Przedstaw się :)
Moderator: Moderatorzy
Hej wszystkim!
Jestem Ania, mam 22 lata i choruję na celiakię. Choroba objawiła się głównie silną anemią. Na diecie jestem od półtora roku. Kiedy zdiagnozowali chorobę miałam zanik kosmków IV stopnia. Teraz jest niewielka poprawa - zanik III stopnia.
pozdrawiam
Jestem Ania, mam 22 lata i choruję na celiakię. Choroba objawiła się głównie silną anemią. Na diecie jestem od półtora roku. Kiedy zdiagnozowali chorobę miałam zanik kosmków IV stopnia. Teraz jest niewielka poprawa - zanik III stopnia.
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony wt 31 lip, 2012 16:03 przez ansa, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam wszystkich bezglutenków!!!
Jestem oligofrenopedagogiem i dogoterapeutą z Radomia. Mam 2 wspaniałych synów - obaj na bezglutenie. Jak w Warszawie potwierdzili moje badania dotyczące starszego syna (zespół Aspergera) wydawało się, że nic więcej nie może dotknąć moje dziecko. A tu nie dość że doszła silna reakcja na gluten (tracenie przytomniści, otwierające się rany na całym ciele, częste choroby) to dosłownie za chwilę okazało się, że i młodszy syn musi być na bezglutenie(ciągłę biegunki i choroby). Ale pomału zaczynamy radzić sobie z dietą i wszyscy uczymy się jej. Czasem żałuję, że nie mieszkam w Skandynawii - tam jest "naszym" znacznie łatwiej. Ale realia polskie są inne i musimy się w nich wspierać. Serdecznie wszystkich pozdrawiam,
A:D
Jestem oligofrenopedagogiem i dogoterapeutą z Radomia. Mam 2 wspaniałych synów - obaj na bezglutenie. Jak w Warszawie potwierdzili moje badania dotyczące starszego syna (zespół Aspergera) wydawało się, że nic więcej nie może dotknąć moje dziecko. A tu nie dość że doszła silna reakcja na gluten (tracenie przytomniści, otwierające się rany na całym ciele, częste choroby) to dosłownie za chwilę okazało się, że i młodszy syn musi być na bezglutenie(ciągłę biegunki i choroby). Ale pomału zaczynamy radzić sobie z dietą i wszyscy uczymy się jej. Czasem żałuję, że nie mieszkam w Skandynawii - tam jest "naszym" znacznie łatwiej. Ale realia polskie są inne i musimy się w nich wspierać. Serdecznie wszystkich pozdrawiam,
A:D
ja osobiście w ogóle zrezygnowałam z pieczywa i nie cierpię z tego powodu. raz na wiele miesięcy mam ochotę na domowego hamburgera to wtedy kupuję jakieś bezglutenowe bułki. na co dzień do kanapek używam wafli ryżowych i kukurydzianych.
uwielbiam słodycze, ale jem tylko te marki ferrero (inne nie smakują mi jakoś specjalnie), tj nutellę i kinderki oraz lody grycan.
uwielbiam słodycze, ale jem tylko te marki ferrero (inne nie smakują mi jakoś specjalnie), tj nutellę i kinderki oraz lody grycan.
http://akstheauthor.blogspot.com/ Nowy post o miejscach w autobusie, czyli co komu się należy. Zapraszam do dyskusji.
Witam
Mam 19 lat, celiakię miałam zdiagnozowaną do czasu skończenia pierwszego roku życia, podczas zachorowania na salmonelle; chorowałam dość mocno, ze względu na problemy z alergiami pokarmowymi (nietolerancje ryżu, kaszy, warzyw i owoców, skaza białkowa), był problem z dietą, w efekcie końcowym, za decyzją zrezygnowanych lekarzy, od kilku lat jem wszystko (czuję się w miarę dobrze), niestety, mam niedowagę. Od jakiegoś czasu zainteresowałam się chorobą, bo wiem, że mimo widocznych oznak jej przebiegu, jest trwała i źle wpływa na układ pokarmowy. Chcę przejść na dietę, powoli wprowadzam produkty bezglutenowe (ze względu na strach przed nawrotem alergii), zwykły chleb zastępuję pieczonym w domu na mące bezglutenowej czy waflami ryżowymi, zamiast słodyczy owoce etc. Chcę przejść na dietę ze względu na polepszenie mojego samopoczucia i kondycji psychicznej, w okresie wzmożonego spożywania glutenu zauważam większą nerwowość, biegunki, w dni kiedy go unikam mój organizm reaguje na to lepiej. Poza tym, chciałabym przybrać nieco ciałka, wierzę, że po eliminacji glutenu się uda. Dietę chciałabym wprowadzić raczej naturalnie, jem zdrowo - dużo warzyw i owoców, jedynym kłopotem i glutenem w mojej diecie jest pieczywo i mąki w produktach przetworzonych (uważnie śledzę etykiety na opakowaniach).
Pozdrawiam innych celiaków, cieszę się, że tu trafiłam.
Mam 19 lat, celiakię miałam zdiagnozowaną do czasu skończenia pierwszego roku życia, podczas zachorowania na salmonelle; chorowałam dość mocno, ze względu na problemy z alergiami pokarmowymi (nietolerancje ryżu, kaszy, warzyw i owoców, skaza białkowa), był problem z dietą, w efekcie końcowym, za decyzją zrezygnowanych lekarzy, od kilku lat jem wszystko (czuję się w miarę dobrze), niestety, mam niedowagę. Od jakiegoś czasu zainteresowałam się chorobą, bo wiem, że mimo widocznych oznak jej przebiegu, jest trwała i źle wpływa na układ pokarmowy. Chcę przejść na dietę, powoli wprowadzam produkty bezglutenowe (ze względu na strach przed nawrotem alergii), zwykły chleb zastępuję pieczonym w domu na mące bezglutenowej czy waflami ryżowymi, zamiast słodyczy owoce etc. Chcę przejść na dietę ze względu na polepszenie mojego samopoczucia i kondycji psychicznej, w okresie wzmożonego spożywania glutenu zauważam większą nerwowość, biegunki, w dni kiedy go unikam mój organizm reaguje na to lepiej. Poza tym, chciałabym przybrać nieco ciałka, wierzę, że po eliminacji glutenu się uda. Dietę chciałabym wprowadzić raczej naturalnie, jem zdrowo - dużo warzyw i owoców, jedynym kłopotem i glutenem w mojej diecie jest pieczywo i mąki w produktach przetworzonych (uważnie śledzę etykiety na opakowaniach).
Pozdrawiam innych celiaków, cieszę się, że tu trafiłam.
Witam, mam 23 lat i zdiagnozowano u mnie celiakie (lekarz stwierdził że jestem chory już od dawna) mam zanik kosmków jelitowych wg skali Marsha IIIc, jestem na diecie od miesiąca, objawy to głównie ciągłe uczucie zmęczenia do tego bóle głowy i anemia.
Ostatnio zmieniony pn 13 sie, 2012 21:40 przez Adrian, łącznie zmieniany 2 razy.
- Bartek1555
- Nowicjusz
- Posty: 21
- Rejestracja: ndz 19 sie, 2012 12:30
- Lokalizacja: Kostrzy nad Odrą
Hej Jestem Bartek, mam 21 lat i zostałem zdiagnozowany tydzień temu, mam częściowy zanik kosmków, dietę mam od 2 tygodni gdyż przeszedłem na nią o wiele wcześniej. Objawy to: anemia, częste wypróżnianie się po zjedzeniu rzeczy z glutenem, nie możność przytycia oraz wypryski.
Ostatnio zmieniony pn 20 sie, 2012 13:32 przez Bartek1555, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam
Zajrzałam tutaj prawie rok temu, gdy u mojej rocznej wtedy córki stwierdzono nietolerancję glutenu i mleka. Teraz wracam i się zaczytuję. Szukam informacji na temat wprowadzenia glutenu - zaczynamy za miesiąc - jeśli objawy się powtórzą - wracamy z powrotem na dietę bezglutenową. Oby się udało!
Pozdrawiam
emzetka
Zajrzałam tutaj prawie rok temu, gdy u mojej rocznej wtedy córki stwierdzono nietolerancję glutenu i mleka. Teraz wracam i się zaczytuję. Szukam informacji na temat wprowadzenia glutenu - zaczynamy za miesiąc - jeśli objawy się powtórzą - wracamy z powrotem na dietę bezglutenową. Oby się udało!
Pozdrawiam
emzetka
Witam
mam na imię Agnieszka, jestem mamą 6.letniego torpedy. Pod koniec czerwca odebraliśmy obłędnie wysokie wyniki przeciwciał, kilka dni temu gastroskopia potwierdziła zanik kosmków.
Dziecko praktycznie bezobjawowe, niski wzrost i masę przypisywaliśmy uwarunkowaniom genetycznym. Celiakia stwierdzona przypadkiem, podczas badań metabolicznych z zupełnie innego powodu.
mam na imię Agnieszka, jestem mamą 6.letniego torpedy. Pod koniec czerwca odebraliśmy obłędnie wysokie wyniki przeciwciał, kilka dni temu gastroskopia potwierdziła zanik kosmków.
Dziecko praktycznie bezobjawowe, niski wzrost i masę przypisywaliśmy uwarunkowaniom genetycznym. Celiakia stwierdzona przypadkiem, podczas badań metabolicznych z zupełnie innego powodu.
Witam serdecznie,
Forum odwiedzałam już od dłuższego czasu jako gość szukając informacji o diecie bezglutenowej ale nie w związku z celiakią.
Miesiąc temu po wizycie u dermatologa zrobiłam badania na obecność przeciwciał we krwi. Wyniki dodatnie. Teraz czekam na wizytę u gastroenterologa i dalsze wskazówki.
Czytając jednak to forum widzę, że nie taki diabeł straszny jak go malują i można z tą paskudą spokojnie żyć A poza tym jest tu mnóstwo, jak widać, wspaniałych ludzi.
Gorąco pozdrawiam!
Forum odwiedzałam już od dłuższego czasu jako gość szukając informacji o diecie bezglutenowej ale nie w związku z celiakią.
Miesiąc temu po wizycie u dermatologa zrobiłam badania na obecność przeciwciał we krwi. Wyniki dodatnie. Teraz czekam na wizytę u gastroenterologa i dalsze wskazówki.
Czytając jednak to forum widzę, że nie taki diabeł straszny jak go malują i można z tą paskudą spokojnie żyć A poza tym jest tu mnóstwo, jak widać, wspaniałych ludzi.
Gorąco pozdrawiam!