Zwierzyniec

Rozmowy o wszystkim i o niczym. Tematyka dowolna: sztuka, kultura, rozrywka i co wam jeszcze przyjdzie do głowy, a co nie dotyczy głównej tematyki forum.

Moderator: Moderatorzy

michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Zwierzyniec

Post autor: michal_mg »

troche za krótko żyją te stworzonka. Ledwo się człowiek przyzwyczai i w ciągu paru dni trzeba się pożegnać.
Na dodatek całej jej walce z chorobą towarzyszyła reszta stada. Kiedy szczurkowi coś dolega to siedzą przy nim tuląc się. Pączek była bardzo zdystansowana od reszty i pewnie mogłaby być w klatce sama. Trzymała się raczej z dala, a kiedy chciała mieć naprawde spokój to robiła sobie miejsce w... kuwecie. W chorobie był zawsze ktoś przy niej i kiedy obserwuje się życie stadne zwierzaków to są momenty kiedy można im pozazdrościć takich prostych relacji: kiedy się bijemy, to nigdy nie za darmo, ale jak potrzeba wsparcia to wszelkie niesnaski nie istnieją. Zwierzak jednak sam czuje do kiedy może walczyć i jak czuje kres, to i reszta stada szanuje to i daje mu spokój. Tula jednak była przy niej do momentu kiedy wróciłem z pracy...
Stadko dość szybko wróciło do siebie po stracie towarzyszki - może przez to, że jednak większość czasu spędzała "z boku". Wcześniejsza strata Kluski - alfy poprzedniej - trwałaby chyba w nieskończoność gdybyśmy nie powiększyli stada. Liwia miała kręćka na punkcie Kluski i po jej odejściu "odziedziczyła" i funkcje - została alfą - i domek na moim biurku, w którym Kluska się wylegiwała. Tyle, że siedziała w nim markotnie całe dnie, prawie bez jedzenia i picia...

No, ale głowa do góry.
Oglądaliście już bociany online ? - tu jest lista gdzie można je podpatrywać.
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Awatar użytkownika
uniaczek
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 507
Rejestracja: sob 19 sty, 2013 17:25
Lokalizacja: Gniezno

Re: Zwierzyniec

Post autor: uniaczek »

Dzięki za bociany - serce rośnie !!!! idzie wiosna <lala>
Anula80
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3643
Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zwierzyniec

Post autor: Anula80 »

Czy ktoś na forum ma szynszyle? Dostałam propozycję zaadoptowania, ale nic o nich nie wiem. Zaczęłam już oczywiście czytać w necie, ale fajnie by było, jakby ktoś mógł się podzielić swoimi doświadczeniami :)
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8102
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Zwierzyniec

Post autor: Leeloo »

miała je moja ciocia. wg niej: totalna rozpierdu*ha i zero spania, bo to nocne diabły tasmańskie :diabelek:
Awatar użytkownika
uniaczek
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 507
Rejestracja: sob 19 sty, 2013 17:25
Lokalizacja: Gniezno

Re: Zwierzyniec

Post autor: uniaczek »

Znajomi mieli dwa szynszyle. Jeden gryzł tak dotkliwie podczas sprzątania,że używali skórzanej rękawicy. Drugiego można było pogłaskać. Potwierdzam: nocny tryb życia - nie dawały spać :(
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Zwierzyniec

Post autor: michal_mg »

Jeśli zwierzaka trzyma się na zasadzie: wsadze go w akwarium i dam mu jeść i pić, to nie dziwcie się, że będzie żył po swojemu, a swojego pseudo-opiekuna będzie gryzł przy pierwszej okazji. Dziecko chowane bez odpowiedniej uwagi i bez poświęcania czasu też będzie robić rozpierduche - tylko dzieciaka nikt do lasu nie wywiezie....

Anula80 a na forum szynszyli patrzyłaś?
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Anula80
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3643
Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zwierzyniec

Post autor: Anula80 »

Mam zamiar wejść na forum i poczytać. Trochę mnie ten ich nocny tryb życia martwi :(
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Zwierzyniec

Post autor: michal_mg »

szczury też "podobno" w nocy rozrabiają.... Nasze dostosowały się do nas, ale kiedy jesteśmy w domu to zawsze biegają. Nie wiem jak to jest u tych co gadają o tym, że spać przez nie nie mogą, bo szaleją w klatce w nocy. Może to zależy od stada, albo od tego, że ludzie zciemniają z puszczaniem ich. Jedno jest pewne - jak nie spróbujesz to się nie przekonasz :D
Daj jedynie słowo, że będą latać po domu i dasz znać jak noce mijają :) - ale wcześniej zabezpiecz kable i wtyczki...
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Zwierzyniec

Post autor: michal_mg »

Nie tylko nam doskwierają upały - choć szczurki jakoś nie dają o tym znać przesadnym piciem... U nich wymiennikiem ciepła jest ogon. Gdyby nie Liwcia w podeszłym wieku - 2 lata i 8 mc i jej sercowe przypadłości to pewnie nie trzeba byłoby stawiać kuwety z wodą, ale skorzystały wszystkie dopiero kiedy znalazło się jedzonko zatopione we wodzie - kusi baaaardzo :D

Obrazek Obrazek

na pierwszym jest Tina, Alutka i Liwcia, na drugim doszedł Filipciu - Czika uleciała z kadru.
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Zwierzyniec

Post autor: michal_mg »

Z racji na 3 dni wolnego to przeprowadzamy łączenie nowego "narybku". Efekty bardzo niespodziewane, bo łączenie przebiega baaardzo spokojnie. Jedynie Bajka wczoraj wieczorem wszystkie zaczepiała no i doczekała się. Bajka - 220g, wkurzyła w końcu Filipka - 605g i monstrualne jego cielsko górowało nad leżącą na łopatkach i piszczącą Bajką. Jednak było to czyste tylko zamanifestowanie siły, bo poza staniem nad nią nic się nie działo.
Z tego też powodu, że wszystko przebiega łagodnie to wieczorem już był pierwszy wspólny wybieg w małym przedpokoju pozbawionym zakamarków i miejsc gdzie można się schować. Szczurasy tak wygłodniałe kontaktu z nami reagowały gwałtownym obleganiem tego kto akurat tam wszedł - zajebiste zwierzaki :D

Obrazek

na zdjęciu: najwyżej Alutka, poniżej z prawej i lewej Tina i Czika, dwie stykające się pyszczkami to właśnie "świeżaki": z lewej Gadżet z Bajką, grzebiący w zębach Filip, i na dole babcia Liwia - 2lata i 9 mcy.
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Zwierzyniec

Post autor: pleomorfa »

Michale jesteś naszym forumowym królem szczurów. Szacun :sylwester:
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Zwierzyniec

Post autor: michal_mg »

he,he,he - to tylko kwestia czasu jaki się zwierzakom poświęca - lub swobody.
Wiele osób twierdzi, że szczury to niszczyciele, bo gryzą wszystko. My, z żonką, twierdzimy jednak, że robią to tylko wtedy kiedy mało biegają - z nudów po prostu.
Mieliśmy pare samców na przetrzymanie w czasie wyjazdu właścicielki. Twierdziła, żebyśmy im nie dawali mebelków, bo wszystko pójdzie w drzazgi... Jednak wpakowaliśmy je do drugiego pokoju, biegały po domu tyle same co nasze i... nic nie poniszczone. A nasze dziewczyny mają jeszcze wyposażenie, które mają od ponad dwóch lat - trochę pogryzione, niepowiem, ale do użytku, a niektóre mają podorabiane dodatkowe wejścia. Próby zaszywania ich na powrót owocuje ponowną dziurą - więc jak one chcą tam wejście to znaczy, że tak ma być, bo będzie wojna :D Samo wypuszczanie zwierzaków powoduje, że nabierają jakby zaufania do nas, bo kiedy nasze dziewczyny biegają na co dzień to jednak w większości zajmują się sobą. Dopiero czas łączenia i trzymania ich razem - żeby dogadały sobie temat hierarchii w stadzie - tylko w klatce bez wyposażenia na czas łączenia (aby wyeliminować jakikolwiek powód do bójek o cokolwiek - hamaczek, domek itp)pokazał nam co znaczy izolacja kontaktu na 24h :D
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Zwierzyniec

Post autor: pleomorfa »

Oj tak ;)
Jak zwierzak sobie coś umyśli to tak ma być i koniec, a szczury podobno są wyjątkowe uparte.
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Anula80
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3643
Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zwierzyniec

Post autor: Anula80 »

Zapomniałam się pochwalić, że mamy chomika dżungarskiego :D
Nazywa się Łatek
Wie co dobre. Dziś zasmakowały mu płatki jaglane bg :)
Zdjęcie będzie później
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8102
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Zwierzyniec

Post autor: Leeloo »

Wie co dobre. Dziś zasmakowały mu płatki jaglane bg
ma takie wzory do naśladowania, że nie ma się co dziwić ;)

chcę foto.
ODPOWIEDZ