forum.celiakia.pl

ja lubię makaron polany masełkiem i posypny cukrem lub tą samą wersję z białym serem rozprowadzonym śmietaną cukrem i żółtkiem - a na nie słodko to z oliwą z oliwek i przecierem pomidorowym z pudliszek, lub czosnkiem, albo tylko z oliwą i zółtym serem + śmietana gęsta

ja również robię z gotowanej puszki mleka mnustwo dodatków do ciast - wychodzi pychaaa.

łosoś ustka - filety z makreli w oleju aromatyzowanym...

sama próbowałam - co prawda w końcu nie dorobiłam się gofrownicy ale patelnia też jest oki... pychotka...

zapowiada się smakowicie - mam tylko jedno pytanie - czy one się jakoś strsznie nie kruszą ? bo ja mam zawsze taki problem z ciasteczkami kruchymi że kruszą się ponad swoją nazwę...

rozumiem że imprezka całoweekendowa? przy okazji życzę szczęśliwego rozwiązania... pozdrowionka

ni elubię takich odpowiedzi - proste pytanie prosta odpowiedz a jeśli nie wiedzą lub nie są pewni to niech to mówią - najlepiej według mnie prosić (ja tak robię) nie o to czy produkt jest bezglutenowy a o podanie dokładnego składu produktów i wtedy sami wiemy najlepiej - pytać jaki np. ocet, jaka sk...

grecka wersja misji piwnej też zakończona klęską - straciłam wiarę w to że kiedyś się tego złocistego napoju bezglutenowego napiję...

hmmm jakbyś mogła przybliżyć tą etykietkę bo ja z pochodzenia jestem pyrą poznańską i często jeżdżę tam do rodziny a teraz 15 jadę na 80 urodzinki mojego dziadka więc może coś też sobie tam kupię... w dawnych czasach właśnie tylko ciotka z poznania wynajdowała mi majonezy na bazie kwasku cytrynowego...

marko ja również byłąm diagnozowana w poznaniu ale już nie było tak różowo bo nie wiedzieli jak sobie ze mną poradzić i wysłali mnie do Bytomia - gdzie wiedzieli od razu...

wszystko robi się tak samo, tylko z bezglutenowych produktów. dokładnie tak ale żeby nie było za różowo bo nie lubie tego koloru to powiem że tak samo z małym zastrzeżeniem - jest większy procent możliwości poniesienia klęski kulinarnej za pierwszymi podejściami - no nie mówię tu o sosach ale o tru...

dla mnie takie nowości są nadal zbyt piękne - wolę się nie łudzić - będzie - to będzie - nie to trudno...

ja ostatnio po jakimś filmie japońskim - czy chińskim - nie stety nadal nie odróżniam - odkryłam chęć znalezienia i nauczenia się kilku znaków - no i trochę się udało - ale chyba dzięki temu że to fajna zabawa - oni bardzo dziwnie interpretują słowa, jest to niewątpliwie ciekawe- ale jeśli chodzi o ...

a mi zawsze mówili jak byłam młodsza - teraz też się zdaża - to co ty jesz to jedzenie... no... bez... tych...hmm... o bez glutów? ja na to nie ja jem bezglutenowe jedzenie - no właśnie mówię glutów nie możesz/// trrrragedia i weź tu wytłumacz że to gluten nie gluty to i tak nie zrozumie...

no nie wiem mi lekarze zawsze powtarzali od małego że płukanie nic nie daje a ostatnio sobie przypomnialam że mówili mi nawet w ten sposób - że jeśli do szklanki z wodą wpadnie mi soć glutenowego to nawet jak to wyciągnę to wody już nie wolno mi pić... do dzisiejszego dnia nigdy nic nie płukałam bo ...