Tofu
Moderator: Moderatorzy
tofu
tofu to jest taki jakby ser z soi nie probowalam jeszcze nic przygotowac ale mam przepis na krokiety z sera tofu,ziemniakow i orzechow, tofu z sosemz kolendry ale tu daje sie cukier . Jest jeszcze salatka z tofu albo farsz do kanapek.Daj znac czy przeslac
Aneta
ja jadłam tofu normalnie na kanapkach z pomidorem i smakowal jakos dziwnie. to był ser kupiony w supermarkecie. Potem poszłam do sklepu ze zdrową żywnością i Pani mnie uswiadomila, że w ten sposób , to sie tego sera nie je , bo nie ma smaku. trzeba go podobno podsmażyć na patelni i dopiero wtedy nabiera smaku.
Niestety tego już nie sprobowalam robic, więc nie wiem
Niestety tego już nie sprobowalam robic, więc nie wiem
beti
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: pt 03 cze, 2005 00:49
witaj. wdomu mozna zrobic w nastepujacy sposób.
mleko sojowe jeszcze ciepłe umieszczamy w ciepłym miejscu i pozostawiamy na drugi dzień,zeby skisło, podobni ejak zwykłe. NA DRUGI DZIEŃ ODCEDZAMY PRZEZ ŚCIERECZKE PLÓCIENNĄ I WYCISKAMY, ZOSTAWIAMY PRZYCIŚNIETE W SCIERECZCE KILKA GODZIŃ.TWARÓG MOZEMY URZYWAĆ ZARAZ PO ZROBIENIU ALBO PRZECHOWYWAĆ GOW LODÓWCE W WODZIE NAJLEPIEJ SŁONEJ, JEZELI WODA BĘDZIE WYMIENIANA CODZIENNIE TO WÓWCZAS SER MOZNA PRZECHOWYWAĆ NAWET KILKA Z TEGO PRZEPISU WYCHODZI DOSYĆ MIEKKI SER, NAJLEPSZY DO PRZYGOTOWYWANIE RÓZNYCH PAST. SAMA KILKA RAZY ROBIŁAM TAKI SER W DOMU ALE NIE JEST ZBYT SMACZNY. PREFERUJE JEDNAK TOFU ZE SKLEPU. DO KANAPEK NAJLEPSZY JEST WĘDZONY I Z PRZYPRAWAMI, TOFU REWELACYJNE JEST NA GRILLA. TAKI SER TOFU ROBIONY W DOMU DOBRY JEST JAKO TWARÓG ZE SMIETANĄ WEGAŃSKĄ - BEZ MLEKA, KTÓRA MOZNA KUPIĆ W SKLEPACH ZE ZDROWĄ ŻYWNOŚCIĄ. NIE WIEM JEDNAK CZY TAKOWE DZIAŁANIA SIE OPŁACĄJĄ, Z UWAGI NA WYSOKA CENĘ MLEKA SOJOWEGO. ROBIŁAM TEZ MLEKO SOJOWE W DOMU. JESLI CIE INTERESUJE TEN TEMAT TO SIE ODEZWIJ.
mleko sojowe jeszcze ciepłe umieszczamy w ciepłym miejscu i pozostawiamy na drugi dzień,zeby skisło, podobni ejak zwykłe. NA DRUGI DZIEŃ ODCEDZAMY PRZEZ ŚCIERECZKE PLÓCIENNĄ I WYCISKAMY, ZOSTAWIAMY PRZYCIŚNIETE W SCIERECZCE KILKA GODZIŃ.TWARÓG MOZEMY URZYWAĆ ZARAZ PO ZROBIENIU ALBO PRZECHOWYWAĆ GOW LODÓWCE W WODZIE NAJLEPIEJ SŁONEJ, JEZELI WODA BĘDZIE WYMIENIANA CODZIENNIE TO WÓWCZAS SER MOZNA PRZECHOWYWAĆ NAWET KILKA Z TEGO PRZEPISU WYCHODZI DOSYĆ MIEKKI SER, NAJLEPSZY DO PRZYGOTOWYWANIE RÓZNYCH PAST. SAMA KILKA RAZY ROBIŁAM TAKI SER W DOMU ALE NIE JEST ZBYT SMACZNY. PREFERUJE JEDNAK TOFU ZE SKLEPU. DO KANAPEK NAJLEPSZY JEST WĘDZONY I Z PRZYPRAWAMI, TOFU REWELACYJNE JEST NA GRILLA. TAKI SER TOFU ROBIONY W DOMU DOBRY JEST JAKO TWARÓG ZE SMIETANĄ WEGAŃSKĄ - BEZ MLEKA, KTÓRA MOZNA KUPIĆ W SKLEPACH ZE ZDROWĄ ŻYWNOŚCIĄ. NIE WIEM JEDNAK CZY TAKOWE DZIAŁANIA SIE OPŁACĄJĄ, Z UWAGI NA WYSOKA CENĘ MLEKA SOJOWEGO. ROBIŁAM TEZ MLEKO SOJOWE W DOMU. JESLI CIE INTERESUJE TEN TEMAT TO SIE ODEZWIJ.
Ja smażyłam tofu w plastrach do sałatki wg przepisu, ale mi po prostu nie smakuje, to dosłownie tak jak większość zamienników wegetariańskich, jak podsmażysz tekturę doprawisz to się da zjeść, ale dawno musiałabyś nie jeść nic żebyś znalazł w tym jakiś smak. Jak mówi moja koleżanka wegetarianka, jak podsmażysz parówkę wegetariańską, dodasz ketchupu to będzie wyglądało na parówke ) wyglądało !!!
Jak mówi mój syn TO jest FU!!!!!!!!!
[ Dodano: Czw 10 Sie, 2006 11:21 ]
Nadziewałam też pierozki farszem z tofu, ale to tak jakbyś jadł prawie bezsmakowe nadzienie, prawie, bo dodałam też paprykę )
[ Dodano: Czw 10 Sie, 2006 11:37 ]
A jeśli mowa o produktach wegetariańskich to mogę polecić dwa przepisy. Mój ojciec nie jest w stanie poznać co to i wcina!
GULASZ SOJOWY:
-kosta sojowa,
- kostka rosołowa bezglutenowa,
- wegeta,
- majeranek,
- jak ktoś lubi to zdziebko wszelakich innych,
- Papryka świerza lub suszona jak kto woli,
- liść laurowy,
- ziele angielskie,
- czosnek
- mąka bezglu (np. gryczana czy jakas taka cięższa dobra do ciemnego sosu),
gotujemy kostkę w wodzie z posiekanym czosnkiem, liściem laurowym, zielem ang. i dodaną kostką rosołową. Jak już się zagotuje i zmieknie, to wrzycamy na pokrojoną cebulkę na tłuszczyk i jak ktos chce paprykę w kostkę podsmażoną. Smarzymy to, przyprawiamy i zalewamy podsmarzone tą wodą w której się gotowało (wcześniej wyciągamy pływający liść itp). Resztę zaprawiamy dalej jak normalny sosik. Jemy z ryżem lub ziemniakami.
FLACZKI:
ten sam skład, tylko lepiej kupić zamiast kostki płaty sojowe, czy kotlety, i darujemy sobie paprykę a bierzemy jeszcze marchewkę , pietruszkę kroimy w słupki i początek jak w poprzednim przepisie, podsmarzamy, warzywa w słupki też, wszystko wrzucamy do wywaru, przyprawiamy, dajemy koniecznie dużo majeranku, i jak ktoś lubi to trochę zageszczamy zupę-flaczki ulubionyą mąką, tylko nie kukurydziuaną.
można jeszcze zrobić kotlety sojowe, wtedy postępujemy na początku podobnie później obtaczamy odcisnięte z wody jajkiem, bułką tarta bezglut i przyprawiamy i smazymy na głębokim tłuszczu.
albo gotujemy zwykłą soję, mielimy, dodajemy namoczony chleb bezglutenowy, jajko, przyprawy, sól i pieprz, cebuklę w kostkę, obtaczamy bułką bezglut i smazymy. Idealne do ryzu, a i do chleba.
No i mozna kupić proteine sojową i zrobic wariacje z farszu do gołąbków, pierozków, cukimi, kabaczka, i co kto lubi ))
[ Dodano: Czw 10 Sie, 2006 11:38 ]
Z tofu robią to samo, ale nie próbowałam.
Jak mówi mój syn TO jest FU!!!!!!!!!
[ Dodano: Czw 10 Sie, 2006 11:21 ]
Nadziewałam też pierozki farszem z tofu, ale to tak jakbyś jadł prawie bezsmakowe nadzienie, prawie, bo dodałam też paprykę )
[ Dodano: Czw 10 Sie, 2006 11:37 ]
A jeśli mowa o produktach wegetariańskich to mogę polecić dwa przepisy. Mój ojciec nie jest w stanie poznać co to i wcina!
GULASZ SOJOWY:
-kosta sojowa,
- kostka rosołowa bezglutenowa,
- wegeta,
- majeranek,
- jak ktoś lubi to zdziebko wszelakich innych,
- Papryka świerza lub suszona jak kto woli,
- liść laurowy,
- ziele angielskie,
- czosnek
- mąka bezglu (np. gryczana czy jakas taka cięższa dobra do ciemnego sosu),
gotujemy kostkę w wodzie z posiekanym czosnkiem, liściem laurowym, zielem ang. i dodaną kostką rosołową. Jak już się zagotuje i zmieknie, to wrzycamy na pokrojoną cebulkę na tłuszczyk i jak ktos chce paprykę w kostkę podsmażoną. Smarzymy to, przyprawiamy i zalewamy podsmarzone tą wodą w której się gotowało (wcześniej wyciągamy pływający liść itp). Resztę zaprawiamy dalej jak normalny sosik. Jemy z ryżem lub ziemniakami.
FLACZKI:
ten sam skład, tylko lepiej kupić zamiast kostki płaty sojowe, czy kotlety, i darujemy sobie paprykę a bierzemy jeszcze marchewkę , pietruszkę kroimy w słupki i początek jak w poprzednim przepisie, podsmarzamy, warzywa w słupki też, wszystko wrzucamy do wywaru, przyprawiamy, dajemy koniecznie dużo majeranku, i jak ktoś lubi to trochę zageszczamy zupę-flaczki ulubionyą mąką, tylko nie kukurydziuaną.
można jeszcze zrobić kotlety sojowe, wtedy postępujemy na początku podobnie później obtaczamy odcisnięte z wody jajkiem, bułką tarta bezglut i przyprawiamy i smazymy na głębokim tłuszczu.
albo gotujemy zwykłą soję, mielimy, dodajemy namoczony chleb bezglutenowy, jajko, przyprawy, sól i pieprz, cebuklę w kostkę, obtaczamy bułką bezglut i smazymy. Idealne do ryzu, a i do chleba.
No i mozna kupić proteine sojową i zrobic wariacje z farszu do gołąbków, pierozków, cukimi, kabaczka, i co kto lubi ))
[ Dodano: Czw 10 Sie, 2006 11:38 ]
Z tofu robią to samo, ale nie próbowałam.
mamuśka Mariuszka
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 277
- Rejestracja: wt 05 kwie, 2011 11:02
- Lokalizacja: Warszawa
W sałatce będzie bez smaku, lepiej je pokroić w paski, podsmażyć i dodać do makaronu, kaszy - jako "dodatek białkowy".
Ja robię z tofu np. leniwe - żeby ograniczyć nabiał. To chyba moja ulubiona forma wykorzystania tofu - ale wtedy kupuję dwie duże kostki u Wietnamczyków.
A do kanapek sama robię tofu - i wtedy jest pyszne, przypomina trochę twaróg, bo jest słone i lekko kwaśne. Zupełnie nieortodoksyjne, ale dobre .
Ja robię z tofu np. leniwe - żeby ograniczyć nabiał. To chyba moja ulubiona forma wykorzystania tofu - ale wtedy kupuję dwie duże kostki u Wietnamczyków.
A do kanapek sama robię tofu - i wtedy jest pyszne, przypomina trochę twaróg, bo jest słone i lekko kwaśne. Zupełnie nieortodoksyjne, ale dobre .
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
© Jan Tomaszewski