ta szynka od płynu lugola się zafarbowała więc nikt mi nie wmówi, że taka wędlinka była czysta. Jeśli chodzi o ser żółty - mi osobiście skóra od sera się zafarbowała, środek nie, a skórka tak, więc na pewno nie przestanę sera obkrajać, dla swojego wewnętrznego spokoju.
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Aż wstałem od klawiatury i poszedłem sprawdzić... Mój ser nie czernieje nigdzie. Sprawdziłem też Faruki. Też nic.

[ Dodano: Sob 30 Cze, 2007 09:06 ]
I jeszcze jedno: jak to się ma do tego, że gluten jest białkiem, a nie skrobią.
Awatar użytkownika
GosiaM
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 866
Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: GosiaM »

Rafal_tata pisze:I jeszcze jedno: jak to się ma do tego, że gluten jest białkiem, a nie skrobią.
No tak i wszyscy wiemy, że lugola wykrywa skrobię a nie gluten, ale jeśli coś robi się czarne i nie mamy pewności, że jest to np. skrobia ziemniaczana czy inna dozwolona to co robicie z takim produktem? ja czegoś takiego córce nie daję do jedzenia.
A jeśli chodzi o ten ser żółty, o którym pisałam wyżej to mam świadków: mojego męża i córkę, która sama patrzy czy jakiś produkt zrobił się czarny i sama ocenia czy może go zjeść czy nie.
Skrobiowy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: pt 22 cze, 2007 10:38
Lokalizacja: Polska

Post autor: Skrobiowy »

Cześć ponownie
Cholera jak bym bardziej regularnie tutaj bywał, było by mi łatwiej na wszystko odpowiedzieć no ale trudno, postaram się jakoś nadrobić te kilka dni jak mnie nie było, tak bajdełej to napisałem wcześniej, że postaram się przelecieć pozostałe tematy i poprrostować tam też informacje ale teraz już widze, że nie ma ma na to szans bo ilości miejsc gdzie powinienem coś napisać są tak ogromne że chyba musiałbym mieć tutaj pełny etat.
Kabran to kobieta
Pokornie o wybaczenie proszę Szanowną Panią Kabran za nięświadome przepłciowienie ;)
Dosypujesz do opakowania jakiś wypełniaczy, które są tańsze niż kawa i jesteś do przodu kolejny milion
może sie tak zdarzyć ale gearantuje, że będzie o tym na opakowaniu to raz, dwa że z tą kawą to chyba jednak coś pokeciliście bo:
- sprawdzałem specialnie wszystkie kawy rozp. jakie znalazłem u mnie w kuchni w pracy (4 różne), rzadna nie miała żednych domieszek
- skrobia w wodzie zachowuje się mniej wiecej jak mąka (nie rozpuszcza się, a raczej "wiąże" się z nią) więc wprowadzenie jej razem z kawą do filiżanki zrobiło by wam taki kisielek tudzież korzuszek
- jako nośnik lub wypełniacz może być stosowana pochodna skrobi - maltodextryna - i ona mi do tej histori z kawą jak najbardziej pasuje, co do bezpieczeństwa to historia taka sama jak z syropammi to raz a dwa że w tym wypadku jednak chyba maltodextryn pszennych teraz nie ma na rynku (choć jednego dostawcy nie jestem pewny).
A co powiesz o tzw. wypełniaczach i nośnikach aromatu?
maltodextryn tudzież suszony rozpyłowo syrop glukozowy tak, skrobia nie (no mże jako wypełniacz ewentualnie, sprawe opisałem powyżej
dlaczego z jednej strony mam uwierzyć, że w skrobi pszennej nie ma "toksycznych" dawek glutenu, a z drugiej - na co drugim (albo więcej) produkcie są wzmianki o śladowych ilościach glutenu
prosze nie mieszaj tych dwóch rzeczy bo nie mają one ze sobą nic wspólnego, wy praktycznie możecie natknąć się na skrobie pszenną tylko w specialnych produktach bezglutenowych a tam nie znajdziesz informacji o "ilościach śladowych" Znajdziesz ją u producentów gdzie może dojść teoretycznie do tak zwanego "cross contamination" czyli "skrzyżowania się dróg" produkcji z i bez alergenu (czyli te same maszyny, magazyny no i ci sami ludzie). Ja tak sobie myśle, że jeżeli miał bym po tym wykorkować to pewnie bym dyskwalifikował produkty z tą informacją (a tak chyba niestety jest w wypadku silnego uczulenia na orzeszki) ja jeżeli ryzykował bym że raz na tysiąc wafelków (czy czegokolwiek innego) mogę dostać wysypki lub niestrawności, to chyba bym się nie "szczypał", jednak jest to tylko moja opinia farciaża któremu akurat nic z tych rzeczy nie dolega i każdy musi sam zdecydować wiedzać jak ewentualnie może odcierpieć ewentualną "wtope".
Jak dla nas kilka % jest zabójcze. A dla alergików bezglutenowych tym bardziej. Na tym Forum są nie tylko celiacy.
pisałem o kilku % skrobi nie glutenu, która może z kolei zawieraż bodajże 0,05% glutenu czyli w produckcie możesz mieć zaledwie jakieś tam promile glutenu a to chyba niie może być dla nikogo niebezpieczne ale tu już wchodze w rewiry o których nie mam zielonego pojęcia (lekarzem nie jestem) dlatego prosze aby każdy brał pod uwage swoją własną "czułość"
A to sobie zaintaluj Foxa!
służbowy komputer, firma amerykańska nie ma szans żeby zainstalować cokolwiek nie zatwierdzonego przez korporacje, ale jak chcesz to będę ci wysyłał moje wypociny do korekty ;)
Tymczasem do tej pory przyjmowaliśmy, iż skrobia pszenna bez dodatkowego oczyszczania nie może być uznana za wolną od glutenu. Czy mam rozumieć, że określenie „skrobia pszenna bezglutenowa”, używane przez producentów żywności dla nas, umieszczane jest na opakowaniach produktów tylko po to żeby nam zawrócić w głowie?
Nie ma czegoś takiego jak jak "dodatkowe coczyszczanie skrobi pszennej" w celu usunięcia glutenu, glten jest usuwany standardowo w procesie produkcji i tak jak już pisałęm (oświadczenie) praktycznie każda skrobia pszenna jest bezglutenowa i producenci umieszczają taką informacje nie żeby wam zawrócić w głowie a rcaczej żeby was uspokoić
Jeśli zaś chodzi o jabłka, to na stronie http://www.elans.pl/artic...ta-dla-alergika znalazłam w tej chwili artykuł specjalistki w dziedzinie dietetyki, w którym czytamy
Z tą Panią nie mam zamiaru dyskutować bo mogło by dojść do rękoczynów, bo nie mam zamiaru dyskutować z kiś który podpierając się autorytetem wmawia wam że Produkty podlegające wykluczeniu (!!!), to min:
...
- tłuste mięsa
- smalec
-
(i mój ulubiony) zwycięzca mojego prywatnego rankingu "największa bzdura jaką można próbowąc nastraszyć celiakowców":

NAPOJE GAZOWANE

za to produktem który jak najbardziej możecie stosować może być np.

polędwica wieprzowa z drobiu (!!!) :D

Nawet mnie korciło, żeby napisać do tej Pani ale tak jak napisałem wyżej, to prostowanie takich "kwiatków" w internecie to już bym musiasię zajmować na cały etat lub nawet dwa.
Możemy tylko wysłuchiwać argumentów, wnioski każdy musi wyciągnąć sam.
Bardzo rozsądne podejście, i taqk włąsnie traktujcie też moje wypowiedzi
to do braku jakichkowliek wątpliwości przy zakupach brakuje nam tylko ekstraktu słodu z pszenicy i spirytusu
tu wam nie pomogę bo nie moja dizałka, co do ekstraktu słodu to radził bym wam wyguglać producentów słodu i napisać do nich (najlepiej w imieniu fundacji z prośbą o oficjalne stanowisko, z tego co wiem to chyba nie ma polskich producentów ale to chyba dobrze bo za granicą potraktują was poważniej niż niektórzy nasi. A co do braku tych "wątpliwośći przy zakupach" to zdrowego rozsądku nigdy nie wyłączajcie a czytanie etykiet powinno być waszym nawykiem tak czy siak.

Teraz Małgorzata

Posłuchaj, nie jest moim celm obrażanie kogokolwiek to nie oto chodzi, ale z drugiej powiem szczerze, że liczyłem że kogoś to "ruszy" i wywołam dyskusje i cel osiągnełem, to po pierwsze.
Po drugie to ja prosze o odrobine dystansu, bo jeżeli pisze że kogoś bym zastrzelił to chyba jest jasne, że tak do końca poważny to chyba nie jestem i kamizelki kulodpornej kupować nie musisz. Sztywniakiem na pewno nie jestem i mam nadzieje, że czasem ktoś się ledziutko pod nosem uśmiechnie czytajać to co pisze a jeżeli ktoś nie łapie mojego poczucia humoru to nic już nie poradzę. Z tego co zauważyłem to są tu ludzie których informacje o glutenie w soli kuchennej raczej rożśmieszają niż przerażają i ja też bardziej w tą stone się przeychylam.
Po trzecie z insynauacjami że ja sobie z was szydze tudzież się z was śmieje (+prostacy i uczniacy!) to mocno przegiełaś i jeżeli masz tak uważać a na dodatek przekonywać do tego innych to może po prostu nie czytaj moich postów.
Po czwarte to mam nadzieje, że mimo wszystko miożemy zapomnieć o sprawie i zamiast racić cxzas na takie dyskusje "damy sobie na zgode" i zajmiemy się cżęścią merytoryczną problemu.
A przed tym nas właśnie ostrzegają - przed kawą rozpuszczalną, kakao w proszku, WĘDLINAMI, jogurtami, śmietaną, serami topionymi, owocami kandyzowanymi i całym mnóstwem innych produktów, bo one MOGĄ zawierać gluten (te produkty wymieniam w tej chwili z broszury informacyjnej Schaera).
No o tu dochodzimy do sedna sprawy która mnie tak poruszyła bo jeżeli w poscie powyżej piszesz że pewne produkty MOGĄ zawierać gluten Pani Regina pisze też o produktach które MOGĄ i to mogę przełknąć (choś nie do końca bo teoretycznie to chyba nie ma produktu do którego dodanie glutenu jest fizycznie niemożliwe) za to na miłość boską na oficjalnej stronie pewnie największego autorytetu dla Celiakowców NIE WOLNO wam pisać, że BEZWGLĘDNIE ZABRONIONE np: ketchup, kawa z dodatkami smakowymi, jogurty , czekolada z nadzieniem bo to jest najzwyczajniej nieprawda! Jeżeli ktoś się tym zasugeruje i np. odetnie dziecko od jogurtów (które akurat na przewód pokarmowy wpływ mają zbawienny) to powinien mieć do was spore i uzasadnione pretensje. Mam nadzieje, że widzisz różnice pomiędzy tymi dwoma stwierdzeniami i jak one zmieniają ich sens.
nikt mi nie wmówi, że to co znajduje sie w wędlinach jest zdrowe, a tak napisałeś w poście powyżej
a gdzie ja to napisałem? :galy: choć ja akurat nie napisałbym, że wędliny są zdrowe to napewno też nie napisał bym że są niezdrowe, największym problemem w wędlinach jest zawartość azotanów ale jest to aktualnie temat topie i na całym świecie trwają właśnie prace nad tym problemem i jeżeli uda się to rozwiazać już nie będzie o wędlinach nic złego powiedzieć
A teraz proszę Skrobiowego o odpowiedź na pytanie: skąd my, bezglutenowi mamy czerpać wiedzę niezbędną dla normalnego funkcjonowania w tym dziwnym świecie?
Jesteś pewna że to pytanie do mnie? Sorki ale jak tak to nie wiem co ci odpowiedzieć.

Małgorzata, nie gniewaj się na mnie daj sobie troche "luzu" i myśle, że się spokojnie dogadamy i zamiast się "podgryzać" to się będziemy wspierać bo chodzi nam o to samo no i na koniec mimo wszystko przepraszam Małgorzate i wszystkich , których mogły w jakikolwiek sposób dotknąć moje wypowiedzi, nie to było moim celem.
Pytałam się jakiego używają syropu. Dostałam odpowiedź, że z zakładów z Lublina. No to poszłam tym tropem i zadzwoniłam do zakładu. Syrop produkują z różnych roślin - głównie z pszenicy, kukurydzy i ziemniaków. Nie gwarantują jednak, że nawet jeżeli syrop pochodzi z niezboża to nie zawiera glutenu. Technolog powiedziała mi, że specjalnie nie płuczą linii technologicznych, bo jest to nieopłacalne. Mogą to zrobić, ale na wyraźne życzenie klienta
A ja ci powiem, że Zielona Budka kupuje syrop nie tylko z ZPZ Lublin to raz, dwa ZPZ sam produkuje tylko syrop z ziemniaków nie produkuje syropu z pszenicy lub kukurydzy tylko ze skrobi pszennej lub kukurydzianej o której już mówiłem że jest bezpieczna.
Nie gwarantują jednak, że nawet jeżeli syrop pochodzi z niezboża to nie zawiera glutenu.
Ktoś kto to powiedział, no cóż olał temat i bo albo nie wiedział albo mu sie porostu niechciało a do prawa się stosują bo prawo uznaje że produkty hydrolizy skrobi są produktami wolnymi od alergenów i w zwiąsku z tym ich botaniczne źródło nie musi być podawane
Skrobiowy dziwisz się, że w wędlinach może znajdować się gluten.
Się nie dziwie tylko napisałem że mi się nie wydaje, napisałem też że mięso to nie moja działka dlatego sprobuje się więcej dowiedzieć od innych i jestem właśnie w trakcie zdobywania tej wiedzy
że dodają proszek do pieczenia. Po co?
Proszek do pieczenia to jak mnie pamięć nie myli to jest wodorowęglan sodu i jego przeznaczeniem jest dodatek do ciasta gdzie pod wpływem temperatury wydziela się CO2 co z kolei powoduje że ciasto "rośnie", co to miało robić w mięsie? nie mam zielonego pojęcia i troche jestem sceptyczny co do tego czy tak rzeczywiście było może chodziło o saletrę?
Skrobiowy może i jesteś specjalistą od skrobi, ale jeszcze musisz dużo się nauczyć
Wiesz co to, że musze się jeszcze dużo uczyć to ja wiem bez takich uprzejmych rad, ba ja nie zamierzam nigdy przestać się uczyć. Ja bym nawet nie nazwał siebie "specialistą od skrobi" bo zajmuje się sprzdażą a od pomocy technologicznej, aplikacyjnej jakościowej itd jest cała masa innych ludzi z których moge korzytać a na dodatek skrobia jest tylko jednym z wielu surowców którymi się zajmuje. Obiecać ci mogę, że na siłe cię nie będe przekonywał do tego co wiem i za każdym razem jeżeli czegoś nie jestem pewny to wrażnie to zaznaczam bo to akurat jest zbyt poważne by inaczej do tego podchodzić, za każdym razem również zaznaczam czy jest to tylko moja opinia czy też mogą ją czymś podeprzeć/udowodnić
Do wędlin dodaje się preparaty białkowe, które mogą zawierać gluten. Podobnie jest z osłonkami białkowymi.
Gluten jest jak najbardziej żródłem białka, jednak jest dosyć drogim surowcem (ponad 1000 EUR/tone) i dlategi wydaje mi się że powinno więcej używać się innych tańszych zródeł protei np. soi która jet ok. połowe tańsza ale kolejny raz powtarza, że nie jestem tego pewien. Jesteś pewna teych osłonek? Wiem, że są osłonki kolagenow, z jakichśtam tworzyw sztucznych naturalne ale jakieś z glutenem? Jakoś nie chce mi się wierzyć, podpytam.
Nie ma jednak obowiązku podawania alergenów przetworzonych. Prostym przykładem jest właśnie gluten. Syrop skrobiowy czy glukozowy (jak zwał tak zwał) może zawierać gluten pszeniczny.
Jesteś tego pewna?
Syrop skrobiowy czy glukozowy (jak zwał tak zwał) może zawierać gluten pszeniczny
A tu już kompletnie minełaś z się z prawdą ale nie mam siły tego kolejny raz tłumaczyć.

Test jodowy, wykrywa skrobie ( (nie wykrywa Białka/glutenu!), a skrobi do wędlin dodaje się mnóstwo w znakomitej większośći ziemniaczanej więc nie ma się czemu dziwić, ja odkąd się tu pojawiłem przekonuje was że skrobia jest dla was bezpieczna i jeżeli ktoś dał sie przekonać to dla niego test jest całkowicie bezwartościowy jeżeli ktoś jednak ma zamiar dalej unikać skrobi (wszystkich) pomimo tego, że skr. pszennej się prawie nie używa to cóż, jego wybór. Z drugiej jednak strony test jodowy wykryje również mąke (pszenną i każdą inną) więc jeżeli macie podejrzenie że coś może zawierać mąke to może się przydać. Jeszcze jedno, właśnie wyguglałem że test jodowy wykrywa również glikogen (tzw. skrobia zwierzęca) który w mięsie też może wystepować, w mleku raczej nie ale występuje w wątrobie a do produckji sera używa się często enzymu podpuszczki uzyskiwanego właśnie z wątroby cielęcej, więc może to o to tu chodzi. Powiedz mi czy ser barwi się tylko w miejscu stykania się z osłonką czy w środku też?

Na dziś to chyba tyle będzie, więcej grzechów nie pamiętam i......dobranoc :)

//edytowane: tagi "quote"
Ostatnio zmieniony pt 13 lip, 2007 11:44 przez Skrobiowy, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Witaj...
Skrobiowy pisze:musiałbym mieć tutaj pełny etat
da się załatwić :P
Skrobiowy pisze:pisałem o kilku % skrobi nie glutenu, która może z kolei zawieraż bodajże 0,05% glutenu
w bezglutenach możesz stosować 1 mg glutenu na 100g produktu - wg normy. Niestety, bywają przypadki, że nawet taka ilość daje reakcję organizmu, niemniej jednak to jest ilość przyjmowana w Polsce, a wg Codex Alimentarius jest to 200mg w 1 kg/litrze.
Skrobiowy pisze:każda skrobia pszenna jest bezglutenowa
taka informacja była na Danonie jakimś - na forum też zastanawialiśmy się jakim sposobem bezglutenowa...
Skrobiowy pisze:- tłuste mięsa
- smalec
....niestety - nie chodzi o zawartość glutenu, lecz o ciężkostrawność - w pierwszej fazie po zdiagnozowaniu choroby i wprowadzaniu diety usuwa się większość ciężkostrawnych produktów - łącznie z napojami gazowanymi :!: - aby "uspokoić" układ trawienny, dać mu trochę odetchnąć po iluśtam latach katowania go glutenem.
Skrobiowy pisze:czytanie etykiet powinno być waszym nawykiem
my już inaczej nie potrafimy...
Aha no i ponawiam prośbę, żebyś ustosunkował się do tego co pisze betka parę postów wyżej oraz KONIECZNIE tutaj: topics20/zielona-budka-lody-vt1950.htm?highlight=#20140
bo to już jest jakiś cyrk
Skrobiowy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: pt 22 cze, 2007 10:38
Lokalizacja: Polska

Post autor: Skrobiowy »

....niestety - nie chodzi o zawartość glutenu, lecz o ciężkostrawność - w pierwszej fazie po zdiagnozowaniu choroby i wprowadzaniu diety usuwa się większość ciężkostrawnych produktów - łącznie z napojami gazowanymi
A no to przepraszam i zwracam honor, nie miałem o tym pojęcia, a jak pozostali Celiakowcy? wszyscy mają tą świadomość? mi się wydaje, że to powinno być jednak wyraźnie rozdzielone.

Aha no i ponawiam prośbę, żebyś ustosunkował się do tego co pisze betka parę postów wyżej oraz KONIECZNIE tutaj: ...ighlight=#20140
Zrobiłem to już powyżej, złapałeś mnie w trakcie edytowania wiadomości, nie myslałem, że ktoś też tu siedzi po nocy i tak szybko mnie "wyłapie" :P
Zablokowany