Anglia

[dmx]

Wybieram się do Anglii, więc jak tylko przekonam się na własne oczy (i język ) jak wyglada tamtejszy rynek produktów bezglutenowych, opiszę to tutaj.

Tymczasem proszę wszystkich którzy w Anglii byli lub są, by pisali co można kupić (konkretne produkty, firmy, itd.)

pozdrowiam (jeszcze z Polski).

[Ola*]

Kilka dni temu do firmy moje męża przyjechał na jakieś szkolenie angielski bezglutek...
Jak się zgadali, że on też na diecie, to zaraz kazałam mojemu mężwoi wypytać co i jak.

Okazuje się, że Anglia jest jednym z tych państw, w których bezglutenowe jedzenie można kupić na receptę.
A pozatym - oczywiśce (tak jak już ktoś pisał) bezglutenowe jedzenie jest znakomicie oznakowane i szeroko dostępne (w Tesco na przykład).
W prezencie dostałam od niego ciastka, które sobie tu przywiózł oraz chleb.
Przy chlebie się popłakałam... ciemny, pachnący, miękki - nie jadłam takeigo dobrego od czasu, gdy przeszłam na dietę. Niestety, chlebki robione przez naszych polskich producentów ani w połowie się nie umywają....

[dmx]

ja niestety nie mialem jeszcze do czynienia ze smacznym chlebem made in
UK. Ten z Tesco lub Sainsbury jest okropny w smaku, ble

[Nastka]

Może przyda się komuś lista produktów bezglutenowych różnych firm wydana przez The Gluten-Free Pantry na rok 2006/2007. Pod każdym produktem jest wypisana lista składników, a obok jakich składników alergennych typu mleko, jajka, soja itp. nie ma i cena. Zamieszczam tutaj:
http://www.glutenfree.com/CatalogReques ... atalog.pdf

[Jolka]

W tej cwili przebywam w Anglii i faktycznie w zwyklym supermakecie pod tytulem ASDA jest bardzo duzy wybor priduktow bezglutenowych piwo tez jest 2 rodzaje.W ladach chlodniczych leza sobie pizze i jakies jeszcze inne produkty gotowe typu ciasta i jakies szybkie dania .Jest bardzo dobrze wszystko oznakowane .Dodam ze na normalnych produktach ktore z natury uwazane sa za bezglutenowe tez widnieje napis i przekreslony klos .Na wedlinach takich normalnych plasterkowanych tez zauwazylam przekreslony klos.O rany jak to wszystko9 musi ulatwiac zycie aczkolwiek mnie ten temat jako tako juz nie interesuje poniewaz moje dzicie je juz normalnie czego wam wszystkim zycze.Pozdrawiam .

[brygida]

Jestem w Londynie na stale od ponad roku. Przy zapisie w przychodni zdrowia pokazalam wypis ze szpitala corki, gdzie ma stwierdzoná celiakié, nie potrzebowalam nawet tlumaczenia tego wypisu na jezyk angielski, no i moja corka dostaje wszyskie prokukty bezglutenowe za darmo na recepte do czasu, gdy bedzie sie uczyc. Potem jako juz dorosla osoba bedzie musiala uiscic oplate ryczaltowa ok 100 £ na rok i dalej bedzie dostawac te produkty w aptece. Mysle ze te 100 £ na angielskie warunki to jak za darmo. Och, zycie, czy my w kraju doczekamy kiedys takich czasow?

[Rafal_tata]

Och, zycie, czy my w kraju doczekamy kiedys takich czasow?

hmmm.... ciekawe jak do tego doszli...

[Grażyna]

Och, zycie, czy my w kraju doczekamy kiedys takich czasow?

hmmm.... ciekawe jak do tego doszli...

Jak to jak! Angielskie stowarzyszenie celiaków ma 70 tysięcy członków. Taka armia robi wrażenie. A my?

[k4ja]

Ja sprowadzam sobie jedzenie z marketu Sainsbury's. Mają po prostu wszystko całe regały z jedzeniem. A do tego zwykłe jedzenie jest bardzo dobrze oznaczone a co za tym idzie po prostu dużo większy wybór. W zasadzie brak problemu ze znalezieniem czego kolwiek;)

[Tas]

Podsumowując moje obserwacje i namierzone źródła pożywienia:
- każdy większy supermarket (np. ASDA, Tesco, Sainsbury, Sommerfield, Costcutter)
- sieć sklepów Holland&Barret
- Marks&Spencer Food
- apteki

Przy czym te źródła pożywienia są obfite we wszystko: począwszy od sosu serowego w proszku, przez makarony, gotowe dania, chleby, bułki, wszelkiego rodzaju słodycze na różnego rodzaju dodatkach do mleka skończywszy.

Pozdrawiam!

[dmx]

Ja sprowadzam sobie jedzenie z marketu Sainsbury's. Mają po prostu wszystko całe regały z jedzeniem. A do tego zwykłe jedzenie jest bardzo dobrze oznaczone a co za tym idzie po prostu dużo większy wybór. W zasadzie brak problemu ze znalezieniem czego kolwiek;)

Mnie bardzo smakował makaron kukurydziany z sieci Sainsbury... mniam mniam

[dmx]

Niektóre sosy były całkiem zjadliwe, paluszki rybne, słodycze, nawet te najtańsze czekolady...

Ekhem, sorry za oftopik, ale zainteresował mnie Damian twój podpis - chociaż podejrzewam, że nie ma ze mną nic wspólnego? :027:

Zapewniam Cię, że nie tylko z Tobą

//uprzedzam, że stosowanie taga YOU wywołuje zamieszanie na forum i sztuczne tworzenie off-ów... - mod Rafał_tata

[GUTEK]

Dzięki Rafał, bo już myślałam, że coś, gdzieś, komuś...i że nie pamiętam.

[katarzynak81]

Witam! Od pierwszego dnia świąt ( w tym roku ) jestem w Angli ( Chorly ) jak znajdę coś ciekawego dla nas celiaczków - napiszę. papatki

[ Dodano: Sro 02 Sty, 2008 23:06 ]
Byłam w sklepie ASDA i narazie spróbawałam 3 rodzaje ciastek - delicje są świetne zdecydowanie lepsze niż polskie, reszta nie bardzo mi podeszła ale wybór produktów całkiem całkiem. Jak na sklep dla "wszystkich" to wybór jest spory. Znalazłam też różne sosy i zupki gotowe (tylko zalać wodą) - jak dla mnie to raj, bo tych zupek to mi najbardziej brakuje w polsce. Nic tylko się przeprowadzić, co nie?

[Tas]

robiłam dziś te zdjęcia - pochodzą one z mojego lokalnego supermarketu (mieszkam w północnym Londynie w 3 strefie).. chciałabym, żeby za parę lat, kiedy to zamierzam wrócić do Polski, nasze lokalne sklepy były tak samo zaopatrzone...

półka z łakociami:


półka z chlebami, bułkami, makaronami:


lodówka z produktami gotowymi (mrożonki):


Mam nadzieję, że rozwiałam wszelkie obawy wybierających się do Anglii
Pod względem diety, tu jest naprawdę bardzo, bardzo dobrze

PS. Nie jestem pewna, czy mogę tu te zdjęcia tak zostawić? Jeśli jest to jakiś problem, to proszę o informację, a zamiast zdjęć wkleję zwykłe linki.