Przepis:
1 małe opakowanie jogurtu naturalnego - uwaga, kubeczek po jogurcie posłuży w przepisie dalej jako miarka
miarka oliwy (olej też może być)
pół miarki cukru (albo i mniej, zależy czy się lubi słodkie, można i więcej)
3 miarki mąki
dwie łyżeczki proszku do pieczenia
3 jajka
W misce wymieszać jogurt, oliwę, mąkę, proszek do pieczenia i cukier. Co do mąki - ja wzięłam jedną miarkę mąki z quinoi i dwie Fariny Schara, bo akurat takie miałam. Quinoa daje taki posmak mniej mączny, trochę jak gryczana. Na pewno można równie dobrze użyć mąki ziemniaczanej czy kukurydzianej, co kto ma.
W oddzielnej misce czy kubku rozbełtać jajka. Dodać jajka do mieszanki mączno-oliwnej, porządnie wymieszać. Mikserem będzie szybciej, ale mnie widelcem też wyszło
Nagrzać piekarnik do 200 stopni, przelać ciasto do foremki, wstawić do piekarnika, zmniejszyć temp do 180 i piec jakieś 40-45 minut, sprawdzić patyczkiem, czy suche.
Mój jogurt miał 125 gr, więc takie też były proporcje składników. Aczolwiek zazwyczaj jogurty są po 150 gram, więc można pewnie dodać łyżeczkę więcej proszku do pieczenia, żeby ładnie wyrosło.
A w ogóle przepis wzięłam z opakowania cukru trzcinowego
Oryginał jest tu, jak potrzeba, mogę pomóc przetłumaczyc: http://www.azucarera.es/comercial/pdf/recetas/bizcocho%20de%20manzana.pdf
ale przeczytałam tylko składniki, a na przygotowanie rzuciłam okiem 
