Niedobór B12 i inne niedobory
Moderator: Moderatorzy
- pleomorfa
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3797
- Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
- Lokalizacja: Polska
Re: Niedobór B12 i inne niedobory
Maju wspaniale słyszeć takie wiadomości!
Gratuluję wyników
Gratuluję wyników
Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko. - Bruce Lee
Re: Niedobór B12 i inne niedobory
Maju, ściskam dłoń
pochwalisz się liczbami?
pochwalisz się liczbami?
Re: Niedobór B12 i inne niedobory
Dzięki Dziewczyny!
Wspaniale czuć się lepiej . U mnie wszystko wskazywało na chorobę trzewną, ale z racji, że byłam niechcący na diecie niskoglutenowej (nie jadłam pszenicy) przez dwa lata moje wyniki na przeciwciała wyszły negatywnie, mimo trzech tygodni męczarni glutenowych przed badaniem. na dodatek pani w laboratorium zrobiła mi tylko IGA, a nie IGG. Ale po tych męczarniach stwierdziłam, że nie dam rady parę miesięcy katować się ponownie. Wiec zrobiłam badania genetyczne gdzie wyszło, że mam oba allele DQ 2.2 i oba allele DQ2.8, więc przeszłam na na dietę BG.
I poczułam sie lepiej bardzo szybko. Ale ostatecznym testem były właśnie wyniki: wcześniej miałam niedobory wapnia i wit D3 mimo bardzo intensywnej suplementacji (mam osteopenię). Jeszcze wcześniej miałam też często niedobór krwinek czerwonych (co wychodziło bo jestem dawca krwi i wiecznie mnie odrzucali) ale przestałam mieć z tym problem jak przeszłam na dietę niskohistaminową (m.in. bez pszenicy). Natomiast niedobór B12 i D3 był bardzo wycieńczający. W zeszłym roku nie mogłam przejść 300 m bez uczucia kompletnego wyczerpania, nie mówiąc o innych rzeczach.
No i teraz funkcjonuję całkiem nieźle, zbliżam się do normalności (niestety dieta BG nie ma wpływu na mój żołądek, który sprawia problemy of kilku lat) i to jest radość niesamowita. Szkoda tylko, że wkład lekarzy był taki mizerny, i że większość mnie traktowała jak muchę w letnie południe
Wspaniale czuć się lepiej . U mnie wszystko wskazywało na chorobę trzewną, ale z racji, że byłam niechcący na diecie niskoglutenowej (nie jadłam pszenicy) przez dwa lata moje wyniki na przeciwciała wyszły negatywnie, mimo trzech tygodni męczarni glutenowych przed badaniem. na dodatek pani w laboratorium zrobiła mi tylko IGA, a nie IGG. Ale po tych męczarniach stwierdziłam, że nie dam rady parę miesięcy katować się ponownie. Wiec zrobiłam badania genetyczne gdzie wyszło, że mam oba allele DQ 2.2 i oba allele DQ2.8, więc przeszłam na na dietę BG.
I poczułam sie lepiej bardzo szybko. Ale ostatecznym testem były właśnie wyniki: wcześniej miałam niedobory wapnia i wit D3 mimo bardzo intensywnej suplementacji (mam osteopenię). Jeszcze wcześniej miałam też często niedobór krwinek czerwonych (co wychodziło bo jestem dawca krwi i wiecznie mnie odrzucali) ale przestałam mieć z tym problem jak przeszłam na dietę niskohistaminową (m.in. bez pszenicy). Natomiast niedobór B12 i D3 był bardzo wycieńczający. W zeszłym roku nie mogłam przejść 300 m bez uczucia kompletnego wyczerpania, nie mówiąc o innych rzeczach.
No i teraz funkcjonuję całkiem nieźle, zbliżam się do normalności (niestety dieta BG nie ma wpływu na mój żołądek, który sprawia problemy of kilku lat) i to jest radość niesamowita. Szkoda tylko, że wkład lekarzy był taki mizerny, i że większość mnie traktowała jak muchę w letnie południe
Re: Niedobór B12 i inne niedobory
Maja super, gratuluję.
Ja po pół roku diety widzę poprawę - żelaza dwukrotnie więcej, B12 się p o j a w i ł a, chociaż nadal poniżej normy, ale już blisko dolnej granicy - w porównaniu z tym poniżej 30 to i tak sukces.
Ale nie czuję się silniejsza, może mam trochę lepszy nastrój, za to jak przez kilka godzin nie jem (3-4) zaczyna mi się kręcić w głowie i robi mi się słabo. Nie wiem, jaki to ma związek z anemią (właściwie teraz to już jej nie mam nawet). Brałam Sorbifer, ale dopiero jedno opakowanie, bo byle jak mi po nim (straszne mdłości w nocy - bo nie jem wtedy).
Ja po pół roku diety widzę poprawę - żelaza dwukrotnie więcej, B12 się p o j a w i ł a, chociaż nadal poniżej normy, ale już blisko dolnej granicy - w porównaniu z tym poniżej 30 to i tak sukces.
Ale nie czuję się silniejsza, może mam trochę lepszy nastrój, za to jak przez kilka godzin nie jem (3-4) zaczyna mi się kręcić w głowie i robi mi się słabo. Nie wiem, jaki to ma związek z anemią (właściwie teraz to już jej nie mam nawet). Brałam Sorbifer, ale dopiero jedno opakowanie, bo byle jak mi po nim (straszne mdłości w nocy - bo nie jem wtedy).
Re: Niedobór B12 i inne niedobory
kofi - a bierzesz suplement B12?
No czy badałaś sobie poziom glukozy z powodu tych zawrotów głowy?
24 VI mam ponowną densytometrie - zobaczymy czy demineralizacja kości też zaczęła się cofać, bo przed przejściem na BG odwapnianie sie zwiększało mimo suplementów wapna i wit. D.
No czy badałaś sobie poziom glukozy z powodu tych zawrotów głowy?
24 VI mam ponowną densytometrie - zobaczymy czy demineralizacja kości też zaczęła się cofać, bo przed przejściem na BG odwapnianie sie zwiększało mimo suplementów wapna i wit. D.
Re: Niedobór B12 i inne niedobory
Pół roku tem cukier w normie miałam, teraz nie badałam. Gastrolog olał moje wynurzenia, tego samego dnia byłam jeszcze u hemtatologa i nareszcie dostałam B12 w zastrzykach, śmieszne, jak miałam mniej to mi nie przepisali - był inny lekarz, teraz byłam u kobiety i proszę - od razu lepiej.MajaWN pisze:kofi - a bierzesz suplement B12?
No czy badałaś sobie poziom glukozy z powodu tych zawrotów głowy?
Jak będę robiła morfo za miesiąc to sobie dorzucę prywatnie glukozę/cukier.
Mam nadzieję, że Twoje kości okażą się mocniejsze Maja.
Re: Niedobór B12 i inne niedobory
kofi,
To fantastycznie, że masz zastrzyki!
Dla mnie to jest jakaś totalna paranoja, że lekarze ignorują niedobór w organizmie tak istotnego składnika, a w Twoim przypadku taka masakrycznie niskiego. Przecież przy długotrwałym niedoborze część spraw nie da się odkręcić , więc ciesze się ogromnie, bo zastrzyk jak przywali to wątroba zaraz sobie zrobi zapas na kilka lat i nie musisz się martwić czy jelita przyswoją witaminę z suplementu.
Ja wcześniej też miałam zawroty głowy. Nie mogłam patrzeć ani w górę ani w dół bo się przewracałam (więc jakiekolwiek schody były straszne), a przedmioty nieruchome czasem ruszały się lub bujały. I teraz fajnie czuć się normalnie.
P.S. Jeśli nadal masz niską B12, to na pewno będziesz się czuła słabo jeszcze jakiś czas. I z większością parametrów jest na pewno jakiś odstęp czasu zanim organizm się zregeneruje, mimo , ze ma już wszystko jak trzeba. B12 nie da się przedawkować - wysoki poziom B12 nie powoduje żadnych negatywnych objawów, i trzeba pamiętać, że B12 powinno być tak dobrze ponad 300, mimo ze norma podaje min. 190.
To fantastycznie, że masz zastrzyki!
Dla mnie to jest jakaś totalna paranoja, że lekarze ignorują niedobór w organizmie tak istotnego składnika, a w Twoim przypadku taka masakrycznie niskiego. Przecież przy długotrwałym niedoborze część spraw nie da się odkręcić , więc ciesze się ogromnie, bo zastrzyk jak przywali to wątroba zaraz sobie zrobi zapas na kilka lat i nie musisz się martwić czy jelita przyswoją witaminę z suplementu.
Ja wcześniej też miałam zawroty głowy. Nie mogłam patrzeć ani w górę ani w dół bo się przewracałam (więc jakiekolwiek schody były straszne), a przedmioty nieruchome czasem ruszały się lub bujały. I teraz fajnie czuć się normalnie.
P.S. Jeśli nadal masz niską B12, to na pewno będziesz się czuła słabo jeszcze jakiś czas. I z większością parametrów jest na pewno jakiś odstęp czasu zanim organizm się zregeneruje, mimo , ze ma już wszystko jak trzeba. B12 nie da się przedawkować - wysoki poziom B12 nie powoduje żadnych negatywnych objawów, i trzeba pamiętać, że B12 powinno być tak dobrze ponad 300, mimo ze norma podaje min. 190.
Re: Niedobór B12 i inne niedobory
Badania na gęstość kości wyszły ciut lepiej niż w listopadzie - o jeden procent wyżej. Nie wiem jak jest zwykle w leczeniu. Ale wcześniej pomimo leczenia spadło mi o 1 procent w ciągu 3 miesięcy. Więc jest postęp
Re: Niedobór B12 i inne niedobory
Każdy procent się liczy
Mam nadzieję, że to był przełom i będzie lepiej.
Trzym się.
Mam nadzieję, że to był przełom i będzie lepiej.
Trzym się.
- pleomorfa
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3797
- Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
- Lokalizacja: Polska
Re: Niedobór B12 i inne niedobory
Super! Bardzo się cieszę Maju
Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko. - Bruce Lee