Napisałam do firmy Zott i dostałam taką odpowiedź:
Szanowna Pani,
w odpowiedzi na Pani zapytanie uprzejmie informujemy, że:
1. Jogobella z owocami i ziarnami 6 zbóż, Jogobella z owocami i musli, Jogovita z musli, deser Tiramisu, Deser z Koroną, Jogurt Serduszko z biszkoptem, Serduszko kaszka, Serduszko deser o smaku czekoladowym 120g - zawierają gluten
2. Jogurt naturalny w tym jogurt Grecki, jogurt Jogovita – jogurt naturalny, jogurt Jogobella Light z owocami*, kefir, śmietana oraz sery Mozzarella i Bayerntaler nie zawierają glutenu
* - Jogobella Light zawiera aspartam i acesulfan - substancje słodzące
3. Pozostałe rodzaje jogurtów owocowych Jogobella, Jogobella L.casei, jogurty Prima i Serduszko oprócz jogurtów owocowych wymienionych w punkcie 1 i 2 , serki homogenizowane Jogobella oraz ryż na mleku Belriso zawierają w składzie syrop glukozowo- fruktozowy, wyprodukowany wprawdzie z pszenicy, ale wg oświadczenia producenta tego syropu oraz według obowiązujących przepisów jest on uznawany jako produkt bezglutenowy
4. Jogurty marki Prima i Serduszko owocowe, Monte Drink, Monte deser, Serduszko pudding 4x125g zawierają skrobie modyfikowaną ale surowcem do jej wyprodukowania jest skrobia kukurydziana lub skrobia z tapioki – co oznacza, że jest to skrobia modyfikowana bezglutenowa.
W razie dodatkowych pytań pozostajemy do Pani dyspozycji.
Poniżej dodatkowe informacje:
Odnośnie zawartości glutenu w syropie glukozowo-fruktozowym – zebrane informacje przedstawiają się następująco:w 2007 r. Komitet ds. Żywienia i Żywności Specjalnego Żywieniowego Przeznaczenia Kodeksu Żywnościowego przedstawił projekt zrewidowanej normy dotyczącej żywności bezglutenowej. Zgodnie z tym projektem i szeroką dyskusją wyróżnione zostały dwie kategorie produktów specjalnego żywieniowego przeznaczenia dla osób nie tolerujących glutenu, tj.:
− żywność bezglutenowa;
− żywność o obniżonej zawartości glutenu.
Jako żywność bezglutenową określa się produkty:
● składające się lub wytworzone wyłącznie z surowców nie zawierających pszenicy (i jej odmian takich, jak pszenica durum, orkisz lub kamut), żyta, jęczmienia i owsa lub ich odmian, w których całkowity poziom glutenu nie może przekraczać 20 mg/kg; ● zawierające jeden lub więcej składników z pszenicy (i jej odmian takich, jak pszenica durum, orkisz lub kamut), żyta, jęczmienia i owsa lub ich odmian, które zostały specjalnie przetworzone w celu usunięcia z nich glutenu, a całkowity poziom glutenu nie może przekraczać 20 mg/kg
Powyższe wartości odnoszą się do produktów w postaci, w jakiej są wprowadzane do obrotu i sprzedawane konsumentowi.
Z informacji udzielonej nam przez producenta syropu glukozowo-fruktozowego wynika, że dostarczany nam syrop zawiera poniżej 20 mg glutenu na kg syropu czyli według definicji powyżej może być określony jako produkt bezglutenowy. Ponadto dodawany jest on do jogurtów w ilości ok.4 % czyli przeliczając według receptury – jogurt owocowy Jogobella zawiera około 0,8 mg glutenu na kg gotowego produktu co oznacza, że jeden kubeczek jogurtu a 150 g zawiera 0,12 mg glutenu, natomiast jeden kubek jogurtu a 500 g zawiera 0,4 mg glutenu.
Jestem bardzo zadowolona z odpowiedzi tej firmy. Widać, że podeszli do tematu poważnie
Zott
Moderator: Moderatorzy
warto może dodać, że "według obowiązujących U NAS przepisów" jest on uznany za bezglutenowy.noodle pisze:wg oświadczenia producenta tego syropu oraz według obowiązujących przepisów jest on uznawany jako produkt bezglutenowy
bo np. w takich USA już nie jest uznany za bezglutenowy - ponieważ wyprodukowano go z pszenicy, a tam za bezglutenowe uznawane są tylko produkty naturalnie bezglutenowe.
pytanie więc - jak się mają przepisy do działania organizmów Polaków i Amerykanów?
oczywiście niektórym celiakom taka ilość pochodnych pszenicy nie szkodzi. ale jednak warto pamiętać o tym, że to, co uznano za bezglutenowe, określają PRZEPISY, których nasz organizm może wcale nie chcieć przestrzegać.
dlatego dla mnie niezmiernie ważne byłoby wprowadzenie przepisu, który kazał by pisać za każdym razem, z czego dany syrop g-f został wytworzony. bo akurat mój organizm zdecydowanie w tym wypadku zachowuje się po amerykańsku i ciężko cierpi po takim syropie. i wiem, że nie tylko mój.
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
© Jan Tomaszewski
Rzeczowa odpowiedź.
Swoją drogą prawda jest taka, że pewnie ok. 90% produktów wytworzonych przez polskich producentów żywności bezglutenowej nie jest również naturalnie bezglutenowa, ponieważ zawiera skrobię pszenną bezglutenową Moim zdaniem, ten syrop to "pikuś" w porównaniu do zawartości glutenu w innych produktach bezglutenowych, a nawet naturalnie bezglutenowych (np. http://www.celiakia.pl/wyniki-bada-na-z ... nu-v-tura/ http://www.celiakia.pl/iv-tura-badan-wyniki/)Ola_la pisze:warto może dodać, że "według obowiązujących U NAS przepisów" jest on uznany za bezglutenowy.
bo np. w takich USA już nie jest uznany za bezglutenowy - ponieważ wyprodukowano go z pszenicy, a tam za bezglutenowe uznawane są tylko produkty naturalnie bezglutenowe.
pytanie więc - jak się mają przepisy do działania organizmów Polaków i Amerykanów?
oczywiście niektórym celiakom taka ilość pochodnych pszenicy nie szkodzi. ale jednak warto pamiętać o tym, że to, co uznano za bezglutenowe, określają PRZEPISY, których nasz organizm może wcale nie chcieć przestrzegać.
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 277
- Rejestracja: wt 05 kwie, 2011 11:02
- Lokalizacja: Warszawa