Krakowski kredens

Dane o produktach otrzymane bezpośrednio od ich producentów.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

martini pisze:Zawsze możesz poprosić o doładne umycie noża, jest wymóg sanepidu, żeby na KAŻDYM stoisku był kran z wodą.
A co z tym pierwszym plasterkiem, który był krojony nożem o nieznanej czystości ?
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Basiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 240
Rejestracja: wt 27 paź, 2009 15:19
Lokalizacja: gdynia

Post autor: Basiar »

odkrawasz :D , piesek się ucieszy :D
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Oho, będę musiał chyba nosić ze sobą do sklepu własny nóż i deskę do krojenia mięsa :|. A najlepiej kupować całe ptactwo na bazarze :(.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Awatar użytkownika
Małgorzata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1579
Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Małgorzata »

Firma Krakowski Kredens poprosiła nas, żeby napisać, że nie gwarantuje jednak bezglutenowości swoich produktów, ponieważ nie mają one odpowiednich badań. Szkoda. Mamy nadzieję, ze jednak firma doceni nas jako grupę wartościowych konsumentów...
Obrazek
Awatar użytkownika
noodle
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 418
Rejestracja: pn 11 cze, 2012 15:53
Lokalizacja: krakofsky

Post autor: noodle »

Dzisiaj byłam w Almie w Galerii Kazimierz i zahaczyłam o Krakowski Kredens. Kiedy zapytałam panią, czy są wędliny bezglutenowe, pani zapytała: bez glutaminianiu sodu? Odpowiedziałam, że nie, bez glutenu, czyli żeby nie miały nic wspólnego ze zbożami. Na co pani przeczytała mi etykietę, z której nie wynikało nic, bo były m.in. niezidentyfikowane przyprawy. Zapytałam, czy nie ma takiej 100 proc. bez glutenu, ponieważ ten mi szkodzi, na co pani powiedziała (z politowaniem w oczach): przecież w wędlinach nie ma mąki! Wytłumaczyłam pani czym jest gluten i podziękowałam...
Zapraszam na mojego bloga! http://bezglutenowy.blog.pl
Od 1.11.2012 na diecie bezglutenowej
Obrazek
anikam
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 255
Rejestracja: pn 14 maja, 2012 11:35
Lokalizacja: Polska

Post autor: anikam »

Brawo Noodle- tak trzymaj
Obrazek
Awatar użytkownika
fotoholik
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: czw 31 sty, 2013 08:02
Lokalizacja: Wro

Odpowiedz KK

Post autor: fotoholik »

Witam , pierwszy raz na forum ;)

Rozmawiałem wczoraj z Panią Wiceprezes Ewą Lewek, niestety potwierdziała, że produkty KK mogą zawierać gluten.
Nieporozumienie wynikneło z faktu, iż producent nie dodaje specjalnie półproduktów z glutenem do produkcji , co nie oznacza jednak "czystości procesu" (wydzielona linia produkcyjna) Obecnie trwają analizy biznesowe, czy wprowadzić takie produkty na rynek

Pozdr.
Darek
iwona76
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: czw 21 maja, 2015 10:51

Re: Krakowski kredens

Post autor: iwona76 »

Zdarzyło mi się kilka razy kupić wędlinę z Krakowskiego Kredensu, ale już nie zamierzam. Płacą taką sumę pieniędzy za 1kg to powinnam wymagać smaku, aromatu i przede wszystkim dobrej jakości. Nie dość, że jest strasznie drogo to jest słaba jakość tych wędliny... Nie do pomyślenia jest to, że kupuję wędline 47zł/kg a ona po 2 dniach w lodówce zaczęła mi się ślizgać :/
titek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: śr 03 cze, 2015 08:46

Re: Krakowski kredens

Post autor: titek »

No cóż ja również nie polecam Krakowskiego Kredensu... szczególnie przez ich pasztet z gęsi a w składzie jest 80% wieprzowiny, a od drobiu nie ma nic wspomniane... zresztą mąż kupiłe też u niej parówki, które wyrzucił po zrobiły się zielone.. jak dla mnie to krakowski kredens oszukuje klientów
gronkowiec
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 167
Rejestracja: pn 06 mar, 2006 21:20
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Krakowski kredens

Post autor: gronkowiec »

Nie wiem jak jest teraz, ale jeszcze 2 lata temu, zresztą teraz tez mój brat kupuje wędliny KK, my 2 lata temu kupowaliśmy sami. Mówię o Krakowie i punktach w almie na Pilotów, w galerii Krakowskiej, Bonarce i galerii Kazimierz. tam kupowałam i nigdy nie mieliśmy problemów - zawsze tłumaczyliśmy na czym polega problem z glutenem i nie było problemu. Podobnie z jakością i świeżością, zazwyczaj produkty wysychały a nie zieleniały czy robiły się obślizgłe. Możliwe, że są to oblegane miejsca i towar dowożony był często. My kupowaliśmy kiełbasy, szynkę, polędwicę. Czasami pasztet,ale to bardzo rzadko, bo zazwyczaj piekę sama; nie kupowaliśmy parówek.
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8115
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Krakowski kredens

Post autor: Leeloo »

kiedy tylko pomyślę o KK, przypomina się jak x lat temu zobaczyłam to:

http://demotywatory.pl/3151894/Rozczaro ... czarowanie

i od tamtej pory omijam ich wyroby :P
gronkowiec
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 167
Rejestracja: pn 06 mar, 2006 21:20
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Krakowski kredens

Post autor: gronkowiec »

Dobry obrazek, my kupowaliśmy ich wędlinę. Może parę razy dżem lub miód, ale sporadycznie, bo przetwory robię sama lub dostaję od rodziny a miód też dostaję od znajomych lub cioci. ja to w Polsce samowystrczalna zazwyczaj byłam...
niemniej to była taka dobra sytuacja awaryjna, jak pusto w lodówce to do KK i oni poziom trzymali, przynajmniej my trafialiśmy dobrze :)
ODPOWIEDZ