Byodo

[Joanna P.]

Natrafiłam na produkt bezglutenowy firmy Byodo o nazwie "Reis & Mais Knusperbrot". Jest to chrupkie pieczywo o przyjemnym smaku, po ok. 40 kromeczek w paczce a 200 g.skład: mąka ryżowa, kukurydziana, sól morska. Dodatkowe informacje: znak przekreślonego kłosa na opakowaniu, wolne od drożdży, bez dodatku tłuszczu, z kontrolowanych upraw ekologicznych. Od wafelków w sklepie internetowym różnią się brakiem lecytyny sojowej i innych spulchniaczy.

Trafiło to do mnie dość przypadkowo, jako rzecz nabyta przez znajomych w Berlinie w sklepie ze zdrową żywnością, dlatego nie dowiedziałam się, ile za to zapłacili w detalu. Ponieważ pieczywko jest dobre, ma długa datę ważności i może być dobrym sposobem na wyjazdy lub dni, kiedy nie udało sie upiec swojego chleba, chetnie widziałabym je w ofercie Sklepu internetowego, na regularne dostawy z Berlina raczej nie mogę liczyć

Adres producenta:Byodo Naturkost GmBH, Edisonstrasse 3, D-84453 Muhldorf, Tel. 08631/3629-0, www.byodo.de , e-mail: info@byodo.de

Niestety, na moje nieszczęście, ich strona nie ma angielskiej wersji i nie udało mi sie ustalić, czy inne ich produkty mogłyby nas interesować.
Proszę o krótki rekonesans i sprawozdanie osoby "niemieckojęzyczne"

Pozdrawiam, Aśka P.

[vixi]

w Niemczech jest wogóle dużo wspaniałych produktów - ostatnio mój mężczyzna był dwa tygodnie w Niemczech i przywiózł mi parę łakoci - i to zadziwiające bo kupił je na bazarze a u nas to nie do pomyślenia - muszą być specjalne sklepy dla specjalnych inaczej - może kiedyś wreszcie się to zmieni - bo jak na razie to sto lat za murzynami pozdrawiam

[tato chorej]

coś wam jutro napiszę o tym jaka zawartość glutenu jest dopuszczona w Polsce a jaka w innych krajach . co niektórzy pewnie się zdziwią i zaczną kupować Polskie wyroby

[kabran]

coś wam jutro napiszę

No to do jutra będę umierać z niecierpliwości...

co niektórzy pewnie się zdziwią i zaczną kupować Polskie wyroby

Co niektórych rzadko stać na notoryczne kupowanie zagranicznych wyrobów... A najlepsze są własnoręczne.

[vixi]

Co niektórych rzadko stać na notoryczne kupowanie zagranicznych wyrobów... A najlepsze są własnoręczne

masz rację kabran...całkowitą.

[Joanna P.]

coś wam jutro napiszę o tym jaka zawartość glutenu jest dopuszczona w Polsce a jaka w innych krajach . co niektórzy pewnie się zdziwią i zaczną kupować Polskie wyroby

szukałam po różnych wątkach tej informacji - czy coś mi umknęło, czy to były obiecanki-cacanki?
Aśka P.

[tyqua]

w Niemczech jest wogóle dużo wspaniałych produktów - ostatnio mój mężczyzna był dwa tygodnie w Niemczech i przywiózł mi parę łakoci - i to zadziwiające bo kupił je na bazarze a u nas to nie do pomyślenia - muszą być specjalne sklepy dla specjalnych inaczej - może kiedyś wreszcie się to zmieni - bo jak na razie to sto lat za murzynami pozdrawiam

No, moi drodzy - to już się zmienia! Patrz: sklepy w Gdańsku topics2/gdansk-vt254.htm .

[vixi]

No, moi drodzy - to już się zmienia! Patrz: sklepy w Gdańsku topics2/gdansk-vt254.htm .

trochę nie rozumiem jak to się ma do mojego postu że niby co się zmienia?

[tyqua]

Po prostu typowo "nasze" produkty zaczynają się powoli pojawiać w "normalnych" sklepach - piekarnia, o której wspomniałam jest jak najbardziej Zglutenowa.

[vixi]

ale to jest incydentalny przypadek a w innych krajach jest to normalne - przypuszczam dodatkowo, że może właściciel miał lub ma do czynienia z celiakią i z tego ten chlebek. w Bytomiu był gościu - który miał piekarnie i piekł bułeczki bezglutenowe bo miał córke na diecie i na początku sprzedawał - potem ktoś sie doczepił i się skończyło

[tyqua]

Czy rzeczywiście incydentalny - czas pokaże. Osobiście mam nadzieję, że jednak zmienia się na lepsze. W końcu i ludzi na diecie jest coraz więcej. Jakbyśmy nachalnie zaczęli pytać w sklepach o produkty bezglutenowe, to może właściciele sklepów szybciej poszliby po rozum do głowy? Jest nas co prawda mniej niż glutenowców, ale produkty parę razy droższe...

[Magdalaena]

Może i tak - umawialibyśmy się co do konkretnych sklepów i tak co tydzień przychodziłby ktoś inny i się pytał. Ba mogliby nawet pytać się zakonspirowani członkowie rodziny ...

[tyqua]

He, he. Mnie się podoba. To gdzie zaczynamy?

[Asia S.]

To jest ciekawy pomysł, tyle, na forum jestem sama z mojego miasta... Musiałabym "wynająć" rodzinę i znajomych

[vixi]

bardzo fajny pomysł - trzeba go wprowadzać w życie - ale w pełniej konspiracji