Celiakia w dzieciństwie?

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Faxu
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: pn 29 kwie, 2013 13:46
Lokalizacja: zza ściany

Celiakia w dzieciństwie?

Post autor: Faxu »

Witam. Zarejestrowałam się na forum bo mam ważne pytanie. Mam 19 lat. Kilka dni temu przeglądając swoja szkolną kartę zdrowia wyczytałam, że mam celiakię (w którymś z wczesnych bilansów...). Z opowieści rodziny wiem, że jako małe dziecko byłam przez jakiś czas na diecie bezglutenowej (ale nigdy nie skojarzyłam tego z celiakią). Ja tego w ogóle nie pamiętam. Odkąd pamiętam jadłam normalnie, nie byłam na żadnej diecie i też nie wiedziałam nic o tej mojej celiakii. Przez wiele lat co roku jeździłam do szpitala na badania krwii, z tego co obecnie wiem to prawdopodobnie miało to związek właśnie z celiakią, ale wyniki badań zawsze były prawidłowe.
Oczywiście poczytałam trochę w internecie o tej chorobie.
I z tego co wyczytałam wynika, że jest to choroba nieuleczalna i powinnam być na diecie do końca życia. I teraz zaczęłam panikować. Mam przejść na dietę, czy jednak celiakia jest uleczalna jeśli została została wcześnie wykryta (od razu odkąd dziecko zaczęło spożywać gluten)?

Nie odczuwam objawów choroby, ale wiem, że to o niczym nie świadczy.



Ogólnie dieta bezglutenowa mi się nawet podoba bo nie lubię większości typowo glutenowych produktów, ale obawiam się, że niełatwo będzie jej przestrzegać z powodu trudności z kupnem odpowiednich produktów (i upodobań kulinarnych rodziny...).
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ola_la »

Faxu pisze:Mam przejść na dietę, czy jednak celiakia jest uleczalna jeśli została została wcześnie wykryta (od razu odkąd dziecko zaczęło spożywać gluten)?
Tak jest - masz przejść na dietę, bo celiakią (przynajmniej na razie) nie jest uleczalna. Niezależnie jak wcześnie ją wykryto i odstawiono gluten.
I to czym prędzej na dietę, póki jeszcze nie ma takich zniszczeń, które dotkliwie poczujesz.
A z dietą z miesiąca na miesiąc (nawet nie z roku na rok) jest coraz łatwiej, gorzej bywa z rodziną - ale na to każdy musi znaleźć swój sposób.

Powodzenia! :)
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
barbieri
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 215
Rejestracja: wt 22 lis, 2011 22:08
Lokalizacja: Lublin

Post autor: barbieri »

ja bym zgłosiła się do gastrologa i powtórzyła diagnostykę. nie wiadomo na jakiej podstawie kiedyś postawiono diagnozę.
http://akstheauthor.blogspot.com/ Nowy post o miejscach w autobusie, czyli co komu się należy. Zapraszam do dyskusji.
Faxu
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: pn 29 kwie, 2013 13:46
Lokalizacja: zza ściany

Post autor: Faxu »

Dzięki za szybkie odpowiedzi =)


W ogóle czytając inne wątki na tym forum odniosłam wrażenie, że dawniej dosyć często wprowadzano gluten po jakimś czasie stosowania diety i uznawano chorego za wyleczonego... :zly2:
Ostatnio zmieniony pn 29 kwie, 2013 14:33 przez Faxu, łącznie zmieniany 1 raz.
Magdula82
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 229
Rejestracja: ndz 07 sie, 2011 19:09
Lokalizacja: Szczecinek

Post autor: Magdula82 »

ja Twoim miejscu powtórzyła bym diagnostykę, póki jesz glutenowo.
Faxu
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: pn 29 kwie, 2013 13:46
Lokalizacja: zza ściany

Post autor: Faxu »

O, jeszcze dodam, że przez wiele lat byłam pod opieką gastrologa w Centrum Zdrowia Dziecka, ale ograniczało się to do corocznych wizyt kontrolnych polegających na badaniu USG i pobieraniu krwi. Z jednej strony niby porządny szpital, ale w sumie nie bardzo wiem co o tym myśleć. W najbliższym czasie nie mam możliwości wybrania się do lekarza (matury + inne egzaminy). Myślę, że przez ten czas spróbuję z dietą bezglutenową, żeby zobaczyć czy wgl odczuję jakąś różnicę, a potem pójdę do lekarza (i powrócę do glutenu żeby można było wykonać badania). Myślicie, że to ma sens? W sensie z ta dietą w czasie zanim będę mogła pójść do gastrologa.
barbieri
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 215
Rejestracja: wt 22 lis, 2011 22:08
Lokalizacja: Lublin

Post autor: barbieri »

moim zdaniem to nie ma sensu. dieta bezglutenowa może zaburzyć obraz choroby w czasie diagnostyki. pójdź na razie do rodzinnego, weź skierowanie, zapisz się w kolejkę do gastrologa, to nie zajmie wiele czasu, na pewno nie przeszkodzi w maturze.
http://akstheauthor.blogspot.com/ Nowy post o miejscach w autobusie, czyli co komu się należy. Zapraszam do dyskusji.
Faxu
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: pn 29 kwie, 2013 13:46
Lokalizacja: zza ściany

Post autor: Faxu »

Ok, dzięki.
Awatar użytkownika
GUTEK
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 276
Rejestracja: ndz 24 wrz, 2006 17:12
Lokalizacja: SIERADZ

Post autor: GUTEK »

Jeśli nie masz objawów to po przejściu na dietę nie odczujesz zmian, a tylko sobie zaszkodzisz jeśli będziesz chciała się przebadać w kierunku celiakii. Barbieri dobrze radzi, idź do gastrologa, albo od razu zrób sobie badania z krwi EmA lub TtG.
Na diecie od 15.03.2011
kamka
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 71
Rejestracja: pt 23 wrz, 2011 17:05
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: kamka »

Ja też w dzieciństwie chorowałam, wtedy zdiagnozowali u mnie zespół złego wchłaniania. kilka lat byłam na diecie bg prowokacja glutenem i wróciłam do niego bo tak kazali lekarze, stwierdzili, że jestem zdrowa. Od 2 lat jestem znowu na diecie, tym razem do końca życia. Proponuję nie przechodzić na dietę bez całej diagnostyki, bo to zaburzy obraz wyników.
Celiakia, Hashimoto, ziemniaki, krewetki
ODPOWIEDZ