Mam objawy celiakii, lekarz bez badań wykluczył chorobę

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

dunia
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: wt 17 kwie, 2012 23:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: dunia »

Zrobiłam badania. Jutro wyniki.
Awatar użytkownika
Jaśmina
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 26
Rejestracja: pn 13 lut, 2012 09:30
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jaśmina »

dunia
Mnie prz problemach z autoimmunologia przy okazji badań tarczycy lekarz zalecił anty TG i anty TPO, to sa przeciwciała przeciwtarczycowe i podobno same wyniki TSH, ft3, ft4 moga byc ok ale wystapia te przeciwciała.
Robiąc to badanie można wykluczyć albo potwierdzić problemy z tarczycą na tle autoimmunologicznym.
Ostatnio zmieniony pn 07 maja, 2012 13:27 przez Jaśmina, łącznie zmieniany 2 razy.
dunia
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: wt 17 kwie, 2012 23:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: dunia »

a drogie te przeciwciała? w tym miesiącu niestety funduszy już mi brak ;/
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Generalnie należy zrobić te przeciwciała i do tego USG tarczycy. Ja sama sobie je zrobiłam. Dosyć drogie, oba z kilkadziesiąt zł kosztowały. Jeśli wyjdą podwyższone, to należy zrobić USG tarczycy i zobaczyć czy jest tam stan zapalny i jaką tarczyca ma wielkość. Moja tarczyca ma wielkość 3,5 ml przy normie od 14 do 18. 10 lat temu moja tarczyca miała wielkość 10 ml, więc widać, że przeciwciała systematycznie moją tarczycę niszczyły , a teraz prawie jej nie mam.
Chore jest to, że za wszystko prawie musimy płacić sami.Jedyne co do tej pory wydębiłam na kasę chorych, to raz badanie TSH, gastroskopię i kilka razy morfologie, ale to tylko dlatego, że w najgorszym okresie kilka razy trafiłam na izbę przyjęć, a tam robią wstępne badania wszystkim.
Zrób na wstępnie to TSH, FT3 i FT4. Gdybyś miała za mało tyroksyny, to na podstawie tych badań dostaniesz już tyroskynę i to ci wstępnie nieco pomoże jeśli chodzi o samopoczucie.
dunia
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: wt 17 kwie, 2012 23:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: dunia »

Mam wyniki:
TSH: 1,35
FT3: 2,95
FT4: 1,33


Na moje oko na piątkę. I weź tu człowieku bądź mądry.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

dunia pisze:Na moje oko na piątkę. I weź tu człowieku bądź mądry.
Może po prostu nie masz jeszcze problemów z tarczycą ujawniających się w stężeniu tych przeciwciał. Jeżeli trudno być mądrym, to przynajmniej można się cieszyć :).

Ważne, żebyś nie spożywała glutenu. Dieta musi chwilę potrwać, żeby przyniosła trwałe skutki.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Podaj normy. Nalezy przeliczyć dane na procenty w kalkulatorze specjalnym.
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Acha, 16 kwietnia TSH miałaś 2,78, a trzy tygodnie później masz 1,35, dwa razy niższe. Czy te badania wczorajsze robiłaś w tym samym labie co te 16 kwietnia? Nie można porównywać wyników badan z dwóch labów różnych. Najlepiej jest robić zawsze w jednym i tym samym labie.
Jeśli twoje TSH w ciągu dwóch tygodni spadło o połowę, to jednocześnie FT3 i FT4 mogło pójść znacznie w ciągu tych trzech tygodni w górę, a np. 3 tygodnie temu było niższe. Bo to działa teoretycznie na zasadzie o tyle o ile TSH idzie w górę, to o tyle spada FT3 i FT4.

Należy powtórzyć badanie za miesiąc, wszystkie trzy i porównać, w tym samym labie.
Podaj jeszcze normy.
dunia
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: wt 17 kwie, 2012 23:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: dunia »

Wyniki (normy w nawiasach):
TSH: 1,350 (0,270-4,200)
FT3: 2,95 (2,00-4,40)
FT4: 1,33 (0,93-1,70)

Badania te i robiłam w Rzeszowie - tu studiuję, a poprzednie (krew i mocz) w miejscu zamieszkania z polecenia lekarza rodzinnego. Faktycznie ta rozbieżność TSH jest duża, ale normy takie same.
Na prawdę warto to powtórzyć? Jest duże prawdopodobieństwo, że mam problemy akurat z tą tarczycą?
Awatar użytkownika
Jaśmina
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 26
Rejestracja: pn 13 lut, 2012 09:30
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jaśmina »

Ja bym u Ciebie jeszcze sprawdziła wątrobę.
Ja przy podwyższonym cholesterolu miałam tez podwyższone próby wątrobowe.
Tarczycę mam ok i nie mam tez przeciwciał anty TG i anty TPO.
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Ft4 masz na poziomie 53 %, a FT 4 na poziomie 39% przy TSH 1,35. Biorąc pod uwagę, że 3 tygodnie temu miałaś TSH 2,78, to prawdopodobnie FT4 i FT3 miałaś niższe niż dziś, o ile dobrze funkcjonuje u Ciebie zasada tego sprzężenia zwrotnego.Ja się dobrze czuję jak mam FT4 na poziomie 80% normy. Poniżej 50% mam objawy niedoczynności, a jak miałam dużo poniżej normy, to zamieniałam się w trupa i normalnie śpiączka mnie już zaczynała dopadać.
Powtórz badania za miesiąc, wtedy zobaczysz czy się waha i o ile. W tym samym laboratorium.
dunia
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: wt 17 kwie, 2012 23:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: dunia »

Ft4 masz na poziomie 53 %, a FT 4 na poziomie 39% przy TSH 1,35.

alva_alva, dobrze to napisałaś?

Te poziomy mam w końcu dobre czy złe?
Zrobię kolejne badania za miesiąc.

A poza tym jestem 4 dzień na diecie i nie jest źle, ale wysypało mi całą gębę aft :( Ciekawe czy za kilka miesięcy nie będą już mi się pojawiać te paskudztwa. Jestem na dziennikarstwie, a one bardzo mi przeszkadzają.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Jak całą gębę? Na zewnątrz? Na skórze? Mnie się robią czasem, ale w środku, na błonie śluzowej, a nie na skórze. Poza tym mam od urodzenia chyba zapalenie dziąseł, ale to szczegół.

Wyniki mogłyby być lepsze, ale nie ma tragedii. Myślę, że za miesiąc trzeba zrobić jeszcze raz i wtedy zobaczymy.
Nalewka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 351
Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
Lokalizacja: W-wa Ursynów

Post autor: Nalewka »

Ostatnio wpadło mi w oczy, że Helicobacter lubi środowisko jamy ustnej i jeśli człowiek jest osłabiony, to HP może się przemieszczać z ust do dalszych odcinków przewodu pokarmowego :galy:

Używaj rano i wieczorem Dentosept, Listerine albo innym płynem do płukania i odkażania. Działa odświeżająco, bakteriobójczo i grzybobójczo, dwa w jednym :)
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...
dunia
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: wt 17 kwie, 2012 23:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: dunia »

alva_alva pisze:Jak całą gębę? Na zewnątrz? Na skórze?
Pisząc gębę miałam na myśli jamę ustną. Afty mam bez przerwy - gdzieś od września zeszłego roku, a w ogóle to z 10 lat się męczę, ale nigdy tak często nie występowały jak teraz.
Używaj rano i wieczorem Dentosept, Listerine albo innym płynem do płukania i odkażania.
Ja już chyba wszystko wypróbowałam. Nic mi nie pomaga, no może nieco znieczula. Tragedia z tymi aftami.
ODPOWIEDZ