Dieta a Komunia św. - dylematy...?
Moderator: Moderatorzy
Polecam książkę "Celiakia" (Mirosław Jarosz, Jan Dzieniszewski). Jest tam wyraźnie napisane: "Znamiennym przykładem jest też nieustępowanie objawów celiakii u pacjenta ściśle przestrzegającego diety bezglutenowej, ale przyjmującego co tydzień opłatek komunijny (1 taki opłatek waży 0,5 g i zawiera 25 mg gliadyny)"
ostrzeżenie
w mojej parafii od czasu do czasu udaje mi sie "załatwić " mojej córce u prowadzących księży mszę św aby podali jej komunię pod postacią wina - chociaż to zawsze przyjete jest z wielką łaską. Ale zaszokowało mnie ostatnie zdarzenie otóż córka podeszła do ołtarza jak zwykle popiła wino i w tym momencie zobaczył wpływające pokruszone kawałki opłatka (wcześniej było czyste wino) . Ręce mi opadły , bo myślałem że księza są osobami myślącymi. To chyba ostatnia komunia .
Przecież nie mogła wypluć w tym momencie bo by ją ogłosili szatanem
Bristo - uważajcie !!!!!
Przecież nie mogła wypluć w tym momencie bo by ją ogłosili szatanem
Bristo - uważajcie !!!!!
Pojawia się pytanie o sens wiary, załóżmy że celiakiem jest dziecko w wieku 10lat, komunii przyjmować nie może wino hmm to-jeszcze dziecko Gdzie jest Bóg? pozwala na coś takiego, nakazuje żyć wg. przykazań(komunia św.) a jednoczesnie bardzo je utrudnia(dziecko szkodzi samo sobie, przyjmując opłatek)
Jestem katolikiem ale nie mogę zrozumieć wielu rzeczy........
To taka dygresja moja
Jestem katolikiem ale nie mogę zrozumieć wielu rzeczy........
To taka dygresja moja
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Nie tylko Ciebie dopadają takie wątpliwości....
Jednak wszystko co nas otacza, to tak na prawdę tylko ludzka interpretacja zamierzeń Boga. Skąd mamy wiedzieć kiedy popełniliśmy błąd w rozumowaniu Jego zamiarów... Na pewno trudności przyjmowania Sakramentu Św. przez celiaczków są właśnie taką głupawą pomyłką w rozumieniu Boga. Każda teologiczna prawda, wydumana przez największe ludzie mózgi, teoretycznie może mijać się z zasadami Boga. Skoro nikt nie może Go pojąć nawet w ułamku procenta, jak można ustanawiać ziemskie zasady postępowania z Nim...
Mógłbym tak jeszcze do rana, ale nie każdy musi mieć ochotę na takie wynurzenia...
Jednak wszystko co nas otacza, to tak na prawdę tylko ludzka interpretacja zamierzeń Boga. Skąd mamy wiedzieć kiedy popełniliśmy błąd w rozumowaniu Jego zamiarów... Na pewno trudności przyjmowania Sakramentu Św. przez celiaczków są właśnie taką głupawą pomyłką w rozumieniu Boga. Każda teologiczna prawda, wydumana przez największe ludzie mózgi, teoretycznie może mijać się z zasadami Boga. Skoro nikt nie może Go pojąć nawet w ułamku procenta, jak można ustanawiać ziemskie zasady postępowania z Nim...
Mógłbym tak jeszcze do rana, ale nie każdy musi mieć ochotę na takie wynurzenia...
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
Przecież komunie ustanowił Jezus więc to jakby nie powinno być szkodliwe. Niby wierzymy że to jego ciało. Sama już nie wiem...
Ostatnio zmieniony ndz 23 gru, 2007 13:39 przez EwciaQ, łącznie zmieniany 1 raz.
U mnie wreszcie się wyjaśniło, tzn. w kurii (łomżyńskiej) zdecydowali (przyjęli do wiadomości?;) ), że będę przyjmowała komunię pod postacią wina. (Tak ma być już na przyszłość dla wszystkich z celiakią. )
Mam tylko zgłaszać się przed mszą i ksiądz po komunii dla wszystkich poda mi wino (będzie miał przygotowaną łyżeczkę).
Więc jakby ktoś w diecezji łomżyńskiej miał problem z umówieniem się z księdzem, jak przyjmować komunię, może się powołać na mój casus
Mam tylko zgłaszać się przed mszą i ksiądz po komunii dla wszystkich poda mi wino (będzie miał przygotowaną łyżeczkę).
Więc jakby ktoś w diecezji łomżyńskiej miał problem z umówieniem się z księdzem, jak przyjmować komunię, może się powołać na mój casus
Pobierz Deklarację Członkowską i przyłącz się do nas!
Witam. Wczoraj rozmawiałam z księdzem i powiedział mi ze będę przyjmowała pól opłatka komunijnego(po mszy)bo w każdym kawałeczku Jest Jezus...Starałam mu sie trochę wytłumaczyć o celiakii.. bo kompletnie nie miał zielonego pojęcia... Mówiłam ze raczej nawet pól opłatka nie będę mogla.. Zapytałam czy nie mogłabym przyjmować komunii pod postacią wina..Powiedział ze pomyślimy..i rodzi sie tu moje pytanie: Czy kawałeczek opłatka mógłby zaszkodzić??(swoją drogą uważam ze tak ale wole sie upewnić)Czy ktoś już miał taka sytuacje??
Szkodzi, szkodzi
Ktoś opisywał już na forum przykład osoby, u której mimo ścisłej diety kosmki nie odrastały - przyczyną było przyjmowanie komunii pod postacią chleba...
Ja u swojego proboszcza - powołując się na notę episkopatu (udostępnioną na forum do ściągnięcia i druku), zaświadczenie od lekarza i tłumacząc co to jest celiakia, uzyskałam pozwolenie na przymowanie komunii pod postacią wina.
Niestety nie odpowiadała mi forma samej komunii - przyjmowałam krew pańską tuż po księdzu, ze swojego kielicha, ale strrasznie krępujące było to wychodzenie na ołtarz przed całą parafią (mieszkam na wsi, sporej ale wsi).
Szukałam alternatywy i znalazłam - zaczęłam uczestniczyć we mszach świętych w Domu Pomocy Społecznej - ksiądz tam ma samych "innych", jak ja - podchodzi do każdego z hostią, kilku przyjmuje pod postacią wina.
Ja dostaję zamoczony opłatek bezglutenowy - dyskretnie, prosto - po ludzku.
Mało tego - jak mi się opłatek skończy, mam przynieść swój chleb - i ten chleb bg bedzie moczony w winie.
Ile znaczy wyrozumiały ksiądz? Dużo.
W mojej wiejskiej parafii było to nie do pomyślenia
Ksiądz nie był też przychylny udzielać mi komunii po mszy, jak się ludzie rozejdą.
Na szczęście znalazłam rozwiązanie - szkoda tylko, że musiałam kilka długich miesięcy go szukać.
Ktoś opisywał już na forum przykład osoby, u której mimo ścisłej diety kosmki nie odrastały - przyczyną było przyjmowanie komunii pod postacią chleba...
Ja u swojego proboszcza - powołując się na notę episkopatu (udostępnioną na forum do ściągnięcia i druku), zaświadczenie od lekarza i tłumacząc co to jest celiakia, uzyskałam pozwolenie na przymowanie komunii pod postacią wina.
Niestety nie odpowiadała mi forma samej komunii - przyjmowałam krew pańską tuż po księdzu, ze swojego kielicha, ale strrasznie krępujące było to wychodzenie na ołtarz przed całą parafią (mieszkam na wsi, sporej ale wsi).
Szukałam alternatywy i znalazłam - zaczęłam uczestniczyć we mszach świętych w Domu Pomocy Społecznej - ksiądz tam ma samych "innych", jak ja - podchodzi do każdego z hostią, kilku przyjmuje pod postacią wina.
Ja dostaję zamoczony opłatek bezglutenowy - dyskretnie, prosto - po ludzku.
Mało tego - jak mi się opłatek skończy, mam przynieść swój chleb - i ten chleb bg bedzie moczony w winie.
Ile znaczy wyrozumiały ksiądz? Dużo.
W mojej wiejskiej parafii było to nie do pomyślenia
Ksiądz nie był też przychylny udzielać mi komunii po mszy, jak się ludzie rozejdą.
Na szczęście znalazłam rozwiązanie - szkoda tylko, że musiałam kilka długich miesięcy go szukać.
Nati mama Madzi '03, Maćka '05 i Mileny '13
Celiakia '07
Celiakia '07
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Z tego co pamiętam jeden opłatek to 20 krotna dawka przekraczająca bezpieczną ilość glutenu. Teoretycznie zatem maleńki okruszek ....Evelinecka pisze:Czy kawałeczek opłatka mógłby zaszkodzić??
Ale poważnie mówiąc, wino jest bezpieczniejsze, chociaż strasznie krępujące. I dlatego przystępuję do komunii raz w roku około Wielkiejnocy
To ja chyba też tak będe robiła... Jak narazie to mi najbardziej odpowiada..Magdalaena pisze:przystępuję do komunii raz w roku około Wielkiejnocy
Bo tak jak Ty Natko to nie miałabym odwagi...
Kurcze trochę to pokręcone coś powinno być z tym zrobione..Natko_ pisze:przyjmowałam krew pańską tuż po księdzu, ze swojego kielicha, ale strasznie krępujące było to wychodzenie na ołtarz przed całą parafią
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 448
- Rejestracja: sob 09 kwie, 2005 14:45
- Lokalizacja: Nakło nad Notecią
Mojemu synowi kupiłam mały pojemniczek z białego szkła i tuż przed mszą zanosiłam do zachrystj. Tam ksiądz nalewał odrobinę wina mszalnego, po czym stawiał na ołtarzu, gdzie podczas mszy wino przeistaczało się w krew pańską i z tego pojemniczka mój syn otrzymywał komunię w postaci krwi pańskiej. Mój proboszcz mówił mi też o tzw komunii duchowej, gdzie jest się w stanie łaski uświęcającej i podczas komunii należy się pomodlić,
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
ZTCW komunia duchowa jest uznawana tylko w ekstremalnych wypadkach, kiedy już innej możliwości przyjęcia jej nie ma, więc nie wiem, czy można stosować ją przy celiakii.
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
"Allergies cause trouble for worshipers"
http://www.dailymail.com/News/Nationand ... 0801150212 (tekst w j. angielskim)
http://www.dailymail.com/News/Nationand ... 0801150212 (tekst w j. angielskim)