Zakwas chlebowy a drożdze

Wszystko o przepisach, radach i wypiekaczach - Przepisy.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Luka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: pn 28 wrz, 2009 21:49
Lokalizacja: Wrocław

Zakwas chlebowy a drożdze

Post autor: Luka »

Cześć. Musze zrezygnować z drożdży, ponieważ mam na nie nietolerancje. Pomyślałem, że mógłbym piec chleb z zakwasu, ale szukając po internecie jakiegoś gotowego zakwasu znalazłem w opisie coś takiego: "Dzięki powolnemu procesowi proszkowania zakwas jest gotowy do natychmiastowego użycia. Czystość kultur drożdży oraz brak konieczności wykonywania zbędnych czynności przygotowawczych...". Więc jak to w końcu jest ? w zakwasie też siedzą drożdże ?
Ostatnio zmieniony czw 25 kwie, 2013 10:16 przez Luka, łącznie zmieniany 1 raz.
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ola_la »

To jest jakoś tak, że zakwas "wyłapuje z powietrza" drożdże niezbędne do fermentacji. Bez tychże drożdży nie powstanie zakwas.
Nie wiem jednak do końca, czy te drożdże są także zabronione przy nietolerancji drożdży piekarskich. To już trzeba by dokładniej sprawdzić, ewentualnie zapytać lekarza. Może będzie akurat wiedział?

Póki co znalazłam taką informację, szukając informacji o diecie antydrożdżakowej (nie bezglutenowej):

Zakwas dodany do chleba stabilizuje prawidłowe funkcjonowanie flory bakteryjnej jelita grubego. Niestety piekarze często używają do jego wyrobu dodatku drożdży piekarniczych.

z czego można wnioskować (a i mnie się tak wydaje), że choć jedne i drugie nazywają się drożdżami, to jednak jedne są dobre, a drugie nie są. Tak jak np. bakterie.
ALE - nie wszyscy dobrze znoszą pieczywo na zakwasie - trzeba to także sprawdzić.
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
Luka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: pn 28 wrz, 2009 21:49
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Luka »

Dzięki :) Troche rozjaśniło mi to umysł. Może jednak na początek zrezygnuje całkowicie z chleba (makaronów pszennych itp. oczywiście też), a później będę dodawał pieczywo na zakwasie i obserwował czy się nie pogarsza.

Pocieszające jest to, że poza nietolerancją drożdży, mleka i jaj, mam nietolerancje na pszenice, a na gluten nie, więc żyto, owies mógłbym spożywać. To śniadanie będzie uratowane: płatki owsiane na wodzie, jakieś orzechy itp.
Ostatnio zmieniony czw 25 kwie, 2013 10:54 przez Luka, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ