Proszę o poradę:-(((((
Moderator: Moderatorzy
Wiesz no na pewno zatrułam się czosnkiem( tak dużo zjadłam) i od tamtej pory mam straszne problemy....
Jeden lekarz zasugerował,ze może mam uszkodzone jelita.Każdy sugeruje co mi nie pomaga.Chciała bym znaleźć przyczynę i się leczyć.
Niestety żaden lekarz nie chce się podjąć badań i mnie odsyła:(
W ogóle jak chodziłam później do lekarzy i mówiłam o zatruciu czosnkiem i późniejszych problemach to patrzyli na mnie krzywo.A mi się wszytsko zaczęło wówczas to poszedł taki łańcuch...
A nad glutenem się zastanawiam ponieważ mój tato też ma z tym problemy ale nie diagnozował się,bo nie chce.
Jeden lekarz zasugerował,ze może mam uszkodzone jelita.Każdy sugeruje co mi nie pomaga.Chciała bym znaleźć przyczynę i się leczyć.
Niestety żaden lekarz nie chce się podjąć badań i mnie odsyła:(
W ogóle jak chodziłam później do lekarzy i mówiłam o zatruciu czosnkiem i późniejszych problemach to patrzyli na mnie krzywo.A mi się wszytsko zaczęło wówczas to poszedł taki łańcuch...
A nad glutenem się zastanawiam ponieważ mój tato też ma z tym problemy ale nie diagnozował się,bo nie chce.
Ostatnio zmieniony wt 25 sty, 2011 22:17 przez ada04, łącznie zmieniany 1 raz.
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Gluten może niszczyć wszystko i osłabiać wszystko. Więc jeśli coś niedomaga, tym bardziej jeśli związane z problemami gastrycznymi czy neurologicznymi, warto się pochylić nad nietolerancją glutenu, nie tylko szukać dookoła krzaka.miodopijka pisze:Nie wiem, co z tym glutenem, ale, to może być osobna sprawa.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
podobnie wątroba - główny odtruwacz organizmu.
jak przeczytałam o 9 ząbkach czosnku naraz, to aż mnie moja wątroba rozbolała na samą myśl... ja teraz czosnku nawet powąchać nie mogę, choć kiedyś lubiłam.
taka ilość mogła faktycznie uszkodzić wątrobę dość poważnie, a jak do tego jest nietolerancja glutenu, to organizm się podtruwa i zatruwa, aż do stanu, kiedy przestaje wyrabiać.
a rtęć z plomb amalgamatowych łatwo może się przedostać do wątroby - tą samą drogą, jak każdy inny "pokarm" - przy gryzieniu ściera się wierzchnia warstwa plomby, którą się po prostu połyka - owszem, są to śladowe ilości, ale kto jak my lepiej wie, jak szkodliwe mogą być nawet śladowe ilości czegoś niedobrego...
jak przeczytałam o 9 ząbkach czosnku naraz, to aż mnie moja wątroba rozbolała na samą myśl... ja teraz czosnku nawet powąchać nie mogę, choć kiedyś lubiłam.
taka ilość mogła faktycznie uszkodzić wątrobę dość poważnie, a jak do tego jest nietolerancja glutenu, to organizm się podtruwa i zatruwa, aż do stanu, kiedy przestaje wyrabiać.
a rtęć z plomb amalgamatowych łatwo może się przedostać do wątroby - tą samą drogą, jak każdy inny "pokarm" - przy gryzieniu ściera się wierzchnia warstwa plomby, którą się po prostu połyka - owszem, są to śladowe ilości, ale kto jak my lepiej wie, jak szkodliwe mogą być nawet śladowe ilości czegoś niedobrego...
-
- Nowicjusz
- Posty: 37
- Rejestracja: sob 14 sie, 2010 13:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Podstawowe to poziom AspAT i ALAT we krwi. Nie są wyrocznią, bo można mieć steraną wątrobę, a te enzymy w normie. Wtedy dalszych badań się chyba nie dostanie od kasy chorych. Mogą też wieszczyć uszkodzenie innych narządów oprócz wątroby. Ale zrobić zawsze można.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
-
- Nowicjusz
- Posty: 37
- Rejestracja: sob 14 sie, 2010 13:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
-
- Nowicjusz
- Posty: 37
- Rejestracja: sob 14 sie, 2010 13:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kurcze, to faktycznie przekichane... właściwie, to pomysły mi się skończyły, czytałam o alergii na ziemniaki, ale raczej objawy, to wysypka czy coś w tym stylu...
A może masz niedobór witamin skoro Twój organizm je odrzucał.... nie wiem... bo B1 np. wpływa na przyswajanie węglowodanów....
A co lekarze na to, nikt kompletnie nie chce się Tobą zajmować?
A może masz niedobór witamin skoro Twój organizm je odrzucał.... nie wiem... bo B1 np. wpływa na przyswajanie węglowodanów....
A co lekarze na to, nikt kompletnie nie chce się Tobą zajmować?
nie nie to nie alergia na ziemiaki.nie wiem pewnie mam niedobroy witaminowe.Ale jak ich nie mieć przy takim systemie jedzenia.wiecznie ryz sporadycznie owoce.Mam anemie.ale nie jadam warzyw i miesa.
Lekarz odsyła mnie na diete lekkostrawną.Ewentualnie jeść manti pic miete.co do nietolerancji nikt nie zajął się.Tylko każą unikać co szkodzi.
Ja już sama nie wiem.czuję się już kompletnie bezradna.Witamin nie biore bo źle toleruje
Lekarz odsyła mnie na diete lekkostrawną.Ewentualnie jeść manti pic miete.co do nietolerancji nikt nie zajął się.Tylko każą unikać co szkodzi.
Ja już sama nie wiem.czuję się już kompletnie bezradna.Witamin nie biore bo źle toleruje
nie dlatego,że ostatnio jak tłumaczyłam lekarzowi,że mam biegunki po mące to powiedział to nie jeść.Lekarz powiedział,że nie widzi sensu.Bo na nietoleranację do szpitalanie trzeba iść tylko unikać co szkodzi.A że mam niedobory to mi rzekł,że się źle odżywiam i źle wchłaniam pewnie i każe jeść dużo probiotyków i pić siemie lniane. Nie widzi jakiegoś ostrego stanu abym musiała się kłaść i robić badania.
Nie wiem sama już.na prawdę.
Nie wiem sama już.na prawdę.
-
- Nowicjusz
- Posty: 37
- Rejestracja: sob 14 sie, 2010 13:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała