Wiesz co, na wszelki wypadek niech twoja dziewczyna sprawdzi swoje zdrowie pod kątem innych chorób autoimmunologicznych, zwłaszcza tarczycy. Ja w czasie ciąży miałam też badanie poziomu białek S i C, moja dr immunolog kazała, a ona zna się na rzeczy, widać to choćby po tym, że do niej zawsze w poczekalni jest w kolejce jakaś babka w ciąży

Ginekolog niestety, choć ogólnie świetny, w ogóle się celiakią nie przejmował. Dobrze też sprawdzić poziom witaminy D i poziom homocysteiny - żeby sprawdzić, czy nie trzeba przyjmować kwasu foliowego w metylowanej postaci, albo od razu taki brać. Takie tam porady od mamy roczniaka

No i - powodzenia!!!