Czasem mam ochote napisac sobie na koszulce - "jestem bezglutkiem i nic co bezglutenowe nie jest mi obce"
![n :)](./images/smilies/001.gif)
na początku jak byłam mała pamietam to eiadomo, że człowiek się tym przejmował. a teraz ja się po prostu z nich śmieję. A oni niestety nie chca dowiedziec sie co to za choroba i co to za dieta.
Ech niektórzy ludzie uwazaja ze to problem nie wierm jakiej rangi i uciekaja odf tego jak od innych problemów - miałam do czynienia z pewnym panem, który stwierdzil, ze z problemową kobietą to on żyć nie będzie
![n :)](./images/smilies/001.gif)
Pozdrawiam wszystkich bezglutków!!!