Dieta bezglutenowa a waga ciała.

Jak sama nazwa wskazuje...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
zussanka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: wt 12 cze, 2012 22:23
Lokalizacja: W-wa

Post autor: zussanka »

Jestem, jestem...

A więc tak, jeśli chodzi o siłownie to jest ona 2 czasem 3 razy w tyg (zależy jak czas pozwoli) po 2-2,5 godziny. Zaczynam 20-30 min najczęściej od roweka, bieżni lub steppera, potem ćwiczenia siłowe, z ciężarkami, na różne mięśnie i to trwa ok 1-1,5 godziny i na koniec bieżnia lub stepper (zależy co było na początku) ok 40-50 min
to tak z grubsza. W każdym razie mięśnie niźle mnie potem bolą (zakwasy) jak zaczynam nową partię ćwczyć.
Ćwiczenia aerobowe to zumba. Uwielbiam tańczyć a taniec z dodatkiem ćwiczeń jest super- bardzo mi się to podoba. PO niech także jestem zmęczona - czas trwania 1 godz. 2x w tygodniu.

Dietetyczka u której byłam na konsultacji powiedziała, że powinnam ćwicyć max 3 x w tygodniu.

Staram się być na diecie niskokalorycznej. np
rano kanapka 1 lub 2 z wędliną, serem, pomidorem, ogórkiem sałatą
potem jakiś owoc (jablko np)
obiad mięso (duszone lub gotowane lub pieczone) +warzywa
kolacja sałatka warzywna, lub jakaś kanapka

to tak z grubsza.

barbieri pisze:na rowerku rzeczywiście spalanie jest słabe, ALE jak każde ćwiczenia aerobowe dotlenia on mięśnie i przyspiesza ich regenerację. dlatego trening siłowy nie obejdzie się bez treningu aerobowego. u osoby z nadwagą spalać będzie dobrze dostosowany trening siłowy, a aerobowy odpowiednio odżywi mięśnie i poprawi nieco kondycję.

na maszynach nie liczy się to by machać jak najszybciej się da. ważne jest tętno i szybkość ćwiczeń w stosunku do siły jaką przykładamy. na tym nie trzeba się znać, maszyny na siłowniach zazwyczaj mają zaprogramowane różne tryby : ).
Dokładnie tak samo wytłumaczył mi mój trener....

Ważę ponad 90 kg, niestety...
barbieri
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 215
Rejestracja: wt 22 lis, 2011 22:08
Lokalizacja: Lublin

Post autor: barbieri »

ja jestem zwolenniczką teorii, że nie ma sensu robić przed siłownią więcej niż 15min aerobów. wystarczy 10min intensywnych aerobów, potem wnikliwa rozgrzewka- należy rozciągnąć każdy trenowany danego dnia mięsień, konieczne jest rozruszanie stawów.

robienie większej ilości aerobów przed treningiem siłowym "wypompowuje" człowieka, przez co ćwiczenia nie będą wykonywane tak jak być powinny. rola aerobów przed siłownią ma się ograniczyć do podwyższenia ciśnienia, nic więcej.

po treningu można aeroby robić do oporu (jednak trzeba uważać by nie dopuścić do katabolizmu mięśni, ale to już bardziej zaawansowany temat).

nie chodziło mi o to byś napisała mi, że "potem ćwiczenia siłowe, z ciężarkami, na różne mięśnie", bo to chyba oczywiste! chyba nikt nie miał wątpliwości, że ćwiczenia siłowe na siłowni wykonuje się z obciążeniem. sugerowałam byś napisała swój PLAN TRENINGOWY na cały tydzień.
jeśli takiego nie posiadasz, to jedna z przyczyn słabych efektów wyjaśniona.
http://akstheauthor.blogspot.com/ Nowy post o miejscach w autobusie, czyli co komu się należy. Zapraszam do dyskusji.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Co z aktywnością poza siłownią?
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
zussanka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: wt 12 cze, 2012 22:23
Lokalizacja: W-wa

Post autor: zussanka »

Nie wiem, czy będę umiała opisać Ci te ćwiczenia które robię.
Nie znam nazw wszystkich urządzeń, ale spróbuję.
Aktualnie ćwiczę miesień trójgłowy uda i pośladki:
-jest takie urządzenie za pomocą którego unoszę nogi w boki i w tył (tam ćwicze mieśnie wewnątrz ud i na zewnątrz oraz z tyłu) 3x3 serie po 15x
-kolejne urządzenie wygląda tak, że kłade sie na biodra na urządzeniu i z tyłu zahaczam nogi i całym tułowiem wykonuje skłony w dół i do góry 3x10
-kolejne ćwiczenie na stojąco z ciężarkami 7funtów - skłon do przodu potem odchylenie w tył z jednoczesnym staniem na placach 3x20
-też na stojąco z mnieszymi ciężarkami -najpierw jedna noga do przodu z jednoczesnym przysiadem 3x15 potem zmiana nogi i znów 3x15 - co serię zmieniam nogę
-oprócz tego ramiona- ale nie mam pojecia jak ci to ćwiczenie opisać z urządzeniem :)
i jeszcze ramiona z uniesinymi na boki rękami z ciężarkami na stojąco

I to już ćwiczę 8 tydzień
Od przyszłego tygodnia zaczynam inne mięśnie (brzuch)

Co do pozostałej aktywności - nie pracuję, mam 6 letnie bliźniaki i nimi się zajmuję a jak są na zajęciach to ja jestem na siłowni. Chodzę na piechotę do szkoły z nimi i z powrotem, robię zakupy, sprzątam itd
barbieri
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 215
Rejestracja: wt 22 lis, 2011 22:08
Lokalizacja: Lublin

Post autor: barbieri »

będziesz tak wprowadzać po jednej partii mięśni w odstępach czasu? nierozumieniem tego planu, wygląda na jakąś obiegówkę, ale żeby robić ją 8 tydzień?!?
http://akstheauthor.blogspot.com/ Nowy post o miejscach w autobusie, czyli co komu się należy. Zapraszam do dyskusji.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Pomyśl o tym, żeby zwiększyć aktywność poza siłownią. Zapewne już jesteś silna, bo w końcu dźwigasz ponad 90 kg :).

Powiem ogólnik, bo nie za bardzo kminię wszystkie Twoje ćwiczenia, pewnie Barbieri sprecyzuje ten temat lepiej.

Powinnaś przede wszystkim wykonywać hardkorowe ćwiczenia angażujące dużo mięśni, bo takie ćwiczenia lepiej wpływają na spalanie (zarówno podczas ćwiczenia, jak i wywołując dłuższy i większy EPOC - Excessive Post-exercise Oxygen Consumption - zjawisko zwiększenia zużycia energii po ustaniu aktywności fizycznej). Jakie to są ćwiczenia? Zgrubną metodą ustalania takiej wartości ćwiczenia jest liczba stawów, które ćwiczenie zgina. Im więcej i im większych stawów, tym lepiej. Przykłady ćwiczeń to przysiady, martwy ciąg, wiosłowanie, wyciskanie w leżeniu lub siedzeniu, podciąganie się, różne wariacje pompek itp.

http://www.kulturystyka.pl/atlas/

Ćwiczeniom na izolowane mięśnie możesz poświęcać mniej uwagi, bo u Ciebie stymulacja konkretnych mięśni jest chyba mniej ważna od ogólnego zużywania energii? Porozmawiaj o tym ze swoim trenerem, jeśli boisz się podejmować decyzji sama. Trochę dziwnie brzmi poświęcanie wyłącznie kilku mięśniom 8 tygodni. Powinnaś w krótkich okresach czasu stymulować ich wiele anaerobowo (np. ze względu na wspomniany EPOC). Podobno adaptacja mięśni do stresu ćwiczeniowego następuje szybko i dlatego trzeba zadawać postęp. Jaki jest u Ciebie postęp obciążeń w tych 8 tyg. ćwiczeniach?

Aha, jeszcze pytanie do jadłospisu: nie zdarza Ci się pomiędzy wymienionymi posiłkami przekąsić jakichś np. słodyczy?

Kup sobie rower, zafunduj dzieciom rowery i wdrażaj je już od maleńkości do posługiwania się tym ekologicznym i jakże przyjemnym środkiem transportu. Tak abstrahując od siłowni.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Anaerobowe ćwiczenia to takie, które wymagają krótkiego użycia dużej siły (w przeciwieństwie do cardio, ćwiczeń aerobowych).
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Nalewka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 351
Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
Lokalizacja: W-wa Ursynów

Post autor: Nalewka »

zussanka pisze:Tarczycę badałam - jest ok.
Zuzanko, podaj proszę wyniki, jaki masz dokładnie poziom tsh, fT4 i fT3.
Czy sprawdzałaś lipidogram, cukier i insulinę (z obciążeniem), czy inne (niż tarczycowe) hormony masz w normie?
Przy obciążeniu pięć razy w tygodniu po godzinie czy po dwie godziny, coś musi blokować wagę. Szukałaś tej przyczyny?
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...
barbieri
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 215
Rejestracja: wt 22 lis, 2011 22:08
Lokalizacja: Lublin

Post autor: barbieri »

Nalewka pisze:
zussanka pisze:Tarczycę badałam - jest ok.
Zuzanko, podaj proszę wyniki, jaki masz dokładnie poziom tsh, fT4 i fT3.
Czy sprawdzałaś lipidogram, cukier i insulinę (z obciążeniem), czy inne (niż tarczycowe) hormony masz w normie?
Przy obciążeniu pięć razy w tygodniu po godzinie czy po dwie godziny, coś musi blokować wagę. Szukałaś tej przyczyny?
patrząc na ten trening widać przyczynę
http://akstheauthor.blogspot.com/ Nowy post o miejscach w autobusie, czyli co komu się należy. Zapraszam do dyskusji.
Nalewka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 351
Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
Lokalizacja: W-wa Ursynów

Post autor: Nalewka »

Barbieri, świat nie jest czarno-biały i nie wszyscy panują nad własnym organizmem tak, jak by chcieli :P
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Ale wiadomo też, że trening zussanki nie jest optymalny.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
zussanka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: wt 12 cze, 2012 22:23
Lokalizacja: W-wa

Post autor: zussanka »

titrant pisze:Powinnaś przede wszystkim wykonywać hardkorowe ćwiczenia angażujące dużo mięśni, bo takie ćwiczenia lepiej wpływają na spalanie (zarówno podczas ćwiczenia, jak i wywołując dłuższy i większy EPOC - Excessive Post-exercise Oxygen Consumption - zjawisko zwiększenia zużycia energii po ustaniu aktywności fizycznej). Jakie to są ćwiczenia? Zgrubną metodą ustalania takiej wartości ćwiczenia jest liczba stawów, które ćwiczenie zgina. Im więcej i im większych stawów, tym lepiej. Przykłady ćwiczeń to przysiady, martwy ciąg, wiosłowanie, wyciskanie w leżeniu lub siedzeniu, podciąganie się, różne wariacje pompek itp.

http://www.kulturystyka.pl/atlas/

Ćwiczeniom na izolowane mięśnie możesz poświęcać mniej uwagi, bo u Ciebie stymulacja konkretnych mięśni jest chyba mniej ważna od ogólnego zużywania energii? Porozmawiaj o tym ze swoim trenerem, jeśli boisz się podejmować decyzji sama. Trochę dziwnie brzmi poświęcanie wyłącznie kilku mięśniom 8 tygodni. Powinnaś w krótkich okresach czasu stymulować ich wiele anaerobowo (np. ze względu na wspomniany EPOC). Podobno adaptacja mięśni do stresu ćwiczeniowego następuje szybko i dlatego trzeba zadawać postęp. Jaki jest u Ciebie postęp obciążeń w tych 8 tyg. ćwiczeniach?

Aha, jeszcze pytanie do jadłospisu: nie zdarza Ci się pomiędzy wymienionymi posiłkami przekąsić jakichś np. słodyczy?

Kup sobie rower, zafunduj dzieciom rowery i wdrażaj je już od maleńkości do posługiwania się tym ekologicznym i jakże przyjemnym środkiem transportu. Tak abstrahując od siłowni.
OK, no brzmi dobrze, tylko jak ja mam to wytłumaczyć trenerowi???
Czy jest postęp? Ja zauważam postęp bo np. przez 1 tydzień nie byłam w stani tego wszystkigo wykonać, zaczynałam od 10 min rowerku i już byłam padnięta...

Słodycze to moja zmora :( fakt, ale bardzo sie pilnuje i od jakiegoś czasu nic nie jem.

Rowery mamy wszyscy, latem jeździmy ale teraz pogoda bardziej sprzyja chorobom niż jeźdżeniu...

Co do badań... po wykryciu u mnie celiakii zostałam skierowana do poradni metabolicznej i tam miałam wszystkie badania, m.in. tarczycę, cukier glukozę itd... wszytko było ok.
Jedynym mankamentem jest poziom żelaza 11 (przy normie 50-150) i z tym właśnie walczę.

Jeszcze co do treningu siłowego. Ja badzo chętnie coś zmienie, myślę że jak zaproponuje coś trenerowi to on mi pomoże tylko jak na mam to mu wytłumaczyć???
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Kiedy zaczęłaś ćwiczyć? Jeśli 8 tyg. temu, to jeszcze chyba za wcześnie na obserwowanie zmian masy.
zussanka pisze:Słodycze to moja zmora :( fakt, ale bardzo sie pilnuje i od jakiegoś czasu nic nie jem.
Od jakiego czasu? I czy na pewno. To ważne, bo w takim jedzeniu między posiłkami można wprowadzać mnóstwo dodatkowych kalorii. To nie tak, że to "tylko" ciasteczko i nie trzeba go brać pod uwagę w bilansie.
zussanka pisze:Rowery mamy wszyscy, latem jeździmy ale teraz pogoda bardziej sprzyja chorobom niż jeźdżeniu...
oj tam, oj tam. Znam mrowie ludzi (w tym ja), którzy jeżdżą na rowerze jak rok okrągły. W zimie też, tylko wolniej. Osobiście do przemieszczania się (nie licząc jakichś rzeczywiście dalszych wyjazdów do innego miasta itp), używam tylko roweru (podobnie jak znane mi mrowie ludzi).
zussanka pisze:Jeszcze co do treningu siłowego. Ja badzo chętnie coś zmienie, myślę że jak zaproponuje coś trenerowi to on mi pomoże tylko jak na mam to mu wytłumaczyć???
Możesz powiedzięć mu, że chcesz schudnąć, a wiesz, że do tego lepiej robić ćwiczenia angażujące różne mięśnie. Może jakoś się odniesie? A może on zauważył, że jesteś słaba i takie ćwiczenia zaproponował po to, żeby Cię rozruszać? Jakie w ogóle postawiliście cele? Zwróć uwagę, że chciałabyś szybciej i z większym urozmaiceniem...

Pisząc o postępie miałem na myśli postęp w oporach w ćwiczeniach. Np. zwiększanie używanej masy. Można też zwiększać inne parametry, jak intensywność itp.
Ostatnio zmieniony czw 25 paź, 2012 13:29 przez titrant, łącznie zmieniany 3 razy.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
zussanka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: wt 12 cze, 2012 22:23
Lokalizacja: W-wa

Post autor: zussanka »

[quote="titrant"]Kiedy zaczęłaś ćwiczyć? Jeśli 8 tyg. temu, to jeszcze chyba za wcześnie na obserwowanie zmian masy. [quote]

No właśnie 8 tygodni temu tzn od 1.09
Naprawdę to za krótko nawet na najmniejsze zmiany???

Jutro pójdę na siłownie i podagam z trenerem. Zobaczymy...
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

zussanka pisze:Naprawdę to za krótko nawet na najmniejsze zmiany???
Zależy jak leży. Jeśli zrobisz sobie b. restrykcyjną dietę razem z aktywnością fizyczną itp, to oczywiście po takim czasie stracisz na masie. W mniej restrykcyjnym przypadku też coś tracisz na masie, tylko weź pod uwagę, że masa może się zmieniać w cyklu np. dobowym o kilka kg (tak jak u mnie - piję dużo wody chyba, bo inaczej musiałbym przyjąć, że te zmiany z powietrza). Dlatego najmniejsze zmiany trudno zmierzyć.

Co do restrykcyjnej diety, to w jej trakcie tracisz m.in. zmagazynowany w postaci glikogenu cukier. Ma on to do siebie, że wiąże kilkakrotnie swoją masę wody. Tracąc tę masę wody niewiele się zyskuje.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
ODPOWIEDZ