Restauracje dla Celiaka

[restauracja_oliwka]

Witam !

W naszej restauracji od 2005 roku można zjeść dania nie zawierające glutenu, jesteśmy również uczestnikami programu „Menu bez glutenu”. Przez siedem lat nasza karta bezglutenowa praktycznie się nie zmieniała, w kwietniu postanowiliśmy ją (również dzięki sugestiom i radom niektórych Forumowiczów) gruntownie „przebudować”. Chcielibyśmy zaprosić Państwa na degustację dań z naszej nowej karty bezglutenowej – oczywiście całkowicie bezpłatnie, w zamian oczekujemy tylko szczerych opinii i komentarzy na temat naszych nowych dań. Zapraszamy w poniedziałek 23 kwietnia od godziny 18:30. Prosimy o wcześniejszą rezerwację mail’ową (restauracja_oliwka@aster.pl) lub telefoniczną (22-6491736) – liczba miejsc jest niestety ograniczona. Serdecznie zapraszamy !!!!

Restauracja „Oliwka”
www.oliwka.eu

[cukieros]

a nie wiecie moze czy w okolicach KAtowic Sosnowca Będzina jest takowa restauracja?:)

[polla2]

najbliżej tych miast są 2 restauracje w Rybniku: White Red i Gospoda Śląska, obie uczestniczą w MENU BEZ GLUTENU

[Kopciuch]

A może dobrym pomysłem byłoby umożliwienie dodawania komentarzy o restauracjach w zakładce "MENU BEZ GLUTENU'' na stronie forum, byłoby zgrabnie i przejrzyście nie wiem jakie są szanse od strony informatyczno-technicznej, chyba, że są lepsze pomysły? prosze o burzę mózgów

Będąc na świętach w rodzinnym Rzeszowie postanowiłam sprawdzić kawiarnie Belluno, która dołączyła do programu "MENU BEZ GLUTENU", ale gdy usłyszałam odpowiedź kelnerki na pytanie ich bezglutenowego menu ręce mi opadły... ,,może sałatka, to powinno być, mamy na słodko lub słono, bo kanapka to raczej nie bardzo, prawda" czy coś w tym stylu. A reklamują się m.in. kanapkami bezglutenowymi na ciepło, koktajlami, deserami i sałatkami. Zapomniałam dodać, że taka sytuacja miała miejsce na ul. Grottgera, po uprzedniej wizycie w ich kawiarni w centrum handlowym Millenium Hall, gdzie znów usłyszałam, że bezglutenowe to chyba mają na wspomnianej ul. Grottgera, bo tu oni nic nie mają . Cóż, nie słowa, a czyny o nas świadczą najwięcej.

[Grażyna]

Chcielibyśmy zaprosić Państwa na degustację dań z naszej nowej karty bezglutenowej – oczywiście całkowicie bezpłatnie, w zamian oczekujemy tylko szczerych opinii i komentarzy na temat naszych nowych dań.
www.oliwka.eu

Byłam na degustacji. Jedzenia było w bród. Mnie najbardziej smakowały: GNOCCHI (włoskie kluseczki z ziemniaków) ze świeżymi pomidorami i bazylią; włoskie grzanki z mozarellą i pomidorami i bazylią (na świeżym chrupiącym na miejscu pieczonym chlebku); pizza na cieniusieńkim spodzie oraz pierogi z chili i z czekoladą. Mniam

[madzialena]

Przez siedem lat nasza karta bezglutenowa praktycznie się nie zmieniała, w kwietniu postanowiliśmy ją (również dzięki sugestiom i radom niektórych Forumowiczów) gruntownie „przebudować”.

brawo za zmiany!
zakochałam się w gnocchi świetnie zaaranżowane z pomidorami
i ziołami - pyyyycha!

a tortilla z krewetkami jest warta grzechu

na słodki finał na pewno warto spróbować
pierożków z czekoladą i chilli
- eksplozja smaków

co by nie mówić, co by nie pisać,
fajnie ze Oliwka pomyślała o degustacji
i...przełamaniu lodów, bo ja na przykład
byłam w grupie osób zniechęconych
do poprzedniego menu

[agacia]

no to świetne wieści ! w takim razie chętnie tam zawitam aż mi smaku narobiłyście

[kinga]

Tak mnie zachęciłyście,że pomimo wcześniejszych przykrych doświadczeń muszę "Oliwkę" odwiedzić

[doron125]

Dzisiaj postanowiłam sprawdzić kawiarnię Belluno w Rzeszowie w Millenium Hall (z racji, że "przystąpiła" do Menu bez glutenu). Zapytałam Panią, co można zamówić bezglutenowego, Pani wskazała mi kartę i przeczytałam ją, ale nic z niej nie wynikało. Zapytałam ponownie, po czym Pani zupełnie nie mająca pojęcia o czym mówię zapytała: "co to znaczy, że co nie może jeść?". Zaczęłam od początku: że na stronie Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią... przeczytałam informację ... itd. po czym Pani powiedziała, że było jakieś szkolenie GLUTENOWE, ale jej na tym nie było. Podejrzewam, że nawet TAKA nazwa nie przyszłaby jej do głowy, gdybym parę razy nie wspomniała o " czymś" bezglutenowym. i cóż?...ręce mi opadły. Na szczęście poszłam sama sprawdzić a nie z synem, który byłby rozczarowany.

[doron125]

Zrażona pojechałam do Belluno na ul. Grottgera. I tu miła niespodzianka- miła Pani od razu wiedziała o czym mówię. W najbliższym czasie wypróbujemy :-)

[agacia]

Słuchajcie mam pytanko, a co jeżeli chodzi o KEBABY ? w sensie opcja "talerz", że bez tego ciasta. czyli mięso, ryż, surówki. wie ktoś coś na ten temat ?

[Ola_la]

jeżeli chodzi o KEBABY

osobiście omijam z daleka. one prawie zawsze są przyprawiane jakimiś gotowymi mieszankami przypraw, w których nie wiadomo co może czyhać.
a od kiedy widziałam w Makro gotowe mrożone kebaby, to odechciało mi się ich w ogóle
przedtem jeszcze miałam złudzenie, że co rano nadziewają świeże mięso na te rożny i przyprawiają sami ziołami i przyprawami... pewnie gdzieniegdzie tak się dzieje - ale jakoś nie wyobrażam sobie, że gdzieś dostanę dokładną listę składników przypraw użytych do tego konkretnego kebaba...

[polla2]

Uważam, że tego typu miejsca należy omijać szerokim łukiem, pomijając kwestie przypraw i wątpliwego pochodzenia mięsa dochodzi jeszcze miejce, w którym jest przygotowywane takie danie, niewiadomo czy przypadkiem nie dojdzie do zanieczyszczenia glutenem w trakcie "produkcji"

[agacia]

ech :-( właśnie się tego obawiałam :-(
a tak za mną chodzi taki kebabik... najlepiej w cieście

[chypre]

Jeśli chodzi o Warszawę- ostatnio żywię się w Groole. Mają już nową lokalizację na Śniadeckich, blisko stacji metra Politechnika. Akurat tam się przesiadam więc dla mnie lokalizacja idealna. Jadłam tam wielokrotnie, zamawiałam też na wynos. Zawsze pysznie, zawsze miło, obsługa jest na prawdę ujmująca. Na dodatek niedrogo. Za 10 zł można się już najeść. Świetnie przygotowują też zestawy lunchowe na wynos. Jestem po prostu zachwycona. Nawet w największym młynie rozpoznają mnie od drzwi i nigdy nie pomylili mojej bezglutenowej paczki. Wszystkim polecam bez żadnych zastrzeżeń i z ogromną przyjemnością
W Dzień Matki syn zaprosił mnie do Miseczki Oshin - też miło, smacznie i bez problemu.
Wcześniej jadłam w Vege Miasto - i ja byłam zadowolona i towarzysze glutenowi. Nie bardzo mi smakowało w Green Peas - jakieś twarde i nie za ciepłe kotleciki sojowe i nie było za bardzo wyboru ale byłam tylko raz więc to jeszcze nie rzutuje. W Słonym raz miło a raz zaskoczenie, co ja chcę, "kuchnia się musi zastanowić". No i drożej, trochę drożej
Groole natomiast polecam z entuzjazmem