Wapno

[Jajciarz]

Witam czy ktoś byłby w stanie polecić mi jakieś sprawdzone bezglutenowe wapno ?? Piję obecnie wapno jako Suplement Diety firmy Kruger. Skład: regulatory kwasowości: kwas cytrynowy i wodorowęglan sodu, węglan wapnia, substancje słodzące: cyklaminian sodu i sacharynian sodu, aromaty, barwnik: ryboflawiny-5'-fosforan. Nigdzie nie jest napisane o glutenie ani nic więc zaczynam się zastanawiać czy aby na pewno ono jest bezglutenowe. Proszę o pomoc.

[titrant]

Nigdzie nie jest napisane o glutenie ani nic więc zaczynam się zastanawiać czy aby na pewno ono jest bezglutenowe.

Wapń to suplement diety, więc producenta nie wiąże zarządzenie o oznaczaniu żywności i nie ma co liczyć na informacje . Jedyne co pozostaje, to kierowanie się substancjami podejrzanymi, ew. kontakt z producentem (?). W składzie, który wymieniłeś, ja za najbardziej podejrzany uważam aromat (podobno może zawierać gluten).

Sam używam Ostercal 1250 D. Skład: węglan wapnia (500 mg), cholekalcyferol (wit. D3, 10 ug), celuloza, karboksymetyloceluloza, stearynian magnezu. To wydaje mi się mniej podejrzane, bo nie zawiera żadnych nazw zbiorczych. Dodatkowo zawiera jeszcze wit. D3 i nieco magnezu. A przy okazji nie ma w nim słodzików. W przeliczeniu na zawartość wapnia koszt obu jest podobny, o ile pamiętam.

[Jajciarz]

dzięki za pomoc w takim razie jak Ty pijesz te wapno to lecę do apteki też kupić je a co do tamtego suplementu diety to też właśnie te aromaty mi się nie podobały.

[titrant]

To jest w tabletkach.

[Jajciarz]

no tak tak już sprawdzałem na necie co i jak

[Ola_la]

ja używam (jak mnie dopadnie alergia) Calperosu w kapsułkach, skład ma o taki:

Skład: 1 kapsułka preparatu Calperos 1000 zawiera 1000 mg węglanu wapnia, co odpowiada 400 mg jonów wapnia.
Substancje pomocnicze: magnezu stearynian, talk, dwutlenek tytanu, indygotyna, laurylosiarczan sodu, dwutlenek siarki, woda oczyszczona, żelatyna.

Znalazłam je jeszcze przed dietą b/g, jak szukałam wapna bez aspartamu. Potem zauważyłam, że nie ma też glutenu (no chyba, że kryje się gdzieś, a ja tego nie umiem rozpoznać pod niewinną nazwą...)