Witam,
mam do Was pytanie, może ktoś z Was po prostu wie, może ktoś zna jakąś fajną książkę,
interesuję się od pewnego czasu różnego rodzaju dietami (zdrowotnymi),
przeczytałam już kilka (..nawet kilkanaście) książek nt różnych diet itd.
ale nigdzie nie mogę znaleźć, np. jak obliczać zapotrzebowanie energetyczne dla danego człowieka (względem wieku, masy ciała, ew. danej diety tak jak teraz niedawno dowiedziałam się że mój tata ma cukrzycę itp.)
oraz jak obliczyć np. tzw kaloryczność danej potrawy, danego dania, o to najbardziej mi chodzi....
typu (tu fajny przykład z netu)
Omlet z bazylią i cukinią
Białko: 16,4 g | Tłuszcze: 21,1 g | Węglowodany: 8,1 g | Kaloryczność: 278 kcal
GDA* - Białko: 33 proc. | Tłuszcze: 30 proc. | Węglowodany: 3 proc. | Kaloryczność: 14 proc.- 1/3 cukinii, - 2 jajka,
- 1 łyżka mielonego siemienia lnianego,
- 1 łyżeczka oliwy,
- pieprz, sól,
- świeża lub suszona bazylia,
- szczypta chili.
Pokrojoną drobno i obraną cukinię wymieszać z rozmieszanymi jajkami i siemieniem, usmażyć omlet na niewielkiej ilości tłuszczu.
Nie jest to niezbędne, mogę bez tego żyć, ale szczerze przyznam że w tej chwili nie mam już za bardzo czasu na to żeby znów zapisać się na studia czy kurs (choć bardzo w głębi duszy bym chciała) a chodzi mi o to żeby rozwijać swoją "pasję", kiedy w wolnych chwilach jadę sobie autobusem i czytam
Ogólnie jestem "samoukiem" dużo rzeczy sama od faktycznego początku nauczyłam się sama metodą prób i błędów, i tu po prostu jako zainteresowanie, chciałabym się tego nauczyć.
Jeśli ktoś z Was zna jakąś/ieś fajną/e książkę/i na ten temat będę wdzięczna za polecenie.
serdecznie pozdrawiam
Monika
gdzie znajdę, jak obliczać "zapotrzebowanie"...
Moderator: Moderatorzy
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 277
- Rejestracja: wt 05 kwie, 2011 11:02
- Lokalizacja: Warszawa
Re: gdzie znajdę, jak obliczać "zapotrzebowanie"...
Jedną ze stron dobrą do obliczania zapotrzebowania jest http://www.herk.pl/programy/zapotrzebowanie-kalorie.php
A co do posiłków... no cóż, zasada jest jedna: dodajesz do kalkulatora wagę produktów (np. kalkulator-kalorii.pl) i dzielisz przez wagę tak, aby uzyskać potrzebą ilość na 100 g lub przez ilość porcji.
Z dobrą książką jeszcze się nie spotkałam, ponieważ każda mówi coś innego, a takich książek trzeba mieć mnóstwo aby znaleźć coś sensownego. Jeżeli znajdziesz, to daj znać
A co do posiłków... no cóż, zasada jest jedna: dodajesz do kalkulatora wagę produktów (np. kalkulator-kalorii.pl) i dzielisz przez wagę tak, aby uzyskać potrzebą ilość na 100 g lub przez ilość porcji.
Z dobrą książką jeszcze się nie spotkałam, ponieważ każda mówi coś innego, a takich książek trzeba mieć mnóstwo aby znaleźć coś sensownego. Jeżeli znajdziesz, to daj znać
celiakia od lutego 1996