Coś o wędlinach..

Tutaj rozmawiamy o konkretnych produktach bezglutenowych i tych innych ;)

Moderator: Moderatorzy

AngelFromHell
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 23
Rejestracja: sob 20 sie, 2005 17:06
Lokalizacja: krAina disneYa

Coś o wędlinach..

Post autor: AngelFromHell »

Od kiedy pamietam jadlam wedliny (chodzi o np szynki, nic mielonego) kazdy mowil ze sa ok. Jak wiadomo wiele zakladow lubi "ulepszac" swoje produkty, zeby jak najwiecej na nich zarobic. Moze nie powiem nic nowego, ale kiedys ogladalam dokument na temat wlasnie takich zakladow miesnych. Otoz. Zeby z 3 kg miesa zrobic 5 kg szynki (moze przesadzam z tymi kg, ale chodzi o to, zeby z mniej zrobic wiecej) ( i oczywiscie tez musialy byc soczyste.)dodawano rozne dziwne rzeczy a zeby to wszystko sie razem trzymalo (bo by sie rozpadlo :cheesy: ) dodawana maki pszennej! :evil: i oczywiscie za bardzo nikt o tym nie wiedzal.. Teraz to juz sie dodaje jakiejs chemi zamiast tej maki (podobno). Ale ja nie rozumiem jak mozna robic takie rzeczy dla pieniedzy.. chyba ze tylko ja o tym nie wiedzialam ..
In the arms of the angel..
Awatar użytkownika
GosiaM
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 866
Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: GosiaM »

W tej chwili razem z mężem sami pieczemy dla córki mięsa. Nawet szynka pod wpływem płynu lugola barwi się na czarno.
asia
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 72
Rejestracja: czw 20 sty, 2005 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: asia »

No, gratuluję zaparcia. .... podziwiam...... bardzo......
My jadamy "od zawsze" szynki kupne i na szczęście nic się nie dzieje. Żadnych niepokojących objawów.
Pozdrawiam Asia.Obrazek
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

asia pisze:No, gratuluję zaparcia. .... podziwiam...... bardzo......
My jadamy "od zawsze" szynki kupne i na szczęście nic się nie dzieje. {adnych niepokojących objawów.
Popieram.
My też sprawdzamy wędliny Lugolem, pisałem już na forum o tym jakich wędlin nie kupujemy dla Kasi, ale 99% szynek jest OK. Natomiast z wędlinami drobiowymi jest dokładnie odwrotnie, czyli 99% nie nadaje się dla bezglutków.

Ps. nie jestem producentem :D napisałem to, co wynika z mojego doświadczenia...
Bzorek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: śr 10 sie, 2005 12:11
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Bzorek »

Ja staram się kupować raczej kiełbasy suche (np. krakowską). Są co prawda droższe, ale nie ma w nich wypełniaczy ( przynajmniej wg deklaracji producenta). Ostatnio wypatrzyłam też kiełbasę staropolską z Sokołowa. Producent deklaruje, że 100 gram kiełbasy otrzymano ze 114g mięsa a w składzie ponadto są tylko przyprawy (pieprz, chyba papryka). I do tego całkiem nieżle smakuje. :lol:
Joanna
AngelFromHell
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 23
Rejestracja: sob 20 sie, 2005 17:06
Lokalizacja: krAina disneYa

Post autor: AngelFromHell »

Wlasnie od jakiegos czasu (choc nie zawsze bo n ie zawsze sie da) kupujemy wedliny, czy kilbasy od mojego wujka on zawsze robi dla swojej rodziny wiec rodzice dorzucaja mu jakies pieniadze i robi tez dla nas :) smak takiej kielbasy nie ma porownania do takiej kupnej i szkoda :cry:
In the arms of the angel..
Gosia Sz.
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: czw 28 lip, 2005 12:14
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Gosia Sz. »

My z Joasia mieszkamy we Wrocławiu - znalazłam sklep w podwroclawskiej wsi "Rogoż" gdzie sami robia wedliny i sa to jedyne wedliny po ktorych Joasia nie ma problemów (wysypka i inne...)
Mama z Joasi± na djecie bezglutenowej
marcel234
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 21:44

Post autor: marcel234 »

z
Ostatnio zmieniony pt 08 kwie, 2016 22:30 przez marcel234, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Prooba z plynem Lugola trwa ok. 10 sekund :D
Mimo wszystko polecalbym Ci ten maly tescik tego co jesz - to calkowite minimum, ktore mozesz zrobic dla siebie....
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

Masz na myśli kupowane wędliny? Absolutna racja, są do niczego. Ja też piekę, albo raczej gotuję z dużą ilością dozwolonych warzyw - dla rodzinki jest podstawa do zupy, a dla mnie mięsiwo do kanapeczek. Można też z tego zrobić pastę do smarowania pieczywa (zemleć z warzywami) lub pasztet.
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

Co do zawartości glutenu (a raczej białka roślinnego zawierającego gluten) w wędlinach, to sprawa jest bezsporna, łatwo to wykryć i chyba wszyscy jesteśmy na to wyczuleni. Natomiast mięso to inna sprawa. Wydaje mi się to technicznie niemożliwe, żeby w sklepach, zwłaszcza tych mniejszych (bo co do super- i hipermarketów głowy bym nie dała) nie ma takiej możliwości aby mięso faszerować "od wewnątrz" czymkolwiek. Zupełnie inną sprawą jest tzw. "odświeżanie" mięsa, glośno o tym było jakiś czas temu i takie rzeczy chyba naprawdę się zdarzają - ale w tym przodują duże sklepy. A mięso potraktowane wodą utlenioną czy inną "bejcą" też do zdrowych nie należy i na pewno osoby takie jak my, o wrażliwszym układzie pokarmowym będą na to reagować różnymi zaburzeniami. Jak zwykle rada jest jedna - kupować żywność w tylko od uczciwych producentów. A jak ich znaleźć to już zupełnie inna sprawa...
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
-ania-
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 428
Rejestracja: pt 12 maja, 2006 21:25
Lokalizacja: ostrołęka

Post autor: -ania- »

dzięki asiar za linka. ale buuuuu..... u mnie w okolicy nie sprzedają żadnych z tych wędlin. nie jestem okrutnym mięsożercą :D , alę czasem mam ochotę na jakąś wędlinkę i chciałabym wtedy zjeść dwa plasterki i już. A tu niestety, trzeba wówczas piec kawał mięcha, no i trwa to trochę......Spróbuję napisać do podanych firm, czy aby nie rozszerzyli sieci sprzedaży. Bp wygląda to tak, jakby w północno-wschodniej Polsce nie było bezglutków :D A my są wszędzie!!!!!!!! :D
Obrazek
Pobierz Deklarację Członkowską i przyłącz się do nas!
bogusia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 243
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 14:26
Lokalizacja: Katowice

Post autor: bogusia »

Do Katowic juz wkrótce dotrą(w sklepie Konspolu w Katowicach-Szopienicach pojawią się wędliny Peklimaru,z Rolmięsem trwają rozmowy).
Na kolonii w Rewalu mieliśmy wyroby Peklimaru -są b. smaczne.
aneczka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: śr 26 kwie, 2006 17:43
Lokalizacja: Opole

Post autor: aneczka »

ja też dziękuję za tego linka bo właśnie wczoraj będąc w realu natknęłam się na parówki hot-dog firmy KONSPOL i przed spożyciem szukałam czegoś na o tej firmie. Jeszcze raz dzięki :=D>:
Maciuś jest z nami od 3 września!!!
Obrazek
Awatar użytkownika
Gaga
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 26
Rejestracja: śr 09 sie, 2006 00:11
Lokalizacja: Bielsko Biała

Post autor: Gaga »

Produkty z Konspolu wprowaził do oferty nie tylko Bezgluten. Muszę Wam powiedziec ,że przezylam wczoraj niemalże euforię kiedy prawie całą ich serię zobaczylam na półce w w supermarkecie dawnej sieci Savia pod szyldem Tesco w Bielsku Białęj. I chociaz ma je w lodowce zamówione z Bezglutenu to i tak w tej euforii kupiłam w Tesco z zamiarem jedzenia ich choćby przez tydzień żeby mieli zejście i nie wycofali z asortymentu :D
Gaga
ODPOWIEDZ