Czy to może być celiakia lub alergia na gluten? Pomocy:(

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Euphoria
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: wt 03 cze, 2008 15:06
Lokalizacja: Kraków

Czy to może być celiakia lub alergia na gluten? Pomocy:(

Post autor: Euphoria »

Witam wszystkich! Jestem tu nowa! Mam 22 lata jestem studentka... Od jakis 9 czy 10 lat mam duze problemy z ukladem pokarmowym i nie tylko. Od malego odkad tylko pamietam mialam problemy z piciem mleka krowiego( z opowiadan wiem ze jakas baba w zlobku na sile wpychala mi zupe mleczna po czym wymiotowalam a ona uwazala ze wydziwiam i ladowala nastepny talerz:O inna opiekunka zabronila jej tego robic i od niej dowiedzialam sie ze tak wlasnie bylo...) Od malenkiego mialam zawsze alergie skorne, katary, astme, ropnie skorne, swedzialy mnie uszy, gardlo, piekly i swedzialy oczy i dzialy mi sie inne dziwne rzeczy, wiele z nich mam do dzisiaj. Pamietam tez ze kilka lat bylam na diecie bezglutenowej, nie pilam mleka krowiego tylko kozie i nie jadlam jajek. Teraz wiem na pewno ze szkodzi mi mleko i jego przetwory w wiekszych ilosciach( czasem i w niewielkich tez), jajka, kiwi, orzechy wloskie, piwo, i wiele innych rzeczy... Nie czuje natomiast zeby nagle szkodzil mi chleb czy bulki, ale piwo na pewno i to porzadnie... Kiedys bylam tez na pewno uczulona na truskawki, pomidory i czekolade, teraz nie wiem ale biegunek po nich raczej nie mam.

Ogolnie do moich objawow ktore lacze tymi chorobami sa:

- biegunki- bardzo czeste
- bóle brzucha- codziennie, czasem bardzo silne
- wrażliwość- wieloma rzeczami sie nie potrzebnie klopotam,
- nerwy- mam czasem stany bezpodstawnej lekkiej agresji i uderzenia goraca,
- apatia,
- bywam czesto rozdrazniona- zwykle przychodzi to nagle
- zawroty głowy( od jakis 2 miesiecy- czytalam tu ze to moze miec zwiazek)
- niski wzrost( calkiem nagle przestalam rosnac gdzies w 6 klasie podstawowki wlasnie wtedy kiedy wszystkie dzieci zaczely rosnac... W pierwszej klasie- wtedy jeszcze bylam na diecie z tego co pamietam, bylam prawie najwyzsza w klasie, w szostej- prawie najnizsza, od tamtej pory nie uroslam, mam 160cm)
- zaburzenia okresu- nieczeste okresy( ginekolog zalamal rece, bo niby wszystko calkiem w porzadku a naprawde duzo badan zrobilam)- najpierw byly regularne, problemy pojawily sie mniej wiecej w okresie kiedy przestalam nagle rosnac
- lęki( np. przed wyjsciem, ze dostane biegunki)
- problemy żołądkowe( refluks, czeste odbijanie sie)
- problemy jelitowe( poza biegunką- gazy, wzdecia)
- w przeszłości dieta bezglutenowa- nie pamiętałam dlaczego, ale skoczyla sie gdzies w 8, 9 roku zycia
- powiększone węzły chłonne na szyi
- szczupłość

Juz jakies 8 czy 9 lat temu mowilam mojej alergolog ze mam takie porblemy, a naprawde nie bylo od tych kilku dobrych lat ani jednego dnia zeby mnie nie bolal brzuch i naprawde prawie codziennie mam biegunke...;( Wiec moja alergolog stwierdzila ze to na pewno nie ma nic z tym wspolnego( z alergia, w ogole z glutenem itd) bo to tylko u dzieci wystepuje... Zawalilam ze jej posluchalam po kilku moich bezowocnych wywodach... Bardzo sie mecze, teraz jeszcze te zawroty glowy:( Mam malo czasu na co dzien, ale postanowilam, ze dowiem sie co mi jest i coraz bardziej mam wrazenie ze zostalam olana i oszukana przez mojego lekarza, a prosilam o skierowanie na badania itp, zawsze ta sama gadka- u doroslych nie ma czegos takiego. Naprawde zaluje ze ustapilam bo teraz jest coraz gorzej:( Nie wystepuje u mnie natomiast anemia- ostatnio badalam krew- wszystko w normie, nie mam problemow ze stawami, choc pamietam ze jak bylam mala to bolaly mnie czasem stawy. Biegunke mam czasem nie wiadomo z czego wiec to moze miec zwiazek z tym nieszczesnym chlebem, wyczytalam tu ze objawy u doroslych celiakow nie musza wystepowac nagle po spozyciu jak u niemowlakow i dzieci... Mam zamiar zajac sie ta sprawa na wlasna reke i nie sluchac tej pani doktor... Musze sie zbadac... Wiem ze trzeba zrobic ta biopsje to ok ale teraz nie wiem jak to jest z tym IgE, mam zbadac calkowite tak? i jakies szczegolowe, ktore pokarmy wybrac? Jesli sa jeszcze inne rzeczy ktore mi szkodza to tez trzeba zbadac... Prosze pomozcie mi czy w ogole dobrze wiaze te choroby i co z tymi badaniami krwi... Bede bardzo wdzieczna i wszystkim z gory serdecznie dziekuje!!! Pozdrawiam!! Trzymajcie sie:)

P.S. Bardzo sie ciesze ze trafilam na to forum, gdyby nie to, dalej nie mialabym nawet zadnego punktu zaczepienia co moze mi byc.
idka_7
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 197
Rejestracja: śr 30 kwie, 2008 13:02
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: idka_7 »

Witam Cię. Nie jestem pewna czy dobrze Ci poradzę, ale objawów masz bardzo wiele i jesteś w podobnej sytuacji jak ja niedawno. Fakt co fakt ja miałam stwierdzoną "nietolerancję glutenu" w wieku kilku lat. Ale powiem Ci z własnego doświadczenia, bo tylko na tym się opieram, że warto jest spróbować diety, z tym że przed tym zrobić badania... Żeby później bez sensu nie robić tej tzw. prowokacji glutenem. Ale na dzień dobry nie warto byłoby zmienić lekarza? Przecież w Twojej miejsowości napewno też jest któś wystarczająco rozsądny żeby to w końcu zdiagnozować... A poza tym wiesz, każdą dietę należy wprowadzać pod okiem lekarza. Tym bardziej że wymieniłaś już wiele alergii, co oznacza że masz bardzo wrażliwy układ pokarmowy. Zastanów się nad poszukaniem lepszego lekarza, bardziej doinformowanego... Wyjść jest wiele, radzę przemyśleć wszystkie za i przeciw, a jest ich wiele... Zmarnować sobie zdrowie jest łatwo. A co Twoja Pani doktor radziła zrobić teraz? Jaka jest jej diagnoza? W jaki sposób rozpoznaje Twoją chorobę? Na jakiej podstawie? Prosimy o więcej informacji ;) Bądź dzielna i nie poddawaj się. Walcz o swoje prawa i domagaj się badań. Przecież każdemu należy się tak samo...
Awatar użytkownika
Euphoria
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: wt 03 cze, 2008 15:06
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Euphoria »

Idka_7- dziękuję Ci serdecznie za zaiteresowanie! Dziekuje Ci rowzniez bardzo za slowa otuchy, to naprawde wiele dla mnie znaczy! Moja Pani Doktor stwierdzila ze to nie ma zwiazku z alergia itp i poza tym nic nie poradzila- ona chyba dalej jak wielu lekarzy z tego co wyczytalam po prostu nie doszla jeszcze do tego ze u doroslych tez moga wystepowac nietolerancje, alergie i takie pieroły...:/ Jak ja zjem odrobine kiwi i mi jezyk puchnie i gardlo lekko, a po orzechach wargi swedza i puchna jakby chcialy eksplodowac- i nie w ogole nie mam alergii, to juz nad samym tym faktem moglaby sie zastanowic, ale nie, po co... Co do samego ukladu pokarmowego to nie postawila zadnej diagnozy bo w ogole to olala, zajmuje sie moja skora, oczami, katarami, infekcjami drog oddechowych, "uspokoila" moja astme i zajmuje sie ogolnie moja alergia ale niczym zwiazanym z problemami zoladkowo- jelitowymi...:(

Ja wlasnie przeczytalam o tym ze nie warto na razie zaczynac diety wlasnie ze wzgledu na koniecznosc pozniejszej prowokacji przy badaniach, dlatego jem "normalnie" czyli jak zawsze sie ograniczam i to mocno... Nie napisalam wczesniej o tym ze szkodza mi produkty z konserwantami- tego jestem pewna( acha i ta moja Pani Doktor kiedys mi o tym tez powiedziala, teraz sobie przypominam, ale oprocz tego naprawde nic wiecej nie poradzila i twierdzi ze to nie od tego...). Takich produktow unikam, ale wiadomo nie zawsze sie da mimo checi...

Mam czesto robiona spirometrie kontrolna, testy skorne co jakis czas- z tym ze na takich testach podobno wychodzi tylko to jakby skora zareagowala a nie uklad pokarmowy- to logiczne raczej, no jakis rok temu cos tam mi wyszlo lekko( chyba jajka) ale mi wychodza zle wyniki na pylki traw, zboz i drzew, na siersci i plesnie wiec ona sie tym zajmuje. Bylam odczulana kilka razy jak bylam mala na pylki wlasnie. Pozniej przez 5 lat pod rzad znowu odczulanie i juz dwa lata jestem bez odczulania. Jak widac wszystko co robi to w kierunku pylkow, nic z dolegliwosciami ktore rowniez przeszkadzaja mi coraz to bardziej! Poza tym lecze sie w innym miescie i na razie nie mam mozliwosci wizyty( dopiero za jakies 2, 3 miesiace najwczesniej z kilku wzgledow)...

Postanowilam isc do rodzinnego na razie tylko nie wiem za bardzo o co prosic wiec bardzo Was prosze o pomoc. Wiem ze mam wziac skierowanie do gastroenterologa lub gastrologa, ok, ale co z tymi badaniami krwi? Nie wiem czy rodzinny moze mi dac skierowanie na badania jak ladnie poprosze?... no i wlasnie jakie jesli chodzi o celiakie, a jakie jesli chodzi o alergie( prosze mi dokladnie napisac nazwy badan jesli znacie a podejrzewam ze tak). Czy te badania sa refundowane, a jesli czesc tak a czesc nie to prosze podajcie mi ktore, a jesli chodzi o te platne to ile mniej wiecej sie za nie placi( i ewentualnie czy ktores z nich sa refundowane na przewlekłe chorobsko...). Bardzo prosze o pomoc w tej sprawie bo mam wizyte w poniedzialek rano.

Dziękuję jeszcze raz bardzo serdecznie!!!! Pozdrawiam wszystkich doroslych i dzieciaczki tez, ale przede wszystkim Ciebie- Idka_7 :)
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Jeśli chodzi o celiakię: skoro byłaś na diecie dobrze byłoby dokopać się do jakiś papierów z jakiego powodu. Jeśli miałaś ją zdiagnozowaną dobrze byłoby zweryfikować tą diagnozę badaniami: biopsją i przeciwciałami. Zweryfikować, bo jak ostatnio usłyszałem na MDC w Krakowie: za dużo było źle zdiagnozowanych przypadków w tamtych czasach.
Alergie mogą bardzo często współistnieć z celiakią, bo zniszczone jelita są jak sito o wielkich oczach dla wszelakich alergenów.
A być może ma to coś wspólnego z nadwrażliwością jelita? Większość objawów pasuje do tego schorzenia.
Tutaj: FAQ oraz tutaj: celiakia.org znajdziesz pomocne informacje.
Pozdrawiam
idka_7
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 197
Rejestracja: śr 30 kwie, 2008 13:02
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: idka_7 »

Nie ma za co Euphoria ;) Poprostu staram się pomagac jak mogę ;) A swoją drogą, nie mogłabyś zmienić lekarza rodzinnego, skoro ta Pani do niczego się nie nadaje i nawet badań nie chce Ci zrobić? Raz na pół roku możesz, więc śmiało ;) a co do badań... Powiem Ci tak... Nie liczę na naszą wspaniałą służbę zdrowia i zdecydowałam się na samodzielne badania. Sytuacja wygląda tak, że badania krwi na przeciwciała
IgAG to koszt około 80zł w labolatorium w Toruniu. od tego wypada zacząć, a biopsję- te bardziej wredne zostawić na później ;)
Awatar użytkownika
Euphoria
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: wt 03 cze, 2008 15:06
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Euphoria »

Idka_7 dzieki za odpowiedz co do badan, w Krakowie pewnie wiecej:/. Lekarz o ktorym pisze to nie jest lekarz rodzinny, tylko moj alergolog...

W ogole to juz jestem 100% pewna ze zawroty glowy mam od brzucha. Tak jak pisalm miewam czasem zawroty glowy, dziwne zawroty glowy, bez oslabniec... Wczoraj czyms sie zatrulam:( cala noc dzisiaj mialam wlasnie zawroty glowy tak, ze nie moglam w ogole zasnac, do tego caly czas bylo mi niedobrze i bolala mnie glowa... pozniej juz dlugo wymiotowalam i mialam biegunke:( czyli normalne objawy zatrucia(rzadko mi sie zdarzaja zatrucia), wiec wyobrazcie sobie ze w momencie kiedy juz przestalo mi sie chciec wymiotowac i przestal bolec brzuch, zawroty glowy minely! I pomyslec ze 2 czy 3 miesiace temu nie wiedzialam ze ja moglabym w ogole miec zawroty glowy, a juz ze od ukladu pokarmowego to juz nie uwierzylabym!

I to jest przestroga dla wszystkich... Badajcie sie! Ja widocznie mam juz tak wyniszczony organizm, nie dopusccie do tego, jesli macie szanse zeby Wasze organizmy funkcjonowaly dobrze, wykorzystajcie to, robcie badania jak najwczesniej... Jesli chodzi o mnie mimo tych problemow zawsze wesola i pelna nadziei mam zamiar dzialac! Pozdrawiam!

P.S. Wiem, ze moj post lekko odbiega od tematu ale prosze go nie usuwac, byc moze ktos tez ma taki problem i nawet nie wie, ze zawroty glowy moga byc zwiazane z ukladem pokarmowym...
idka_7
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 197
Rejestracja: śr 30 kwie, 2008 13:02
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: idka_7 »

Myślę że nikt tak prędko nie usuwa tu postów ;) a co do badań i zawrotów głowy i wogóle wszystkich Twoich objawów... Przecież nie możesz z ym "normalnie" funkcjonować... I miłe są taie słowa otuchy ;) Działaj, a napewno coś wskórasz :D Powodzenia! I tylko opisz nam skutki swoich działan. Ja bynajmniej bardzom ciekawa ;)
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Nie ma tu nic do usuwania przecież....
Awatar użytkownika
Euphoria
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: wt 03 cze, 2008 15:06
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Euphoria »

Witam Was! Wyobraźcie sobie, że zrobiłam sobie taki domowy test na Helicobacter Pylori... Wyszedł pozytywny, poszłam więc do lekarza, musiałam zrobić test z krwi ilościowy, żeby zobaczyć ile tych bakterii we mnie siedzi... Norma to 0,9 czegoś tam, mi wyszedł wynik: >8, co oznacza, że jest kiepściutko, z resztą ten lekarz się przestraszył lekko tego wyniku, powiedział, że trzeba szybko działać no i oczywiście kuracja zestawem antybiotyków i lekami na zobojętnienie kwasu żołądkowego+ skierowanie do gastrologa. Powiedział, że mam chorobę wrzodową...:/

Ciekawostka: jeśli ktoś dostanie kiedyś na Helicobacter Pylori lek o nazwie Notis 20( to ten na zobojętnienie kwasu) to w Krakowie na Galla jest taka apteka "Ze słoneczkiem" czy jakoś tak i tam ten lek jest za darmo!!:) Niestety za antybiotyki wydałam stówkę...

Jeśli chodzi o mojego alergologa, to kiedy powiedziałam jej żeby mi dała skierowanie na badania pod kątem alergii pokarmowej, to powiedziała, że się denerwuję( no tak jak mi tak mówi to owszem, nie wiem co jej zależy...). Powtórzyłam, że ją proszę o skierowanie na badania krwi pod kątem alergii pokarmowej, bo szkodzi mi mleko itp... Napisała skierowanie, wzięłam, pomyślałam: coś mało, ale ok, nie mogłam się doczytać, więc nie wiedziałam co tam jest... Następnego dnia rano poszłam do przychodni zrobić te badania, okazało się, że dała mi skierowanie na morfologię, jakiś rozmaz, płytki, i panel alergenów wziewnych... Walka z wiatrakami! Zrobię prywatnie.

Jeszcze jedna ciekawostka: W badaniach udowodniono związek pomiędzy alergią pokarmową, a tą wstrętną bakterią, oto link:

http://www.termedia.pl/magazine.php?mag ... =FULL_TEXT

Tam się trzeba zarejestrować. Ponadto wiadomo, że tą bakterię nosi w sobie bardzo duży odsetek ludzi, wręcz mało kto jej nie ma podobno... Tylko, że u większości nie ma żadnych objawów. Jeśli ktoś chce wiedzieć więcej na ten lub inny temat służę pomocą jeśli tylko będę znać odpowiedź!=) Pozdrawiam!
ODPOWIEDZ