Ile czasu mija od przejścia na dietę do poprawy samopoczucia

[xymi]

ja akurat nie miałam problemu z bezsennością. Natomiast budziłam się w nocy zlana zimnym potem. Cala byłam mokra. Po jakimś czasie to minęło.
Podobną sytuację miałam po porodzie. Ponad miesiąc dochodziłam do siebie. Wyczerpanie/anemia.

[Demeter24]

Ja już nie śpię normalnie ponad pół roku i czuje się totalnie wyczerpana, ciągle czekam na rezultaty stosowania diety ale słyszę tylko od lekarza " Pani poczeka jeszcze ze dwa tygodnie"

[Anula80]

Ale ciągle masz problem czy sporadycznie?
U mnie dość długo trwało zanim zaczęłam dobrze sypiać
A teraz jest tak, że nie śpię jak nieświadomie zjem coś z glutenem

[Demeter24]

Każdej nocy morduje się, nieraz i do 5, najgorzej jak już po 6 muszę wstać na zajęcia to cały dzień mam problem funkcjonować. Dostałam jakieś lipne tabletki ale one nie przyśpieszają snu a powodują jedynie, że gorzej mi wstać z łóżka.

[kofi]

Ja na razie czuję się coraz gorzej, bo okazało się, że żelazo mi znowu poleciało, ale co chwila mam jakieś wpadki, a to tabletka, a to coś co może mieć śladowe ilości (czekolada), a to mąka niecertyfikowana...
Ale teraz ciagle czekam na jakąś odczuwalną zmianę, ból głowy, który był kiedyś zwyłym bólem głowy jest teraz bólem głowy po glutenie, katar pewnie z powodu glutenu (to akurat zauważyłam już dawno, kiedyś mocno ograniczyłam gluten i przestałam mieć ciągle katar). Do tego wszyscy wokół czekają, kiedy coś się zmieni a tu nic. Już się zafiksowałam na tym: czuję się winna, że nic mi nie pomaga.
Do tego nie mówiłam rodzinie za bardzo o swoich problemach o tym, że się badam (rodzice w ogóle nie wiedzieli) i jak teraz mówię im o diecie to w ogóle nie rozumieją, mama myśli, że sobie wmawiam chorobę, albo umartwiam się eliminując kolejną grupę produktów (najpierw wegetarianizm, później weganizm, teraz jeszcze bezgluten) - uważa, że to już u mnie jakieś ortoreksja. Na diecie jestem 2 miesiące, ale nie wiem, jak to naprawdę liczyć, bo początkowo jednak się nie szczypałam ze śladowymi ilościami.
Dalej nie umiem kupić kg mąki za 16 zł, to dla mnie jakaś abstrakcja.

[justek625]

Ja bym Kofi dodała , ze samo jedzenie bg też zniechęca.... Ciągle ograniczenia, a ten smak, te kupy się nie trzymajace mąki. W polsce juz mialam chwile zwatpienia, nie smakowal mi chleb, kompletnie nic. Brak dodatkowych kilo, czyli brak wyczekiwanego efektu też robi swoje. 25 lat jadłam normalnie i to jedyne pocieszenie. Oczywiście próbuje robić to co lubię w wersji bg, ale kazda restauracja, czy bar ma swoj sekretny przepis, dlatego takie to dobre i daleko moim zamiennikom do tych specjałów.

[kofi]

Demeter a nie odsypiasz potem w dzień? To straszne funkcjonować bez snu. Szczere mówiąc mam odwrotny problem, więc tym bardziej nie wyobrażam sobie, że można spać godzinę-dwie na dobę.
Justek obawiam się, że w tych smacznych potrawach może być sporo chemii. Nie mam nic przeciwko chemii właściwie, minerały to też chemia, ale jak czytam skład mieszanki: mąka ryżowa, skrobia ziemniaczana, guma guar, to chrzanię, sama moge sobie to wymieszać, a już wiem, że to nie będzie dobre niestety.
Gluten uzaleźnia chyba bardziej, niż czekolada i kawa. Od niczego innego nie czułam się uależniona, no może od czarnej herbaty, więc nie wiem..

[Demeter24]

Co jest najgorsze, że zawsze ze mnie był śpioch i nieraz dosłownie mogłam spać 12 godzin. W dzień nie zawsze mam czas odsypiać bo mam sporo zajęć na uczelni dodatkowo dieta bezglutenowa jak sami wiecie też sporo czasu pochłania i nieraz jak mam wolne 2 godzinki to gotuje obiad zamiast zrobić drzemkę i liczę zawsze na to, że skoro jestem taka zmęczona to wieczorem zasnę jak dziecko, niestety.
Nieraz zdarzy mi się zasnąć w autobusie jadąc na uczelnie lub na samych zajęciach, dobrze że nie chrapię
Teraz na szczęście miałam dwa dni wolnego i odespałam trochę ale nie czuję się jakoś mega wypoczęta, aczkolwiek funkcjonuje lepiej.
Lekarz mi powiedział jeszcze, że na dobry sen dobrze jest nieraz wypić sobie jakiś alkohol, 2 lampki wina czy jakiegoś drinka, no ale to chyba przy bezsenności idzie wpaść w alkoholizm

[Anula80]

Dokładnie, ja alkoholu nie polecam

[Demeter24]

Tym bardziej, że przy chorych jelitach nie powinno się szarżować z alkoholem

[justek625]

Moim sposobem na brak snu jest średnio dobra ksiazka, nie taka, żeby mnie wciagala, ze chce czytać kolejny rozdział i nie taka, żeby mnie nudzila, taka średnio ciekawa . Na bezsenność cierpir cale życie, raczej z momentami, ze dwa miesiące to trwa później pol roku ok i znów wraca. Koniecznie muszę wychodzic na dwór, czyli jak dwa trzy dni siedzę tylko w domu, to na 4 już spać nie moge. No i w ciągu dnia staram się nie przysypiac, chodzić maxymalnie o 12 spać, wcześniej oczywiście coś przeczytać. Być aktywna, zmęczyć się w ciągu dnia, teraz z małym dzieckiem to nie takie trudne.

[kofi]

Pewnie to banał, ale na mnie nasennie działa melisa. Do tego stopnia, że boję się ją pić w ciągu dnia. Kiedyś była w Biedrze herbatka "Dobry sen", czy jakoś tak, melisa, rumianek i coś jeszcze, smaczna. Jak wypiłam w pracy mało nie zasnęłam. No, ale na mnie wiele rzeczy działą usypiająco.
Za to w nocy ciągle chce mi się pić, wstaję po 3-4 razy, żeby się napić. Chyba jak przez jakiś czas nie jem, potem tak chce mi się pić.

[kofel888]

Ja mam dietę od sierpnia i nie dość, ze nic nie przytyłam, to jeszcze schudłam.... Najpierw było widać same kośc, później juz nawet przerwy między nimi, teraz żyły. Smaruje sobie kremem skore gdzie jest kość ogonowa, bo od spania, czyli dotykania juz praktycznie bezpośrednio kością w łóżko, skórę mam tam szorstką. Dodam, ze wcześniej normalnie ważyłam, a nawet czasami się odchudzalam , żeby ważyć trochę poniżej normy.

mój mąż również jest w takiej samej sytuacji, dieta od połowy sierpnia, nadal traci na wadze. Od jakiegoś miesiąca zauważył nawet pogorszenie co do bólu brzucha i uczucia ciężkości. Mam pytanie czy prócz utraty wagi nadal odczuwasz dolegliwości bólowe brzucha, żołądka czy uczucie ucisku i pełności?

[justek625]

Oprocz utraty wagi, dosc czesto mi sie odbija. Moze z dwa razy mialam tak, ze zoladek jakby mi sie nagle 'scisna' i niesamowity bol, ale raczej nic tam nie podejrzewam w srodku, bo jestem po rezonansie brzucha, ktory wyszedl poprawnie. Czekam teraz na usg calej szyi, a jak to sie stalo, ze twoj maz dowiedzial sie o celiakii.

[kofel888]

Mojemu mężowi też często się odbija. Co do diagnozy celiakii to dość skomplikowana sprawa. Tak na prawdę nie ma jej zdiagnozowanej. Po 4 latach chodzenie po lekarzach i szukania przyczyny jego dolegliwości, koleżanka podpowiedziała nam, żeby oznaczyć przeciwciała IgG. Więc zrobiliśmy te testy na alergię pokarmową i wyszło że w stopniu 4 ma alergię na gluten i zboża. Na konsultacją dietetycznych zalecono nam 1 rok diety bezglutenowej na której jest już od 6 miesięcy. Pani doktor wspomniała o testach na celiakię ale my byliśmy wtedy na dzień przed wyjazdem (nie mieszkamy w Polsce) i powiedzieliśmy że nie możemy ich wykonać. Oboje z mężem nie jesteśmy w stanie sobie przypomnieć czy zostaliśmy poinformowani,że takie badania wykonuje się tylko i wyłącznie przed przejściem na dietę BG. Dopiero po pewnym czasie kiedy mąż już był na diecie dowiedziałam się, że takie badania na diecie BG nie można wykonać.
Pozdrawiam