A co z tym pierwszym plasterkiem, który był krojony nożem o nieznanej czystości ?martini pisze:Zawsze możesz poprosić o doładne umycie noża, jest wymóg sanepidu, żeby na KAŻDYM stoisku był kran z wodą.
Krakowski kredens
Moderator: Moderatorzy
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Oho, będę musiał chyba nosić ze sobą do sklepu własny nóż i deskę do krojenia mięsa . A najlepiej kupować całe ptactwo na bazarze .
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
- Małgorzata
- -#Moderator
- Posty: 1579
- Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
Dzisiaj byłam w Almie w Galerii Kazimierz i zahaczyłam o Krakowski Kredens. Kiedy zapytałam panią, czy są wędliny bezglutenowe, pani zapytała: bez glutaminianiu sodu? Odpowiedziałam, że nie, bez glutenu, czyli żeby nie miały nic wspólnego ze zbożami. Na co pani przeczytała mi etykietę, z której nie wynikało nic, bo były m.in. niezidentyfikowane przyprawy. Zapytałam, czy nie ma takiej 100 proc. bez glutenu, ponieważ ten mi szkodzi, na co pani powiedziała (z politowaniem w oczach): przecież w wędlinach nie ma mąki! Wytłumaczyłam pani czym jest gluten i podziękowałam...
Odpowiedz KK
Witam , pierwszy raz na forum
Rozmawiałem wczoraj z Panią Wiceprezes Ewą Lewek, niestety potwierdziała, że produkty KK mogą zawierać gluten.
Nieporozumienie wynikneło z faktu, iż producent nie dodaje specjalnie półproduktów z glutenem do produkcji , co nie oznacza jednak "czystości procesu" (wydzielona linia produkcyjna) Obecnie trwają analizy biznesowe, czy wprowadzić takie produkty na rynek
Pozdr.
Darek
Rozmawiałem wczoraj z Panią Wiceprezes Ewą Lewek, niestety potwierdziała, że produkty KK mogą zawierać gluten.
Nieporozumienie wynikneło z faktu, iż producent nie dodaje specjalnie półproduktów z glutenem do produkcji , co nie oznacza jednak "czystości procesu" (wydzielona linia produkcyjna) Obecnie trwają analizy biznesowe, czy wprowadzić takie produkty na rynek
Pozdr.
Darek
Re: Krakowski kredens
Zdarzyło mi się kilka razy kupić wędlinę z Krakowskiego Kredensu, ale już nie zamierzam. Płacą taką sumę pieniędzy za 1kg to powinnam wymagać smaku, aromatu i przede wszystkim dobrej jakości. Nie dość, że jest strasznie drogo to jest słaba jakość tych wędliny... Nie do pomyślenia jest to, że kupuję wędline 47zł/kg a ona po 2 dniach w lodówce zaczęła mi się ślizgać
Re: Krakowski kredens
No cóż ja również nie polecam Krakowskiego Kredensu... szczególnie przez ich pasztet z gęsi a w składzie jest 80% wieprzowiny, a od drobiu nie ma nic wspomniane... zresztą mąż kupiłe też u niej parówki, które wyrzucił po zrobiły się zielone.. jak dla mnie to krakowski kredens oszukuje klientów
-
- Forumowicz
- Posty: 167
- Rejestracja: pn 06 mar, 2006 21:20
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Krakowski kredens
Nie wiem jak jest teraz, ale jeszcze 2 lata temu, zresztą teraz tez mój brat kupuje wędliny KK, my 2 lata temu kupowaliśmy sami. Mówię o Krakowie i punktach w almie na Pilotów, w galerii Krakowskiej, Bonarce i galerii Kazimierz. tam kupowałam i nigdy nie mieliśmy problemów - zawsze tłumaczyliśmy na czym polega problem z glutenem i nie było problemu. Podobnie z jakością i świeżością, zazwyczaj produkty wysychały a nie zieleniały czy robiły się obślizgłe. Możliwe, że są to oblegane miejsca i towar dowożony był często. My kupowaliśmy kiełbasy, szynkę, polędwicę. Czasami pasztet,ale to bardzo rzadko, bo zazwyczaj piekę sama; nie kupowaliśmy parówek.
Re: Krakowski kredens
kiedy tylko pomyślę o KK, przypomina się jak x lat temu zobaczyłam to:
http://demotywatory.pl/3151894/Rozczaro ... czarowanie
i od tamtej pory omijam ich wyroby
http://demotywatory.pl/3151894/Rozczaro ... czarowanie
i od tamtej pory omijam ich wyroby
-
- Forumowicz
- Posty: 167
- Rejestracja: pn 06 mar, 2006 21:20
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Krakowski kredens
Dobry obrazek, my kupowaliśmy ich wędlinę. Może parę razy dżem lub miód, ale sporadycznie, bo przetwory robię sama lub dostaję od rodziny a miód też dostaję od znajomych lub cioci. ja to w Polsce samowystrczalna zazwyczaj byłam...
niemniej to była taka dobra sytuacja awaryjna, jak pusto w lodówce to do KK i oni poziom trzymali, przynajmniej my trafialiśmy dobrze
niemniej to była taka dobra sytuacja awaryjna, jak pusto w lodówce to do KK i oni poziom trzymali, przynajmniej my trafialiśmy dobrze