produkt finalny - zdrowie

Jak sama nazwa wskazuje...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Kobielski
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 25
Rejestracja: czw 20 sty, 2011 09:25
Lokalizacja: Szczecin

produkt finalny - zdrowie

Post autor: Kobielski »

Kiedy się zarejestrowałem na tym forum, wydawało mi się, że trafiam w ten sposób do swoich. Że będę się tu czuł, jak w domu. Okazuje się jednak, że mówimy innymi językami.
Bo dla mnie głównym celem zajmowania się sprawami żywienia jest produkt finalny – zdrowie.
Co prowadzi do tego celu wzmacniam, co odsuwa od niego – odrzucam.
Jeszcze nie widziałem człowieka, któremu by pomógł lekarz, jeśli on sam nie chce sobie pomóc, nie dokłada ze swej strony należytej staranności i uwagi. Te wszystkie wizyty, wydeptywanie ścieżek do laboratoriów, lekarzy ogólnego kontaktu, specjalistów, i znów laboratoriów, zabiegów, itp., te wszystkie wizyty mogą nie przynieść efektu, mogą rozczarować. Najważniejszym elementem w walce z dolegliwościami (jeśli oczywiście nie urwało ci właśnie nogi, bo wtedy bezwzględnie potrzebny ci jest stół operacyjny i chirurg), jesteś sam dla siebie. Tobie zależy na efekcie, ty możesz poświęcić sobie dużo więcej czasu, niż lekarz, a nade wszystko jesteś sam ze sobą cały czas i możesz obserwować i możesz działać, odpowiednio działania korygować.
Sorry za trochę przydługi wstęp. Ale do rzeczy.
Są przypadki, kiedy chory człowiek nie ma o niczym pojęcia. Jest mało inteligentny, nie potrafi się sobą zająć i sobie pomóc. W takich sytuacjach trzeba pochodzić po lekarzach i laboratoriach. Ale częste są takie przypadki, że zainteresowany mówi: - ogólnie jest dobrze, ale jak zjem kromkę chleba, to mam bóle brzucha i biegunkę. Drugi, że czuje się świetnie, ale po pomidorze mam krosty na całym ciele. I tak dalej. Dla mnie to proste. Do pierwszego – nie jedz chleba, do drugiego – nie jedz pomidorów. Ale nie. Ale nie. Musisz iść koniecznie pobrać liczne wycinki jelita (badanie inwazyjne), bo może ty nie możesz jeść chleba, wiesz … Według mnie pacjent jest na tyle rozgarnięty, że sam wie, że nie może. Na chybił trafił odstawienie glutenu naprawdę nie niesie żadnego ryzyka, jeśli jednak się nie trafi. Każdy tylko zyska, cielak czy nie. Mówimy innymi językami …
Ostatnio zmieniony pt 11 lut, 2011 11:16 przez Kobielski, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

To jest forum internetowe o szczególnie wąskiej specjalności: celiakia i dieta bezglutenowa. Ludzie szukają tu przeważnie informacji o chorobie oraz o produktach nie zawierających glutenu. Cała reszta też jest oczywiście ważna, ale unikanie glutenu jest dla celiaka sprawą podstawową.
Dlatego też żywność bezglutenowa nie należy do szeroko pojętej tak zwanej żywności zdrowej, eko, itp. Lista składników na produktach BG rozwiewa wszelkie wątpliwości. Natomiast to, że ta żywność jest do kupienia w sklepach "ekologicznych" to przypadek. We Włoszech jest np. w aptekach...
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ola_la »

Kobielski pisze: Ale częste są takie przypadki, że zainteresowany mówi: - ogólnie jest dobrze, ale jak zjem kromkę chleba, to mam bóle brzucha i biegunkę.
bo zostaliśmy nauczeni od niemowlęctwa, że na każdą chorobę jest lekarstwo - tabletka, zastrzyk, operacja - oczywiście po wcześniejszym (bardziej lub mniej) skrupulatnym przebadaniu przez lekarza. bez tego, bez "specjalistycznej diagnozy" - ani rusz.... :/
więc wielu z nas, nawet jeśli ma jakieś podejrzenia co do swojego stanu zdrowia, nawet nie śmie dyskutować o tym z lekarzem, bo w końcu to on jest "od chorób", a nie my :D

poza tym - a nuż na bolenie brzucha po kanapce dostanę jakąś tabletkę i przestanie mnie boleć...? przecież to najlepsze wyjście z sytuacji :D
Ostatnio zmieniony pt 11 lut, 2011 11:16 przez Ola_la, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Temat przeniesiony.
Awatar użytkownika
Kobielski
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 25
Rejestracja: czw 20 sty, 2011 09:25
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Kobielski »

Na szczęście nietolerancja glutenu daje jednak dość charakterystyczne objawy.
I raczej jest sprawą przewlekłą. Powstrzymywanie się od spożycia glutenu też nie jest niebezpieczne. Należy z możliwości obserwacji częściej korzystać. Chodzi mi o to, że nie trzeba zaraz połykać rury czy pobierać wycinki. A już rada – jedz gluten, bo wyniki ci nie wyjdą – to wylewanie dziecka z kąpielą. A ja powiem – nie jedz glutenu, a badania sobie daruj.
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Kobielski, ale to jest Twoja prywatna sprawa, co robisz ze swoimi badaniami. Niestety, badania nie wychodzą, kiedy nie jesz glutenu i tyle - to jest fakt niepodważalny. Jeśli ktoś potrafi sam zdiagnozować celiakię, proszę bardzo. Myślę jednak, że 99,9% ludzi tego nie potrafi.
Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tomkus »

KOBIELSKI: I co? Dalej posuwać się tak wyczucie??
Ostatnio zmieniony pt 11 lut, 2011 11:27 przez Tomkus, łącznie zmieniany 1 raz.
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ola_la »

Kobielski pisze:Na szczęście nietolerancja glutenu daje jednak dość charakterystyczne objawy.
ojjj... nie zawsze. jak ktoś nagle chudnie, bo większość swojego jestestwa pozostawia w toalecie, to sprawa jest w miarę jasna.
ale jak kogoś całe życie zatyka, a potem np. zaczynają boleć stawy, zaczyna się osteoporoza, albo nie można zajść w ciążę - to nie zawsze jest tak łatwo zgadnąć, że to od kanapek i spaghetti.
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Kobielski pisze:Na szczęście nietolerancja glutenu daje jednak dość charakterystyczne objawy.
I raczej jest sprawą przewlekłą.
A celiakia latentna? A osoby, które objawy mają tak słabe, że nie traktują ich poważnie? Choroby współistniejące mogą rozwijać się wtedy o wiele mocniej. Zapalenia stawów, poronienia, osteoporoza, depresje i inne nie są natychmiast kojarzone z celiakią, a jak najbardziej mogą nią być wywołane.
Awatar użytkownika
Kobielski
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 25
Rejestracja: czw 20 sty, 2011 09:25
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Kobielski »

tomaszswiatek pisze:KOBIELSKI: I co? Dalej posuwać się tak wyczucie??
Gdyby od zdiagnozowania na 100% celiakii zależało skomplikowane leczenie drogimi lekami w szwajcarskiej klinice, to tak.
Ale to tylko odstawienie glutenu.
Odstawiasz, po pewnym czasie jest lepiej / nie jest lepiej (gdzieś przeczytałem, że można założyć granicę 3 miesiące - powinna już być widoczna jakaś zmiana).
Dalej nie tykasz glutenu, albo rezygnujesz. Tyle.
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: produkt finalny - zdrowie

Post autor: Magdalaena »

Kobielski pisze:Ale częste są takie przypadki, że zainteresowany mówi: - ogólnie jest dobrze, ale jak zjem kromkę chleba, to mam bóle brzucha i biegunkę. Drugi, że czuje się świetnie, ale po pomidorze mam krosty na całym ciele. I tak dalej. Dla mnie to proste. Do pierwszego – nie jedz chleba, do drugiego – nie jedz pomidorów.
Ja w pewnym momencie miałam biegunki po jakichkolwiek surowych warzywach. I żywiłam się głównie suchymi bułkami, bo to szkodziło mi najmniej.
Ale lekarz na podstawie badań laboratoryjnych rozpoznał u mnie celiakię i kazał - niby zupełnie idiotycznie - przestać jeść pszenne bułki. I voila - mogę pochłonąć misę sałaty z sosem i nic. I nie mam aft, na które leczyłam się latami.
W ogóle wspólnym doświadczeniem celiaków jest brak bezpośredniego widocznego związku czynnika drażniącego z wystąpieniem objawów.
Dieta bg nie ma nic wspólnego ze zdrową żywnością, jest nienaturalna i na tyle uciążliwa, że chyba nikt nie jest gotowy przejść na nią bez powodu.
I dlatego tak podkreślamy konieczność przeprowadzenia porządnych badań, ponieważ celiakii nie da się stwierdzić na oko, a niepotrzebne przejście na dietę może spowodować zaniechanie diagnostyki rzeczywistych schorzeń.

Przeczytałam Twoje archiwalne posty, ale nie doczytałam się - dlaczego nie jesz glutenu ? masz celiakię ? jakąś alergię ?
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kobielski
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 25
Rejestracja: czw 20 sty, 2011 09:25
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Kobielski »

Rafal_tata pisze:
Kobielski pisze:Na szczęście nietolerancja glutenu daje jednak dość charakterystyczne objawy.
I raczej jest sprawą przewlekłą.
A celiakia latentna? A osoby, które objawy mają tak słabe, że nie traktują ich poważnie? Choroby współistniejące mogą rozwijać się wtedy o wiele mocniej. Zapalenia stawów, poronienia, osteoporoza, depresje i inne nie są natychmiast kojarzone z celiakią, a jak najbardziej mogą nią być wywołane.
Sorry. Jeżeli ktoś tu już jest i czyta naszą dyskusję, to ma podejrzenia. Moja rada dla niego: odstaw gluten i patrz ...
Gdybym się upierał przy stanowisku odwrotnym (jedz gluten, bo nie wiadomo, co ci jest), to byłoby niebezpieczne. A ja napisałem. Na wszelki wypadek nie tykaj glutenu. Coś nie tak?
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Kobielski pisze:Sorry. Jeżeli ktoś tu już jest i czyta naszą dyskusję, to ma podejrzenia. Moja rada dla niego: odstaw gluten i patrz ...
Jako moderator zwracam Ci uwagę, że Twoje rady są sprzeczne ze współczesną wiedzą medyczną dotyczącą celiakii.
Na stronie stowarzyszenia są informacje dotyczące prawidłowej diagnostyki w tym wskazanie, że
Należy pamiętać, aby bez konsultacji z lekarzem gastroenterologiem i bez dalszych badań nie przechodzić na dietę bezglutenową, gdyż może to uniemożliwić prawidłową diagnozę.

http://www.celiakia.pl/index.php?option ... &Itemid=67
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kobielski
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 25
Rejestracja: czw 20 sty, 2011 09:25
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Kobielski »

Magdalaena pisze: Jako moderator zwracam Ci uwagę, że Twoje rady są sprzeczne ze współczesną wiedzą medyczną dotyczącą celiakii.
Na stronie stowarzyszenia są informacje dotyczące prawidłowej diagnostyki w tym wskazanie, że
Należy pamiętać, aby bez konsultacji z lekarzem gastroenterologiem i bez dalszych badań nie przechodzić na dietę bezglutenową, gdyż może to uniemożliwić prawidłową diagnozę.

http://www.celiakia.pl/index.php?option ... &Itemid=67[/color]
Przypadek pierwszy - odstawienie glutenu pomogło. Diagnostyki nie będzie, bo i po co?
Przypadek drugi - odstawienie glutenu nie pomogło, to nie to. Diagnostyki też nie będzie, bo to nie to. Może źle myślę? Może ktoś mi rzeczowo wytłumaczyć, gdzie robię błąd?
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Skąd wiesz, że odstawiłeś wszystko z glutenem? Skąd wiesz, że Twoja dieta jest szczelna? Wiesz dokładnie które produkty go zawierają? Co mają powiedzieć Ci, którzy nie mają standardowych objawów celiakii i nie korzystają z forum, bo nawet nie wiedzą co to jest gluten?
ODPOWIEDZ