Rozmowy o wszystkim i o niczym. Tematyka dowolna: sztuka, kultura, rozrywka i co wam jeszcze przyjdzie do głowy, a co nie dotyczy głównej tematyki forum.
Magdalaena pisze:Ile Twój ukochany ma lat ? 12 ?
Jeśli jest już dorosły i zarabia (skoro ma dziewczynę i planuje wyprowadzkę z domu), to nie może zrzucać na mamusię odpowiedzialności za swoje zdrowie. To on ma przejść na dietę i odmówić jedzenia wszystkiego, co mu szkodzi.
nie ma 12 lat tylko 20. tak się składa, że chwilowo nie zarabia...
od kilku dni już odmawia jedzenia glutenowych pychotek, no ale i tak jakieś "glutenowe okruszki" sie po kuchni pałętają...
nie jest za wcześnie... już mam po prostu dość mówienia, starania się... bezsensu... tylko ja się staram więc to nie ma żadnego sensu... Rafał mówi, że "stara się przestrzegać diety".. właśnie.. STARA się a nie przestrzega... matka wciąż nie pomaga... a żeby było śmieszniej to teraz Łasuch jeździ na delegacje z pracy i jego wszelkie diety (bg i cukrzycowa) szlag trafił... jak on ma gdzieś swoje zdrowie to ja cudów nie zdziałam....
Angy pisze:nie jest za wcześnie... już mam po prostu dość mówienia, starania się... bezsensu... tylko ja się staram więc to nie ma żadnego sensu... Rafał mówi, że "stara się przestrzegać diety".. właśnie.. STARA się a nie przestrzega... matka wciąż nie pomaga... a żeby było śmieszniej to teraz Łasuch jeździ na delegacje z pracy i jego wszelkie diety (bg i cukrzycowa) szlag trafił... jak on ma gdzieś swoje zdrowie to ja cudów nie zdziałam....
Faktycznie nic nie zrobisz, jeśli Rafał olewa dietę i nie przejmuje się swoim zdrowiem. Gdyby miał 5 lat, mogłabyś kontrolować to co je, ale z dorosłym idiotą ...
Może on po prostu nie wierzy w konieczność przestrzegania diety ?
Swoją drogą ja bym chyba nie potrafiła być z facetem o takich tendencjach samobójczych.
Magdalaena celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.