O zgrozo! Zajrzyjcie sobie na tą stronę i oceńcie sami...

Swobodne pogaduchy na temat pietruchy - Dyskusje.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
agadenver
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 161
Rejestracja: pn 19 maja, 2008 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

O zgrozo! Zajrzyjcie sobie na tą stronę i oceńcie sami...

Post autor: agadenver »

http://www.jaalergik.pl/konkurs-na-prze ... sc_87.html
Rzuciło mi się w oczy, to, jak zostały opisane przez uczestników przepisy i "za co zostały nagrodzone".

Przepis 7. Pani Konstancja z Rzeszowa otrzymuje matę do hydromasażu z ozonowaniem "HydroMate" za przepis:
Dla alergików uczulonych na mąkę pszenną i jajka - przepis na "Chleb" w składzie którego jest: "1 szklanka otrąb pszennych". Przecież Otręby pszenne to naturalny produkt otrzymywany podczas przemiału ziarna pszenicy.

5. Pani Marcela z Elbląga otrzymuje "beznikotynowy papieros" za przepis:
Jako, że jestem uczulona na mąkę pszenną, jajka i na wołowinę podaję przepis na pierogi z mięsem wieprzowym, mąka orkiszowa i bez jajek.
Przepis na pierogi z mięsem z mąki orkiszowej
Składniki na ciasto:
-0,5 kg. ciemnej mąki orkiszowej.
Redaktorzy powinni mieć choć trochę orientacji na temat co to jest Orkisz - to nic innego jak pszenica - tzn jej gatunek (http://www.orkisz.com/).

I tak o to, szkodzi się początkującym bezglutenowcom lub alergikom, którzy jak to określił jeden z naszych forumowych kolegów zajrzą do "śmietnika" i ze śmietnika wykopią tą oto stronę i się ucieszą, że mogą jeść otręby pszenne i orkisz przy uczuleniu na mąkę pszenną.

Napisać, napisałam do nich, ciekawe czy coś odpiszą.
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony czw 16 wrz, 2010 09:14 przez agadenver, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Zasada minimalnego zaufania jest na miejscu.

Chociaż zapewne można być uczulonym na "normalną" pszenicę a nie na orkisz. Jeśli jest się uczulonym akurat na jakiś związek, który w orkiszu występuje w dużo mniejszym stężeniu niż w "normalnej" pszenicy i uczulenie nie jest nazbyt intensywne...

Być może podobnie jest z mąką i otrębami. W końcu w przychodniach alergologicznych oddzielnie testują alergie na białko i żółtko jaja kurzego.

Przepis na pewno nie do nagrodzenia. Może sprawdzać się dla poszczególnego alergika, choć z pewnością nie nadaje się dla alergików pszennych w ogóle...
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Awatar użytkownika
agadenver
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 161
Rejestracja: pn 19 maja, 2008 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Odpowiedź od redaktora naczelnego

Post autor: agadenver »

"Dariusz Młynarczyk" do mnie

Witam.
Dziękuję za zwrócenie uwagi.

Zamieścimy sprostowanie.


Z pozdrowieniami
redaktor naczelny videoportalu www.JaAlergik.pl
Dariusz Młynarczyk
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ola_la »

agadenver pisze:Dla alergików uczulonych na mąkę pszenną i jajka - przepis na "Chleb" w składzie którego jest: "1 szklanka otrąb pszennych
ech... przedwczoraj byłam na wyczekanej przez 2 miesiące wizycie u gastroenterolożki....
na wstępie powiedziałam, że jestem na diecie bezglutenowej.
poza tym opowiedziałam jej też o różnych innych przykrościach, jakie mam ze strony układu pokarmowego, koniec końców na koniec wizyty pani doktor mi zaleciła codziennie:

- weźmie pani łyżeczkę siemienia lnianego i łyżeczkę otrąb pszennych...
- ale nie mogę pszennych!!!
- a dlaczego???!!

a my tu mamy pretensje do jakichś konkursowiczów :D

poza tym generalnie mam niesmak po gastrologu... to chyba nie tak powinno być...?
PUMA
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 247
Rejestracja: pt 12 lis, 2010 10:33
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: PUMA »

Och życie... Ja mam wizytę do gastoeterolożki na guga połowę czerwca. Ciekawa jestem jej rewelacji.
W szpitalu w mojej miescowości też jest problem z dieta bezglutenową. Najpierw będe na czco /nadczco/, potem po operacji na kroplówce, a potem ...rodzina dostarczy mi jedzenie...
http://blog-alergia.bloog.pl
KUKURYDZA
NERKOWCE
Awatar użytkownika
misia
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 110
Rejestracja: ndz 03 paź, 2004 14:26
Lokalizacja: Zawiercie/Kraków

Post autor: misia »

Ja poszłam do nowej lekarki, kiedyś pediatra obecnie jest też lekarzem rodzinnym i ma "swoją prywatną" przychodnię. Przychodzę i mówię, że mam celiakię. A ona na to: "o rany to jeszcze pani z tego nie wyrosła?".

Myślałam, że z krzesła spadnę ... :D
karolina_16075
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: czw 21 sie, 2014 17:39

Re: O zgrozo! Zajrzyjcie sobie na tą stronę i oceńcie sami..

Post autor: karolina_16075 »

to właśnie jest przykre że lekarze z małych miejscowości się nie znają na celiakii. Mój syn ma stwierdzoną celiakię i jego lekarka po rozmowie o moich objawach stwierdziła że dobrze żebym ja też zrobiła badania. A lekarz w mojej miejscowości stwierdził że skoro nie wymiotuję i nie mam biegunek po każdym posiłku i żadnych większych rewolucji żołądkowych to nie ma sensu robić badań. Jak chcę to mogę sobie za nie zapłacić. A o moim dziecku też mówili że to wymysł i że na pewno nic mu nie wyjdzie i jak by go szpital nie skierował to nigdy by nie był zdjagnozowany
sekunda
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 66
Rejestracja: czw 04 gru, 2014 19:27
Lokalizacja: Częstochowa

Re: O zgrozo! Zajrzyjcie sobie na tą stronę i oceńcie sami..

Post autor: sekunda »

Kilka dni temu byłam u gastroenterologa w całkiem sporym mieście, pokazałam wyniki badań, najpierw pani stwierdziła, że niepotrzebnie je robiłam, bo to choroba dzieci, a kiedy obejrzała wyniki, stwierdziła: no to będzie musiała pani unikać glutaminianu sodu... Ech, co ja tutaj robię?, pomyślałam... Glutaminian sodu ma tyle wspólnego z glutenem co słoń ze słoniną, czyli, że z nazwy są podobne. Unikać go nie zawadzi, bo zdrowia nie dodaje. Ale z moim duringiem to nie jego mam "unikać". Okazało się, że o chorobie duringa też pani gastroenterolog nic nie wie, "pierwsze słyszę, żeby od celiakli jakieś krostki wychodziły..." A ja co miesiąc składkę im płacę...
AndziaMamusia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 364
Rejestracja: pn 12 sie, 2013 11:49
Lokalizacja: Żywiec

Re: O zgrozo! Zajrzyjcie sobie na tą stronę i oceńcie sami..

Post autor: AndziaMamusia »

Włosy dęba na głowie stają jak się czyta co ci lekarze gadają
Anula80
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3643
Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: O zgrozo! Zajrzyjcie sobie na tą stronę i oceńcie sami..

Post autor: Anula80 »

sekunda pisze:Glutaminian sodu ma tyle wspólnego z glutenem co słoń ze słoniną, czyli, że z nazwy są podobne. Unikać go nie zawadzi, bo zdrowia nie dodaje.
Spodobało mi się :D mogę jakby co zgapić, czy prawa autorskie zastrzeżone? ;)

To jest po prostu przerażające, jak takie słowa wypowiada gastroenterolog :042:
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
AndziaMamusia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 364
Rejestracja: pn 12 sie, 2013 11:49
Lokalizacja: Żywiec

Re: O zgrozo! Zajrzyjcie sobie na tą stronę i oceńcie sami..

Post autor: AndziaMamusia »

Może ten gastroenterolog ma tytuł za słoninę <:>>
mario05
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pn 12 sty, 2015 13:29

Re: O zgrozo! Zajrzyjcie sobie na tą stronę i oceńcie sami..

Post autor: mario05 »

ech... przedwczoraj byłam na wyczekanej przez 2 miesiące wizycie u gastroenterolożki....
na wstępie powiedziałam, że jestem na diecie bezglutenowej.
poza tym opowiedziałam jej też o różnych innych przykrościach, jakie mam ze strony układu pokarmowego, koniec końców na koniec wizyty pani doktor mi zaleciła codziennie:

- weźmie pani łyżeczkę siemienia lnianego i łyżeczkę otrąb pszennych...
- ale nie mogę pszennych!!!
- a dlaczego???!!

a my tu mamy pretensje do jakichś konkursowiczów :D
Nawet śmieszne by to było, gdyby to był żart, ale przecież ten "lekarz" w dalszym ciągu próbuje pomóc innym pacjentom. Współczuję im. Potwierdzają się tym samym moje przekonania, że nie można ślepo i bezrefleksyjnie polegać na nikim, czy to osoba z tytułem, czy bez nie ma większego znaczenia.
ODPOWIEDZ